Koteczka Dzidziunia (Zara) - koniec historii

Za rehabilitacje :ok:

Jak dobrze czytać, że koteczka dochodzi do siebie :mrgreen:

Kilka fotek

Tutaj zwiedza

A tu sama się wdrapała na stół

Obrazek

quexiada pisze:

Co za słodka mordka!
Ale biedna ta łapinka

Wyjątkowo urokliwa koteczka :love:

Nieustające :ok:

za łapinkę Zary - nie wygląda ona dobrze

jednak nie trzeba tracić nadziei

Zara to bardzo dzielna i chcąca żyć kotunia :love:

Nie mogę patrzeć na te łapkę

Biedactwo
Dzielna z niej dziewczynka :1luvu:

Cudna

Zara jako dzielny i mądry kotek współpracuje z rehabilitantką - efekty musza być. Może nie spektakularne, ale jakieś na pewno. Z nadzieją i cierpliwością czekam.

Jak miewa się nasza piękna Zareczka ? :1luvu:

Zaglądamy i cichutko pytamy jak tam łapeczka Zary ?

:oops:

Fotki też by się chętnie obejrzało, ona taka śliczna jest :love:

Malutka czuje się coraz lepiej

Powolutku odbudowuje siły. Porusza się coraz szybciej i chętnie zwiedza dom. Opanowała już wszystkie pomieszczenia

Odważnie radzi sobie z naszymi kotami. Zupełnie się ich nie boi, jest otwarta i ciekawska, ale nie namolna. Nasze koty syczą i buczą, ale nie było na razie żadnych większych ekscesów.

Obrazek

Najbardziej lubi się bawić piórkami na patyku, uwielbia je, jak się zbliżają zaczyna natycmiast mruczeć

Robimy dwa razy dziennie ćwiczenia rehabilitacyjne w domu i jeździmy dwa, trzy razy w tygodniu do rehabilitantki. Na razie łapka bez zmian, zmieniają się tylko buciki rehabilitacyjne

Jaka ona śliczna :1luvu:

Ładnieje w oczach, wygląda zdrowiej.
Towarzyska z niej panienka :mrgreen:

Może jakimś cudem uda się łapinkę uratować :ok:

Przepiękna

Cieszę się, że wraca do zdrowia, że lubi Wasze koty, że jest .... :1luvu:

quexiada, chapeau bas . . . :ok:

Słów brakuje i dech zapiera na jej widok :1luvu:

Zdrowotnie wygląda super

i jakiego fajnego gwiazdkowego bucika ma :wink:

Mocno trzymam :ok:

za łapeczkę.

quexiada, jesteś wielka :1luvu:

Quexiada, cudu dokonałaś :love:

Mogę godzinami patrzeć na Zarę :1luvu:

Dzięki za nowe fotki, jest czym oczy nacieszyć

A ile Ty, Quexiada, masz swoich koteczek ?

Za łapeczkę mocne i nieustające :ok:

W domu mieszkają z nami 3 koteczki:

Shiatsu i Tsunami

Obrazek

Tutaj Tsunami medytuje

i Tupini

Na działce dokarmiamy jeszcze trzy zaprzyjaźnione kotki:

Tutaj mamusia Miłka i sysnek Puti

Obrazek

Jest jeszcze siostra Putiego Kula - połroczna koteczka, ale nie mam zdjęć. Właśnie w drodze powrotnej z karmienia tych kotków działkowych znalazłysmy Dzidziunię

Koteczka Dzidziunia (Zara) - koniec historii

Kto przegląda forum