
Mieszkam w sosnowieckiej Kociej Przystani. Z powodu problemów z nerkami muszę mieć dietę, ale jak tu mieć dietę, kiedy mieszka się z innymi kotami za wolierą? Chrupki "dla normalsów" tak dobrze smakują... Dziewczyny powiedziały, że muszę mieszkać w klatce, ale ja bardzo nie chcę. Płaczę, kiedy muszę tam zostać. Dziewczyny mówią, że jedynym mądrym wyjściem jest znalezienie mi DT. Co to jest DT? Wydaje mi się, że nigdy tego nie miałem. Mila powiedziała, że to jest tam, gdzie mieszkają człowieki i że oni mają jedzenie i głaskają. To ja chciałbym. Bardzo bardzo bym chciał.
Dziadziuś Mikołaj został znaleziony przez dziesięciolatka na torowisku.. Kocio był wychudzony, zniszczony i schorowany. Szczęśliwie chłopiec nie zostawił go na pastwę losu, lecz przyniósł do kociarni. Było to 6 grudnia, więc kocurek dostał imię Mikołaj. U Mikołaja zdiagnozowano chore nerki, katar, ogólne wycieńczenie i wyniszczenie organizmu.
W Kociej Przystani się podleczył, doszedł do siebie. Jest wciąż bardzo chudziutki, pracujemy nad utuczeniem kocurka. Jego problemy z nerkami zmuszają nas do odizolowania go od innych kotów, bo chętnie wyjada im karmę. Nie może jej jeść - przyjmuje rubenal i chitofos oraz karmę specjalistyczną. Póki będzie utrzymywał dietę, póty będzie w jako takim zdrowiu.
Bardzo prosimy o dom dla Mikołaja, choćby tymczasowy. Jedyne, co możemy mu zaoferować to pobyt w klatce kenelowej, w której jest bardzo nieszczęśliwy - bardzo płacze, kiedy tam siedzi. Obawiamy się o jego stan psychiczny. Znaleźliśmy się w sytuacji patowej, dlatego prosimy pięknie o Dom Tymczasowy dla Mikołaja. Nie śmiemy prosić o Dom Stały, to na razie ciche marzenie, ale kto wie, czasem cuda się zdarzają...
Edit 9.03.13:
W ubiegły czwartek Mikołaj przeszedł kastrację i czyszczenie zębów - decyzja była ryzykowna, wszyscy baliśmy się czy się wybudzi (narkoza nerkowych kotów jest zawsze ryzykiem), ale udało się.
Więcej zdjęć Mikołaja: https://picasaweb.google.com/1064954879 ... redirect=1
Wątek Kociej Przystani: viewtopic.php?f=1&t=149780
Jeśli ktoś zechciałby dołożyć choćby skromną złotóweczkę do jego leczenia, prosimy o wpłatę na konto: Bank Ing, 15 1050 1360 1000 0023 1189 3636, Barbara Gorgol, z dopiskiem MIKOŁAJ.
Wszelkie wpłaty są dobrowolne.
BANEREK:
- Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150545][img]http://images37.fotosik.pl/1957/619b474f4ae97e15.jpg[/img][/url]