Sasza wlasnie pozwolil sie poglaskac po grzbieciku
kilkakrotnie
prezyl i nadstawial grzbiet oraz mruczal!

oraz ocieral sie o moj lokiec

Potem oczywiscie spitolil, ale i tak
Do tej pory tylko kilkakrotnie udalo mi sie go poglaskac po ogonku i chudym zadku, kiedy mial odwrocona glowe i nie widzial, ze to ja, bo tulil sie do Puszka
ale dzis doskonale mnie widzial
Koty mnie od wczoraj zaskakuja (Maya wieczorem domagala sie spania w pokoju szatonow
miauczac pod ich drzwiami

).
A, i mam wrazenie, ze Maya ma alergie na rybe
Juz wiem z pewnoscia, ze to ryba powodowala u niej ostatnio rozwolnienie (

), ale wyglada na to, ze rowniez i wypadanie siersci. Myslalam, ze to wiosna idzie i powoduje zwiekszone linienie, ale po odstawieniu ryby linienie prawie ustalo
