PALUCH 8.MRAU. Całe morze kociąt. Wciąż przybywają...

[jamkasica]

W PA tylko dwóch dżentelmenów.
Rodrigo:

i Edek:

[MissJoas]

Dziś neurokocurek, przeuroczy miziak , któremu po przyjęciu dawano z 10% szans na przeżycie, pojechał, w dobrym stanie, do swojego nowego domu do Basi Dzięki Ci Basiu i życzę Wam szczęśliwego i przede wszystkim długiego wspólnego życia! Czekamy na dużo słit foci i filmików

[ola_tyczka]

Drobny prezent na Dzień Kota już przesłany

[basia111]

Dziś neurokocurek, przeuroczy miziak , któremu po przyjęciu dawano z 10% szans na przeżycie, pojechał, w dobrym stanie, do swojego nowego domu do Basi Dzięki Ci Basiu i życzę Wam szczęśliwego i przede wszystkim długiego wspólnego życia! Czekamy na dużo słit foci i filmików

Na początek taka niezbyt dobra wiadomość. Na 90% neurokotek jest głuchy. Nie reaguje na żadne dźwięki, nawet takie blisko uszu. Jeszcze go poobserwuję, ale wydaje mi się, że jednak tak jest.
Z dobrych wiadomości - kotek zamieszkał w łazience, z apetytem wyjada jedzonko z talerzyka i dzielnie się wturlał do kuwety, żeby się wysikać
Tylko jak się kocurro rozkrzyczy (a głosik to on ma ) to muszę wstawać i dreptać do łazienki, bo z przyczyn, które wymieniałam wyżej, mówienie przez drzwi nic nie daje

[MałgosiaZ]

W PA tylko dwóch dżentelmenów.
Rodrigo:

i Edek:

Czy Edek to nie jest Indigo ? Bardzo podobny

[jamkasica]

Wiem, ale takie imię ma na tablicy w PA, a ja nie miałam numeru Indigo więc ufam, że Zoyabea ogarnęłaby, że on to on, przed napisaniem nowego imienia

Basiu, fajnie, że zdecydowałaś się na łazienkowanie Mówiłam w biurze, że on głuchy to mnie zabito wzrokiem
A tak serio to nie koniec świata na szczęście i pytanie czy to nie jest nieodwracalne. Moja neurokotka nie słyszała w schronie, ale z poprawą stanu zdrowia wrócił słuch- nie mam pojęcia jak i czemu, ale kto wie... Ktoś wie?

[Revontulet]

Basiu, dołączam do życzeń szczęśliwego i długiego wpólnego życia .

[zoyabea]

MAłgoś -tak Edek to Indigo - wraz ze zmianą pokoju zmienił imię bo mu chyba lepiej pasuje;)
Basiu - kurcze - może w takim razie to neuro jest pourazowe jakoś? - czy nie jest tak,że jakaś tam część w ucu (błędnik" jest odpowiedzialna za ruch ...czy jakoś tak????

[basia111]

Znalazłam na necie opis kotki Kiwi, która też była głuchym kiwaczkiem. Może coś w tym jest. Neuro jakoś sobie radzi, pokrzyczy trochę jak wychodzę z łazienki, ale poza tym sam fajnie się bawi maskotkami, dużo je i śpi. Gorzej z Kicią - nie chce jeść ani pić. Dobrze przynajmniej, że zaczęła z kuwety korzystać. Niestety musiałam jej to wszystko przenieść w inne miejsce, bo przedtem miała w łazience. A koteczek jest na 100% głuchy.

[MałgosiaZ]

Moja neurokotka nie słyszała w schronie, ale z poprawą stanu zdrowia wrócił słuch- nie mam pojęcia jak i czemu, ale kto wie... Ktoś wie?

Wiem. To dlatego chodziłaś na kurs języka migowego( żeby się z kotką dogadać ) .
A w tym przypadku to ja twierdziłam że Bajka słyszy .

Skoro Edek to Indigo, to po pierwsze : żal mi go że jeszcze w schronie siedzi (bo to taki smutny kotek);po drugie - pisałam żeby był Portosem . Chciałam mu dać takie bardziej "odważne" imię.

Basiu - czy planujesz jakąś wizytę u neurologa ?

[basia111]

jeszcze nie wiem. Najpierw muszę załatwić kastrację, bo to dorosły już facet, co czuć niestety. Pogadam tez z moim zaufanym vetem i zobaczymy. No i nie wiem czy mnie na całą diagnostykę będzie stać.

