"Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lut 07, 2013 13:09 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

fairey pisze:Małe jest fenomenalne i ma galopujące ADHD. Zaslużyło już nawet na imię - Scratch! Kocia ninja chciała mnie wczoraj zabic i mam dwie rysy na czole. Zdjecia będą! Podam gnoja na Policję :p Ranoobudzil mnie galopujac z Czesławem po domu. Zawiazali pakt i kazali Bulisławowi siedzieć w pierwszym pooju a mòwią, ze bulteriery to mordercy . Dziewczyny zalozylam oddzielny temat wiec zdjecia i newsy beda tam wkleje pozniej linka :) pozdrawiamy wszyscy. Szczegolne pozdrowienia dla Melona Kotkinsowego.

Rastanja - na zdjeciach jest Cześ. Zdjecia z Bulisławem tez mam i nie zawaham sie ich użyc :)e



aaaa... przepraszam. Jeszcze nie znałam Twoich futer, ale z chęcią je poznam :lol: czyli pędzę na Twój wątek.
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Pt lut 08, 2013 12:46 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

To zostały dwa koty z tej serii?????? Wierzyć się nie chce, Daria ma formę gruszki, jest niewątpliwie kocią pięknością, moim zdaniem ona odżyje w spokojnym domu>Tomaszek drugie cudo sto procent kota w kocie.

yooraskowo

 
Posty: 198
Od: Pon lis 09, 2009 23:28

Post » Pt lut 08, 2013 14:37 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Witam, czytam wątek i kibicuję kociastym prawie od początku, ale gdzieś mi umknęła informacja - czy preferowany dom dla Darii to dom bez kotów czy z małą ilością futrzastych?

marta-jolka

 
Posty: 329
Od: Pt wrz 14, 2012 13:07

Post » Pt lut 08, 2013 15:16 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Z maks 2 mało ekspansywnymi kotami myślę. To jest kot, który wymaga czasu, spokoju i zainteresowania.....

Tomaszek najlepiej do domu bez zwierząt i dzieci.....ma niestety bandyckie skłonności:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt lut 08, 2013 15:23 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Tacy bandyci są czasem fajni jako dokocenie do zbyt "zabawowych" zwierząt. Lola u nas była bardzo "rozrywkowa" - a to w zupę wlazła, a to żyrandole łapała, a to zwiedzała wszystkie podsufitowe szafki...
Jak przyszedł Elmer, który "bawi się" sposobem "huzia na józia", darcie papy, tłuczenie i elementarna nieznajomość kociego "nie" - Lola była szczęśliwa, że ktoś ją rozumie wreszcie.

Tylko pytanie, kto chce mieć w domu dwóch takich :roll:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt lut 08, 2013 15:28 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

To nie jest całkiem tak........Tomaszek potrafi hmmm nooo pacyfikować. W dosłownym tego słowa znaczeniu. To nie jest niestety łagodna perswazja.........Dopóki świat nie zaakceptuje faktu, ze to on tu rozdaje karty...Pacyfikuje jak leci - wsio mu ryba kot, człowiek, pies.........
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt lut 08, 2013 15:30 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Rozumiem....no właśnie ze względu na Jej spokój dopytywałam, bo nie ukrywam,że spoglądam na Nia codziennie, ale mam 2 dziewczyny....

marta-jolka

 
Posty: 329
Od: Pt wrz 14, 2012 13:07

Post » Pt lut 08, 2013 15:45 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

marta-jolka pisze:Rozumiem....no właśnie ze względu na Jej spokój dopytywałam, bo nie ukrywam,że spoglądam na Nia codziennie, ale mam 2 dziewczyny....



Wszystko zależy od tego jakie to są dziewczyny - kot kotu nie równy. Nam po prostu chodzi o to, że w wielokotowym stadzie - może się nie przebić. Dać się zdominowac i żyć gdzieś takie "przepraszam, ze żyję". To nie jest bezproblemowa, przebojowa kota, która sobie wszędzie da radę. Potrzebuje wsparcia, zrozumienia, czasu i świadomości właściela.

