Kajtuś odszedł za TM do Frodzia... Żegnajcie Przyjaciele [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 06, 2013 19:30 Re: Frodo... problem - proszę o radę - str. 13

Obniżenie ilości stolca u kotów z nowotworami + jakieś tam "zatkanie" może być też objawem neurologicznym. Co do probiotyków wiele weterynarzy podaje także ten ludzki, wszystkie leki dla ludzi są testowane na zwierzętach i tylko dzięki temu dopuszczone do kolejnych faz badań także moim zdaniem nie ma większej różnicy w probiotykach dla zwierząt i dla ludzi.
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Śro lut 06, 2013 20:12 Re: Frodo... problem - proszę o radę - str. 13

Napisałam do mojej kliniki, opisałam problem, zobaczymy co odpowiedzą...
Jeśli nie ma znaczenia czy ludzki czy zwierzęcy, to choćby ze względów finansowych, ale też z powodu lepszej dostępności wolę ludzki :roll:
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro lut 06, 2013 20:33 Re: Frodo... Smród z pyszczka - proszę o radę - str. 12

alahari pisze:dzikak, sama robiłaś zastrzyki czy co drugi dzień chodziłaś z Psoti do weta? Dzięki za kciuki :1luvu:

Mam pytanie - czy na pewno probiotyk dla ludzi będzie tak samo dobry jak ten dla zwierząt? Czy może te zwierzęce mają inny skład, dostosowany dla mięsożernych zwierząt?

I jeszcze jedno. Pojawił się pewien problem u Frodzia - od 2-3 dni non stop liże się pod ogonem, podbrzusze i wnętrze ud. Całą tę okolicę. Oczywiście robi przerwy, ale mam wrażenie, jakby cały czas mu tam coś przeszkadzało. W efekcie sierść jest cała w mokrych strąkach, bo okropnie się ślini. Zastanawiam się co się stało. Nie zauważyłam, aby mu się tam coś przyczepiło. Podejrzewam, że może jest to efekt błędnego koła - jak już raz sobie zrobił strąki, które mu przeszkadzają w funkcjonowaniu, próbuje je "wyczyścić", ale w efekcie strąki nadal są, bo się mocno ślini. Wczoraj próbowałam go umyć, wysuszyć, ale na próbach się skończyło, bo Frodo tak lamentował... Może to kwestia "psychiki", ale może też coś mu dolega :( Ale jak mówię, nie zauważyłam niczego, co może budzić niepokój.

Zastrzyki robiłam sama. Takie częste wizyty u weta to był zbyt duży stres dla mojego kota. A na ten ostatni zastrzyk też wezwałam lekarza na wizytę domową. Nie miałabym serca kazać jej odchodzić poza domem.
Co do probiotyków, ja zawsze podaję ludzkie, chociaż mam i te typowo zwierzęce, ale żadnemu z moich kotów jakoś nie podchodziły i miałam problem z ich podawaniem. Lakcid podawałam strzykawką do pysia po rozrobieniu z wodą, albo lacidofil mieszałam z żarełkiem. Na kociaki dawałam pół dawki 2 razy dziennie, na dorosłego całą 2 razy dziennie.
Koty nowotworowe mają b. często problemy z kupalem i mega zatwardzenie. Mam nadzieję, że Frodo się nie zatkał. Daj znać jak będziesz miała odpowiedź z lecznicy.
Pozdrawiam i ciepłe myśli przesyłam.
Obrazek

dzikak

 
Posty: 429
Od: Wto wrz 04, 2012 14:07
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lut 06, 2013 20:51 Re: Frodo... problem - proszę o radę - str. 13

Cholera, dosypałam mu tego probiotyku do mięska, powąchał i odszedł ;( Wcześniej bez problemu zjadł to samo mięsko z metacamem. Może mu w malutkich dawkach dawać? Najwyraźniej zapach tego mu nie pasuje. A zauważyłam, ze woń BIOTYKU (proszek z ampułki) jest bardzo zbliżona do bodajże zapachu lakcidu.
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro lut 06, 2013 21:12 Re: Frodo... problem - proszę o radę - str. 13

A może wolałby w płynie?
W wodzie, mleczku, śmietance, może w jakiejś paście?
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro lut 06, 2013 21:26 Re: Frodo... problem - proszę o radę - str. 13

Ma problem z pobieranie płynów, z lizaniem, przez tę deformację szczęki :( Tak mi się wydaje. Nawadniam mu mięsko. Za mięskiem przepada, ale jak widać odrzucił go zapach tego probiotyku. Z innym produktem może być to samo.
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro lut 06, 2013 21:33 Re: Frodo... problem - proszę o radę - str. 13

Jak dotąd większość kotów wręcz sama z zadowoleniem zlizywała rozpuszczony w wodzie Lakcid.

