Morelowo-migdałowo..:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 04, 2013 10:01 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Revontulet pisze:
Ja się o tym dowiedziałam kilka lat temu i nie powiem- dziwnie mi się zrobiło :roll: .

Wystarczy ciepło pomyśleć... :D

Maurycego nauczyłam gryźć suchą karmę - dostawał chrupy z ręki (pojedyncze ziarenka) albo wkładałam je w kulę-smakulę i musiał sam sobie upolować jedzenie.
Z Fiodorem nie przeszło - z ręki też łyka, kuli-smakuli nie rozgryzł :roll:


No, własnie - Migdałowi tez dawałam z ręki - łyka :twisted: Morela gryzie każda jedną chrupę. Ma idealne zęby. Migdał gryzie na szczęście, mięso..... najczęściej.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25385
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 05, 2013 10:04 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Fiodor też tak jak Migdał gryzie mięso, a suche łyka :mrgreen:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 05, 2013 10:41 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Testuję koty. Konkretnie Migdała. Wczoraj go przetestowałam na kurczaczym serduszku... i nic się nie zdarzyło :D
Może wcześniej mi sie wydawało, że on jest uczulony na drób, bo częściej kupowałam, a młody z niewyjaśnionych powodow rzygał co i raz? I mi się nałożyło? Może był zakłaczony?
Bo nie wiem czy takie uczulenie moze minąć?
Po nabiale miał sr...kę. Teraz jak dostanie trochę serka, też nic.
Wyprostował się?
Więc postanowiłam zrobić niby barfa - czyli do mięsa dodać jakies drobiowe, kaczkę[wiem, tez ptak] , serca, odrobinę wątroby [ale tę też najpierw przetestujemy] i zobaczymy. Na razie szukam opcji żeby było jak najtaniej. Tauryna, skorupki... +woda.
Olej łososiowy tylko osobno - nienawidzą go :twisted:
Tylko, kurka, drogo to wychodzi...
Jakby się okazało, że może Migdał jeść drób byłoby taniej..tylko z kolei ten nasz drób taki niezdrowy...
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25385
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 05, 2013 11:09 Re: Morelowo-migdałowo..:)

A próbowałaś dawać im olej z wątroby dorsza?
Spotkałam się z opinią, że kotom bardziej smakuje niż olej z łososia.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 05, 2013 11:28 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Nie. Na razie mam ten, więc trzeba go skonczyć..

Co jest z tymi odklaczaczami? Wczoraj po dwóch chyba dniach przerwy dałam kotom odkłaczacz w jakiś czas po śniadaniu. DZiś w nocy Morela zwymiotowała część kolacji z wielkim kłakiem, co w jej wykonaniu zdarza sie raz na rok, góra.
Przed chwilą Migdał, który nie zjadł śniadania [ale 2 godz.wcześniej zjadł łyżeczkę chrupow i wyjadł je Moreli] najadł się papiruska i wyrzygał go za chwilę, poprzedziwszy to strasznym płaczliwym jękiem, z wielkim kłakiem. W poszukiwaniu tego co jest w substancji ubrałam okulary i w kłaku były takie jakby ziarenka, kuleczki wielkości piasku.. białe i jakieś żółte..dosyć podobne do siebie...
Odrobaczane troche ponad 2 tyg. temu. Profenderem.
Wygląda na to, że popołykane chrupy się przemknęły przez klak...bo ich nie było ... A kłak zbyt duży by sie utworzyć potem..
Zainteresowała mnie zasada działania... kłaka i jego umiejscowienie...
A wet mówił, że odkłaczacz 'rozkłacza' kłaka..
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25385
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 05, 2013 11:41 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Ale to chyba dobrze, że zwróciły tego kłaka?
Gorzej by było, gdyby on gdzieś tam zalegał w żołądku czy w jelitach.
A jakiego odkłaka im dajesz? Nie wiem, może Migdał potrzebuje czegoś mocniejszego - on często sie zakłacza?
Wydaje mi się, że trochę za bardzo przejmujesz się tymi zwrotami (bo rozumiem, że poza jendorazowym wymiotowaniem nic im nie dolega).
Koty mają łatwy odruch wymiotny- powiedzenie rzygać jak kot skądś się wzięło :mrgreen: .
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 05, 2013 16:47 Re: Morelowo-migdałowo..:)

No, pewnie, że dobrze, że zwróciły [co to za słowo na określenie rzygania! jakby go najpierw pożyczyły...] kłaka. I tak jest z Morulem.
Tylko dlaczego po odkłaczaczu??
Ale z Migusiem jest inaczej. On wymiotuje niezależnie. Dużo rzadziej niż kiedyś, ale jednak... Owszem, widać jakies włosy często ale nie jest to taka wypluwka. I dopiero tym się przejmuję trochę.
Poza tym koniec testowania i pomysłów na barfa.
Kupiłam skrzydełko - nikt się nie zainteresował. Nawet odkrojonym kawałeczkiem. No to ugotowałam, ale juz dziś nie będziemy niczego próbowac. Ponieważ kupiłam też 2 wątróbki celem domieszania do mięsa.. Dałam po kawalątku. Morela spoko. Migdał za chwilę z ponownym wrzaskiem i jękiem zwymiotował. Potem jeszcze kilka razy w różnych częściach mieszkania śliną i pianą... Chyba jednak jest uczulony :cry:
Odczekałam z 1,5h, dałam łyżeczkę chrupów. I jakoś spokój. Czyli uczulony, wrażliwy na przekarmienie czyt.przejedzenie i nie wiem co jeszcze.
Jak kiedyś przez przypadek dostanę wątrobę wołową , to spróbuję jeszcze tego . Ale nie jest to jakoś konieczne.
Nikt nie ma pomysłu czym mogły być te drobne kuleczki? Nigdy nie widziałam jaj robaczych... :?
To co pokazuje googiel jakiś inaczej wygląda...
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25385
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 05, 2013 16:57 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Mogą to być jaja pasożytów, moje koty miały kiedyś coś, co wyglądało jak kaszka...
Jeżeli jest większe, bardziej jak ryż, to są to człony tasiemca (to z kolei hodowała w sobie kiedyś Melisa).
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 05, 2013 19:10 Re: Morelowo-migdałowo..:)

morelowa pisze:No, pewnie, że dobrze, że zwróciły [co to za słowo na określenie rzygania! jakby go najpierw pożyczyły...] kłaka. I tak jest z Morulem.

