Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

LEOSIA dobrze:-). To znaczy ma opuchnięte gardło, ale brak guzów i innych takich przerażających. Ma dostać steryd......i powinno być lepiej

ja przepraszam bardzo, ale tu chyba najlepiej zapytać :oops:

Karmel zachowuje się bardzo dziwnie, skacze na drzwi ze skulonymi uszami i fuka nosem i zachowuje się jakby coś widział i chciał złapać

jo.anna pisze:ja przepraszam bardzo, ale tu chyba najlepiej zapytać Karmel zachowuje się bardzo dziwnie, skacze na drzwi ze skulonymi uszami i fuka nosem i zachowuje się jakby coś widział i chciał złapać

No? I co w tym dziwnego?:-) Jest persem......tak? No tak.....To się przyzwyczaj:-) zapewne widzi......a co to tylko "one" wiedzą.

Usiadź i pomyśl.Z przerwami.
Samo Ci wyjdzie o co chodzi.

Jak patrzę na Michasię to te przerwy sa az widoczne...
Za to u Bazylka nie ma. To bardzo inteligentny kotek.
No ale on nie do końca jestę persę....

magaaa, po dzisiejszym zachowaniu karmello podejrzewałam jakieś objawy neurologiczne ( łapanie czegoś czego nie ma, latanie za czymś bez sensu, jęki, skulone uczy ), jak się okazało, zupełnie bezpodstawnie

jo.anna pisze:magaaa, po dzisiejszym zachowaniu karmello podejrzewałam jakieś objawy neurologiczne ( łapanie czegoś czego nie ma, latanie za czymś bez sensu, jęki, skulone uczy ), jak się okazało, zupełnie bezpodstawnie

uuuch latanie za czyms czego NIE MA. Jego zdaniem JEST, albo było.......... :-)

NORMA absolutna norma:-)

Łapanie czegoś czego nie ma to całkowita norma zachowania persiego.
Ja bym się martwił, gdzyby tego nie robiły.

Czasem wszystkie siedzą wszystkie plaecami do siebie i każdy z duzym zaangażowaniem coś łapie , trąca albo turla.Że tego czegoś nie ma...?A teorię względności znają,a?
Może dla nas nie ma a dla persa- jest?!

Asia- persy myslą z przerwami i uciekają ZAWSZE w stronę goniącego.Po tym poznasz persa...

kotkins pisze:Asia- persy myslą z przerwami i uciekają ZAWSZE w stronę goniącego.Po tym poznasz persa...

nie to pierwsze i nie to drugie :lol:

żaden z moich persów nie uciekał w stronę goniącego NIGDY przez 15 lat tj od kiedy mam persy :lol:

to myślenie z przerwami mogłoby się zgadzać...Karmel czasem szybkim krokiem wejdzie do pokoju, w połowie się zatrzyma po czym zawraca do swojej dziupli żeby za chwilę znowu wyjść ( schemat ciągle ten sam ), położy się przy drapaku, chwilkę dosłownie poleży i znowu wraca do siebie żeby za 3 min przyjść z powrotem, wszystko odbywa się truchtem lub szybkim krokiem :roll:

Kotkina, Neigh, odnośnie transportu Bazylka i Leosi - jak coś będzie wiadomo dajcie znać.

jo.anna pisze:to myślenie z przerwami mogłoby się zgadzać...Karmel czasem szybkim krokiem wejdzie do pokoju, w połowie się zatrzyma po czym zawraca do swojej dziupli żeby za chwilę znowu wyjść ( schemat ciągle ten sam ), położy się przy drapaku, chwilkę dosłownie poleży i znowu wraca do siebie żeby za 3 min przyjść z powrotem, wszystko odbywa się truchtem lub szybkim krokiem

No.
On załatwia sprawę.
To chyba jasne..?

Magaaa- kręcimy tę sprawę.
Ale domu odpowiadają po persiemu: z przerwami...

No bo to domy dla persów :ok:

Warszawianki.....która lecznicę można polecić w okolicach Fieldorfa/Nowaka - Jeziorańskiego?........słyszał ktoś gdzie tam warto chodzić?

ja niestety nie znam, ale mogę pomóc dojechać do lecznicy mojej, jeśli ktoś niezmotoryzowany

Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Kto przegląda forum