Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty II

pamiętaj Iwonko...jesteśmy tu dla Ciebie, tam też będziemy...myślami :ok:

I wiosennie spotykamy się u Gochy, śpiwór mogę sobie zabrać

puszatek pisze:pamiętaj Iwonko...jesteśmy tu dla Ciebie, tam też będziemy...myślami

Żeby było bliżej to wpadli byśmy do ciebie w odwiedziny z :kotek:

iwoo1 pisze::1luvu:
I wiosennie spotykamy się u Gochy, śpiwór mogę sobie zabrać

Iwonko dziś w naszych lokalnych wiadomościach podali, że przyleciał pierwszy bocian, musisz szybko wracać bo zaraz buchnie zieleń i zapachnie wiosną. Nie czas na chorowanie :1luvu:

Wracam, wracam szybko, muszę być zanim przyleci drugi bociek

Acha, rozmawiałam z córą, mówi że u nich pod blokiem coś zielonego nieśmiało przebija przez śnieg

Tylko oby nie za wcześnie. W zeszłym roku wszystkie krokusy przemarzły córce na działce, a zawsze było bajecznie kolorowo.

Pa, idę

Iwoo

Jestem u siebie w łóżku. Zaraz będzie podobno wspaniały obiadek :mrgreen:

Juto badania, zobaczymy.
Później napiszę więcej.

nie daj się Iwonko... :ok:

Długo tu nie zakotwiczę. Obiad łe.............., jutro obiadek z domku. Musiałam spróbować tych dobroci i mam już ich dość. Z głodu się nie umrze, ale ...........
Dzisiaj badania, jutro kolejne i może będzie dość.
Brakuje mi kocików, zawsze były obok, a tutaj nawet nie miałam kudełka w talerzu :cry:

. To taki dosmaczacz, dlatego coś nie smakuje to jedzonko szpitalne.
żarty żartami, ale trzeba mieć swoje, chyba że chce się schudnąć i zmienić przyzwyczajenia żywieniowe.
Później się jeszcze odezwę.

Trzymaj się iwoo :ok:

Iwonko jest jeden plus , nie bedziesz musiała się zamykać przed kotami żeby się wyspać :mrgreen:

dasz radę

a ja za ciebie se :piwa:

Leży koło mnie taka stara kobieta. O 16 stej zgasiła światło, bo ona musi spać, na dworze szarówa, ani książki, ani krzyżówki, bo nie pozwala zaświecić. Terroryzm, ale przyszła pielęgniarka i zaświeciła, ja chcę do domu :placz:

to są uroki szpitala... :cry:

a ludzie różni..................

iwoo trzymaj się :1luvu:

Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty II

Kto przegląda forum