Mozna też zwrócic coś, co sie dostanie - Migdał dostał jeść i je zwrócił :mrgreen: .
Nie wiem czym mogą być te kuleczki :( . Może to jakieś resztki (bardzo rozdrobnione) suchej karmy?
A Migdał tylko na kurczaka reaguje pawiem czy też na inną surowiznę?
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 05, 2013 20:11 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Revontulet - masz rację co do żarcia, ale kłaka to sobie sam zrobił.. :twisted:
Suchej karmy szczątki - nie. To było białe, karma czarna i nie gryziona :roll:
Białe i tak, do kaszy mannej podobne... :? Nie tasiemcowe.
Myślicie by powtórzyć odrobaczanie? Kiedy? Ponoć Profender działa miesiąc... czy jakoś tak...

Migulec reaguje rzygiem na różne. Surowe mięso i chrupy. Ale to wtedy tak wygląda, jakby się nałykał i nie dał rady przepchnąć dalej. Ale to co jakiś czas. MOże faktycznie dalej ma kłaka? Po prostu przysiada i z niego wylatuje...
W wypadku wątróbki i innych drobiowych [choć wczoraj serce przeszło bez problemu] wymiotuje niemalże natychmiast i zawsze. I z odgłosami...
Bardzo lubi miamorowy budyniek odkłaczający, ale raz- nie dam rady finansowo dawać mu codziennie, dwa-nie wiem czy można. Jednak 2x w tyg. to wyraźnie zbyt mało.
Znacie skuteczny, bezpieczny i tańszy?
Po cholerę ten kot się tak myje?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25385
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 05, 2013 20:18 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Ta jest niezla: http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysma ... jace/31813
Mój Felix uwielbia :wink:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 05, 2013 20:36 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Za dużo stron mam do doczytania :roll:

Myślę że te białe kuleczki to mogą być jaja robali :(

A co do zakłaczania - teraz koty zrzucają już sierść zimową więc raczej normalne jest że się zakłaczają. Kot ma tak zbudowany układ trawienny że wymioty to naturalny sposób na pozbycie się z żołądka niepożądanych resztek których nie mogą przetrawić. W naturze kot połyka np mysz czy ptaka prawie w całości i potem zwraca to co nie jest w stanie przetrawić np skórę czy pióra.
Skoro kłaki były duże do bardzo dobrze że zostały zwymiotowane bo w jelitach mogłyby zrobić zator a zatkanie jest dla kota poważniejsze niż zwrócenie kłaka.
A próbowałaś może wyczesywania? Furminator to świetne narzędzie do pozbywania się nadmiaru sierści z kota. Potem do wylizania zostaje sporo mniej futra :wink:

felin pisze:Ta jest niezla: http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysma ... jace/31813
Mój Felix uwielbia :wink:
Bardzo dobra jest też pasta bezo-pet.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto lut 05, 2013 20:37 Re: Morelowo-migdałowo..:)

To w takim razie nie mam pomysłu czym mogą być te kulki poza jajami robaków.
Skoro jeszcze działa Profender to wydaje mi się, że nie można dać innego odrobaka.
Raczej dopiero jak przestanie ten działać (ale przecież będziesz dopytywac weta :ok: ).
Bardziej wierzę tabletkom, choć nie wiem czym jest to spowodowane :mrgreen: .

Ten budyń miamorkowy to chyba powinno sie dać przez kilka dni (6- bo tyle jest w opakowaniu?) zrzędu, żeby kota odkłaczyć.
O gimpecie już kiedyś była mowa i z tego co pamiętam to M&M wybrzydzały (doprawdy dziwne koty :mrgreen: ).
Silniejszy jest chyba bezo-pet (?)
morelowa pisze:Po cholerę ten kot się tak myje?

Jak to po co? Chce być sliczny i pachnący :wink: .
Wyczesujesz go?

Broszka, w tym samym czasie napisałysmy :mrgreen:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 05, 2013 21:19 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Broszka pisze:Z
felin pisze:Ta jest niezla: http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysma ... jace/31813
Mój Felix uwielbia :wink:
Bardzo dobra jest też pasta bezo-pet.

Jest dobra, ale sporo droższa :)

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 05, 2013 21:20 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Wyczesujesz?? Migdała??? :ryk:
Czasem połowę Moreli - bo ona do polowy pozwala :roll:

Może jajka sie od odrobaka otruły... będziemy obserwować ..

Tak - gimpeta kupuję dla Moreli bo ona nie lubie miamora ..
miamor kupuję dla Migdała bo on nie weźmie do pyska gimpeta...
I tyle w tym temacie.. :twisted:
Bezo-pet drogi :(
I co jak będę odrobaczała przez 6 dni? A 7-8 dnia on się umyje...Ja go muszę na okrągło.
Dobrze, że zwymiotuje kłaka, ale niedobrze, że wymiotuje np kolacją...
A mycie się mu nie pomoże - jest krówką :mrgreen:

Jedna pocieszająca wiadomość od Broszki :D - sugestia przedwiośnia..
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25385
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 11 gości