Nie jest to typ kota "dla rodziny", która chce mieć bezkonfliktowego przytulaka na kolanka od zaraz.
W żadnym jednak razie nie jest to dziki, wycofany, nierokujący kot. Po prostu mniej przebojowa postac.......możliwe, ze ma wiecej złych doświadczeń, albo po prostu jest wrażliwsza. Nie znamy jej przeszłości.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt lut 08, 2013 17:41 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Domyślam się, że potrzebuje dużo czasu na to, żeby dojść do siebie i zaaklimatyzować się w nowym domu, sama mam kotkę z "hodowli" i wiem, że potrzeba czasu, zainteresowania, głasków i mnóstwo cierpliwości. Natomiast nie wiem jakby się odnalazła u mnie, moje kocice są młode, rozbrykane co prawda nie agresywne, trochę podzielone jeśli chodzi o ludzkie kolana, dokocenie też przebiegło bez większych problemów, ale szkoda by jej było dołożyć kolejnych złych doświadczeń.
Bardzo mocno trzymam kciuki za dobry dom i będę podczytywać dalej.

marta-jolka

 
Posty: 329
Od: Pt wrz 14, 2012 13:07

Post » Pt lut 08, 2013 21:54 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Wiesz -dom ma być głównie świadomy tego,że ten kot wymaga czasu.I że być może nigdy nie będzie ona nakolankowym mizialiek...ale tego nie wiemy.
Neigh ma persa Teodora, który przesiedział pierwsze pół roku pod kanapą.
Kiedy przyjechałam go adoptować nie wyszedł- dlatego pojechala do mnie Amelka, mniej śliczna ale kontaktowa.
A miesiąc temu , kiedy odwiedziłam Neigh Teoś wlazł na moje kolana.
Dobry dom zmienił kota z strachliwego niemal wraka w kogoś prawie normalnego (prawie, bo potajniaczyć też się lubi).

Moim zdanie jako solistka Daria domu nie zadowoli- przynajmniej na początku.

Aczkolwiek- może się okazać ,że to idealna kotka na kolna...bo tego się nigdy do końca nie wie...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 08, 2013 22:09 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

ja od 6 lat mam kotkę, którą mało kto widział :wink:
jak u mnie zamieszkała to nie widziałam jej parę miesięcy
dzisiaj daje do siebie podejść jak siedzi np na parapecie albo na drapaku, jak jest na podłodze ucieka
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 08, 2013 22:20 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Moja Ruda też pozwala się dotykać rzadko - tak, żeby nie rozpuścić pospólstwa :), ale widać postępy, ale nakolankowcem to raczej jej się nie uda zostać - jednak nie narzekam, bo ma mnóstwo zalet :). Nie wiem czy dobrze to odczytuję, ale jej bardzo pomogło dokocenie, przestała się chować, krzyczeć, zrobiła się mniej strachliwa- a może to tylko kwestia, że nauczyliśmy się wzajemnej "obsługi".
Neigh, Kotkinsie ja rozumiem wszelkie wymogi stawiane nowym opiekunom, dobro zwierząt jest najważniejsze. Kota 3-ego nie szukam, ale ona ruszyła moje serducho...miałam nadzieje,że szybko znajdzie dom, ale skoro jest jeszcze to zapytałam.

marta-jolka

 
Posty: 329
Od: Pt wrz 14, 2012 13:07

Post » Pt lut 08, 2013 22:38 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Pocieszające jest to, że Ktoś nas rozumie:-)
Czytając maile ludzi aplikujących o koty czasami dochodzę do wniosku, że albo oni nie czytają ze zrozumieniem........albo ja mam coś z głową.

Jesli się WYRAŹNIE pisze, że koty pójdą wyłacznie do domów niewychodzących czyli takich skad kot nie wychodzi na samodzielne spacery.......a ktoś mi pisze, ze posiada działkę przy lesie i kotek będzie mógł sobie polować...... I dodatkowo aplikuje o kota określanego jawnie i czytelnie jako lękliwego........to co mu odpisać? Bo ja jak Miau kocham - nie wiem......

Nawet najbardziej pokręcony kot jest dla mnie bardziej czytelny niż ludzie.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Sob lut 09, 2013 16:01 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Cześć,

Czy Daria jeszcze do adopcji? Mam w Lublinie zainteresowaną adopcją długowlosego kota/długowłosej kotki :)
". . . t o, c o r o b i m y d l a i n n y c h j e s t t y m, c o n a p r a w d ę w a r t o r o b i ć . . ."

kwiatpaczuli

 
Posty: 64
Od: Wto lis 01, 2011 11:58
Lokalizacja: Lublin/Rzeszów

Post » Sob lut 09, 2013 16:10 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

To prosimy ich o kontakt na maila : adopcjepuchatych@gmial.com
Niech napiszą o sobie, jakie mieli/mają koty i inne zwierzęta, jakie oferują warunki, czy kot będzie wychodził, co będzie jadł (karma)
Zweryfikujemy,zrobimy PA i moze, może...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 28 gości