Kubuś-

Marta Grzegorska -No, nie ukrywam, nasz kot chowany jest nietypowo. Raz nawet poszła z nami do znajomego klubu, gdzie siedząc przy barze piła kocie mleko z parasolką. Ale mimo wszystko jest szczęśliwa i nic jej nie brakuje. :strach:

"chowany" - chować to sobie można kury na podwórku :ryk:

Odnoszę wrażenia, że ta Pani albo się nabija albo ma coś z głową :wink:

Wolę już nic nie pisać :oops:

Żal mi ich kota

Miraclle pisze:"chowany" - chować to sobie można kury na podwórku
Odnoszę wrażenia, że ta Pani albo się nabija albo ma coś z głową

Wolę już nic nie pisać

Żal mi ich kota

iwoo1 pisze::1luvu:

Co tak machasz skarbie :mrgreen:

Tak kotku Ci macham, żebyś nie zapomniała o mnie mój :aniolek:

iwoo1 pisze:Tak kotku Ci macham, żebyś nie zapomniała o mnie mój

no to ja bym chciała coś ci dac :1luvu:

którego chcesz :kotek:

ode mnie

Mów śmiało jak dwa to nie ma problema :mrgreen:

Aleś Ty hojna Lidziu :ryk:

Kubusiowi zaczęło się paprac to oczko na które coś troszke widzi ....

niedobrze...nawet nie wiem co napisać, zadzwoniłabym do weta i spytała co robić...

Lidka, co znaczy paprać? Leci woda, czy na gęsto?

Leci czarna wydzielina lub ciemny bardzo brąz , ma sklejone i coś je mróży..Otwiera je alke robi się cimna wydzielina poprzyklejana na brązowo.....Niby radosny ale widze że chyba go boli ...,Mam tylko telefon do lecznicy.....a nikt nie odbierał daje to wszystkie kropelki co ma zapisane ..

Ajajaj... Biedny maluch

Jak ciemny brąz to może to krew jest..? Ta lecznica jest całodobowa?

Hebi pisze:Ajajaj... Biedny maluch Jak ciemny brąz to może to krew jest..? Ta lecznica jest całodobowa?

Nawet nie wiem ale raczej nie to mały gabinet w jakimś domu ...Jutro spróbuje zadzwonić....

Kubuś-

Kto przegląda forum