Ogromna prośba do wszystkich, do których zgłaszają się chętni na kota.
Napewno wielu z was odrzuca propozycje miejsca dla kota w gospodarstwie na wsi, w stodole- nie w domu, itp.
A my mamy kotkę (5msc., odrobaczona, wysterylizowana), która potrzebuje właśnie takiego domu.
Sytuacja dokładniej opisana w wątku:
viewtopic.php?f=13&t=135742&start=900Dlatego prośba ogromniasta, jeśli rezygnujecie, dajcie nam znać, albo podajcie nasze namiary : tel.:608 691 842, mail:
mylena@op.plKotka czarna z białą obróżką i białą plamką na brzuszku. Mimo prób nie daje się oswoić na tyle by móc jej szukać domu "w domu". Toleruje ludzi, ale nie daje się głaskać (parska, syczy i bije łapką). Do tego problemy kuwetowe.
Kota mieszka w Lublinie. Ale dowóz w inne miejsce też możliwy.
Plis plis plis, zanim podziękujecie domkowi, pamiętajcie o naszej Zebrze.