Frodo ma problem z lizaniem (piciem samodzielnie pyszczkiem) czy łykaniem?
Bo może byłoby wygodnie strzykawką z np kawałkiem dętki rowerowej (powstanie jakby smoczek, miękki, nie urażający pyszczka w środku). Strzykawka do podawania tabletek Trixie tez ma mięciutką końcówkę (ja zrobiłam dużą dziurę), koty lepiej ją akceptowały (jedyny jej minus - ma małą pojemność).
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro lut 06, 2013 21:44 Re: Frodo... problem - proszę o radę - str. 13

Moim zdaniem ma problem z lizaniem. Ma krzywy zgryz, język ma bardziej z boku, poza tym ma niedomkniętą paszczę. Tak więc wydaje mi się, że po pierwsze, ząbki mogą razić szybko ruszający się język, nie może on tak manewrować, jak zdrowy kot. Po drugie, ciężko utrzymać płyn w paszczy. Z przełykaniem nie ma problemu, bo łyka mięsko.
Boję się podawać mu cokolwiek strzykawką... To samo z tabletkami. Nie tylko dlatego, by go nie urazić, zestresować, sprawić przykrość. Kiedyś dokarmiając ptaka (gawrona) spowodowałam jego śmierć :( Zachłysnął się podawanym płynem :( Wyzionął ducha na moich rękach :(
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Czw lut 07, 2013 0:24 Re: Frodo... problem - proszę o radę - str. 13

Chyba go boli brzuszek, bo gdy go masuję, to burczy, zły...
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Czw lut 07, 2013 3:01 Re: Frodo... problem - proszę o radę - str. 13

Frodo właśnie zjadł porcję mięska z antybiotykiem (od której nie wiedzieć czemu stronił od 2 godzin) oraz porcję mięska z probiotykiem, stojąca już od wielu godzin :dance: Nie wiem co da taka mieszkanka, ale liczę na to, że chociaż Frodo się przekona do tego smaku na przyszłość. Oby!
Postawiłam też wielką misę z wodą, doprawioną mlekiem i pływającą gałązką pietruszki - może zachęci do picia obydwa kocury, a Frodziowi ułatwi co nieco...
Potem wgram filmik, w którym widać, jak Frodo usiłuje pić. Widać jak język zahacza o kły. Być może to zbytnia fantazja, ale... pomyślałam, że dobrym wyjściem byłoby spiłowanie Frodowi przeszkadzającego zęba/ów. Kły mu niepotrzebne, dostaje dość łatwe do jedzenia żarełko (mielone mięso wołowe czy rozdrobniony filet z mintaja), które chyba i tak połyka. Może by mu to ułatwiło poruszanie językiem, nabieranie wody i jej połykanie :roll: Problem pewnie w tym, ze do takiego zabiegu trzeba by znieczulić kota, a to zawsze jakieś obciążenie... Co radzicie, co sądzicie o takim pomyśle w ogóle?
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Czw lut 07, 2013 8:12 Re: Frodo... problem - proszę o radę - str. 13

Myślę, że nie jest to dobry pomysł. Nie trzeba przysparzać mu więcej cierpień. Wiem, że Frodo ma problem z krzywą szczęką, a przez to z jedzeniem i piciem. Przerabiałam to niestety :(. Jak u mnie Psotka nie mogła już uchwycić jedzenia to układałam jej taką jakby górkę na płaskim talerzu i wtedy było jej łatwiej. Potem karmiłam z ręki. Nie mogła lizać, bo nie domykała szczęki, jedzenie łykała, a jednak wodę jakoś udało jej się popijać. Mocno też nawadniałam jedzenie. Cieszę się, że chłopak się przełamał i zjadł ten probiotyk.
Obrazek

dzikak

 
Posty: 429
Od: Wto wrz 04, 2012 14:07
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lut 07, 2013 8:17 Re: Frodo... problem - proszę o radę - str. 13

Ja też myślę, że to nie jest dobry pomysł ...
Wiem, ze Ty widzisz kota cały czas i inaczej odbierasz jego problemy, ale z moich obserwacji widzę, ze kot się bardzo szybko przystosowuje do "utrudnień" w funkcjonowaniu, więc pewnie jakos sobie radzi.
Nie dowalałabym mu teraz niepotrzebnego stresu i chemii z narkozy. Poza tym - spiłować, ale ile? Odkryjesz miazgę zęba i jeszcze mu zafundujesz stały ból zęba :roll:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw lut 07, 2013 15:33 Re: Frodo... problem - proszę o radę - str. 13

Pewnie macie rację :( Oto jak pije Frodo http://www.youtube.com/watch?v=Mo6zNTr83Uk Nie udało mi się nakręcić pracy języczkiem bezpośrednio przy wodzie, ale mu to za bardzo nie wychodzi. Próbuje łapką. Co do jedzenia, robię mu górkę. Ale nie wyobrażam sobie pojenia strzykawką :( Wczoraj próbowałam - 1 ml, a tyle hałasu. Gdybym miałam mu dawać 100 ml... :strach:
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Czw lut 07, 2013 15:37 Re: Frodo... problem - proszę o radę - str. 13

Nawadniać możesz kroplówką podskórną.
kciuki trzymam :ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw lut 07, 2013 15:43 Re: Frodo... problem - proszę o radę - str. 13

A muszę Frodo zabierać do weta?
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 555 gości