Aaaśka pisze:Moje koty niestety lubią się inaczej i złapanie ich razem w kadrze graniczy z cudem, ale z przyjemnością pokibicujemy innym.
Ha, ha, to tak jak moje. Nigdy razem, zawsze na odległość, przynajmniej pół metra... Też sobie pokibicuję.

Moderator: Moderatorzy
Kociara82 pisze:u forumowej Justa&Zwierzaki byly kiedys na tymczasie 2 koteczki w podobnym wieku. Nie byly siostrami, choc tak bardzo sie kochaly-jak siostry. Nierozlaczne niemal. Obie krowki z charakterystyczna plamka na pleckach w tym samym miejscu. Kiedy kicie lezaly na boczkach zlaczone pleckami ze soba, to owe plamki sie tak ladnie polaczyly, ze razem stworzyly jakby serduszko
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości