Jak wam się to udało? A my pakujemy manatki i wyprowadzamy się pod miasto (nasze byłe) w celach petsittingowych Nasze kotki zostaną pierwszy raz tutaj same na noce......już za nimi tęsknię......i jakoś tak z mniejszym entuzjazmem tam jadę.....
Masz rację. Do tej pory przenosiliśmy się z 4 piętra....prawie jak na wieś. Teraz to już żaden cymes No i jutro wracam też do pracy po dłuuugiej przerwie....średnio mi się chce
Normalnie pierwszy raz tak same z siebie śpią. Rudi był pierwszy na kocyku, Pysia ułożyła się przy nim - podniósł główkę, popatrzył.....i nic ... zasnął
Też - patrząc na te zdjęcia - odnoszę wrażenie ze zima jeszcze nie odpuściła
Czekam cierpliwie na psio-fotki
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.