Nareszcie mam wolną chwilę -
prawie wszystko zaplanowane na dzisiaj zostało wykonane
zasłużyłam na chwilę relaksu
Sobota – śniegu napadało i mamy wszędzie piękne widoki. Raniutko była mgła i mróz.
Wszystko przykryte białym puchem i od razu zrobiło się bardzo malowniczo

Kupiłam nową mokrą karmę – postawiłam miseczki w pokoju, aby zobaczyć które koty łaskawie będą to jadły.
Nie zdziwiłam się wcale, gdy Cynamon i Tinka bez zbędnego wybrzydzania przystąpili do zgodnej konsumpcji.
Reszta liznęła lub tylko powąchała i …
se poszła

Nic to, nie zniechęcam się, może nie były głodne

Dzisiaj zauważyłam Timorkę myjącą się na kontenerku stojącym na szafie. Szybko poleciałam po aparat.
Warto utrwalić taką fanaberię – toaleta na wysokościach. Ale ona była innego zdania.
Mogłam jedynie cyknąć fotkę ogonowi rudej @ …

Tysiaczek – nic nie mówimy tylko pokazujemy jaka ta kotka jest fotogeniczna