[Revontulet]

No i ruszyłą lutowa edycja akcji PUSZKA DLA PALUSZKA
Zacytuję apel Małgosi, aby nikomu nie umknął :

17 LUTY - ŚWIATOWY DZIEŃ KOTA !!!


To tylko takie małe przypomnienie .
Dla ochotników i wg możliwości finansowych , maleńkie dokładki do comiesięcznych składek na "Puszka dla Paluszka" mile widziane .
Można też uśmiechnąć się do rodziny , znajomych aby przekazali piątaczka na miłego zwierzaczka
W tym miesiącu plan jest następujący :
- kupujemy 20kg suchego Cimiao w asortymencie różnym :dla małych , dużych , seniorów , kotek , kocurków, kastratów itp. za kwotę 270pln .
(Wydaje mi się ,że Jamkasica zrobiła ten zakup , jak coś poplątałam to proszę mnie poprawić )
- za 400pln zakupimy w Zooplusie puchy , puszki , puszeczki , saszetki , tacki itp bardzo różne m.n.Felixy ,Whiskasy(proszę się nie krzywić) , Animondy , Kattovity i co tam jeszcze okaże się korzystne.
Chcemy aby właśnie taka zwyklejsza karma trafiła do kotów na kwarantannie i nie tylko. W wielu domach są tym karmione , w schronie odmawiają jedzenia , może utrafimy w czyjś gust (czyt.smak).
W zeszłym miesiącu uzbierałyśmy jakieś 535pln z czego na jedzenie poszło 430pln , tak więc stówka górką .
Jeśli i w tym składka przebiegnie tak pomyślnie i będą jakieś dokładki (luty ma tylko 28dni więc potrzebujemy mniej na przeżycie ), to jest szansa aby uzbierać na wydatki za łączną kwotę ok.670pln.
A jak się nie uda to tragedii nie ma-zrobimy dług za przyszły miesiąc.
DZIEŃ KOTA TO DZIEŃ KOTA
Trzeba to uczcić

Na konto zaczęły wpływać pierwsze wpłaty (zaksięgowane do dn. 02.02.2013):

alareipan 10pln
Revontulet 10pln
jamkasica 10pln
MalgosiaZ 10pln
MissJoas 10pln
smarti 40pln
gaota 40pln
I&S 30pln+10pln=40pln 30 pln
JoannElle 50pln 50 pln
patkazal 50pln
Marta_od_Kropeczki 15pln
strongbaby 20pln
bubula 20pln
EdytaB_a 10pln
ef25 30pln
basia111 10pln
Marlena:) 10pln
Moha 30pln
Hikiko 10pln
key_west 10pln
maykaw 10 pln
egw 10 pln

[Szalony Kot]

Dziewczyny, przelewam Wam co miesiąc na działalność statutową. Czy wolicie to przeznaczyć na puszkę? Mnie jest obojętne, byle poszło na koty, ale może tak byłoby Wam łatwiej z drugiej strony nie chcę zostawiać bez ewentualnego wsparcia inne cele, tylko zależy mi, żeby było Wam łatwiej

EDIT: Więc prośba o info, czy ma zostać jak jest, czy coś zmieniać ewentualnie

[smarti]

Kocie,
działalność Mrau to zupełnie co innego niż akcja celowa "Puszka dla Paluszka".

Ze zbiórek na konto MRAU pokrywamy te koszty (weterynaryjne : lecznia i zabiegów operacyjnych, leków, karm specjalistycznych) których DT nie są wstanie pokryć same (bo zwyczajnie koszty te są zbyt wysokie dla jednej prywatnej osoby), czyli pieniądze te są przeznaczane na postpaluszki mieszkające, a więc z reguły "leczące się" , ale już w Domach Tymczasowych.
Tylko w wyjątkowych przypadkach z pieniędzy Mrau pokrywaliśmy koszty karmy specjalistycznej dla pojedynczych kotków na Paluchu - jeśli akurat na MRAU były jakieś wolne środki i jeśli nie było jeszcze celowej zbiórki "Puszka dla Paluszka".

Natomiast zbiórka "Puszka dla Paluszka" to zbiórka celowa na dokarmienie wszystkich słabiej radzących sobie kotów, ale będących w schronisku na Paluchu.

Jest to więc zupełnie inny cel zbiórki niż cel przyświecający zbiórkom MRAU i całkiem niezależna od Mrau sprawa, bo nie jest ona w żaden sposób przeznaczana na tymczaski będące w DT.

Powinnaś więc wpłacać dodatkową kwote na Puszkę dla Paluszka, lub też podzielić dotychczasową kwotę tak aby nie było niejasności ile i na jaki cel chcesz przeznaczać.

Ja np. jak wiadomo do niedawna w 100 % a teraz w przeważającej części finansuję opiekę nad postpaluszkami w moim DT z własnych pieniędzy-(czyli to trochę tak jakbym je wpłacała na MRAU a potem je wykorzystywała na swoje tymczaski), a mimo to wpłacam również comiesięczną kwotę na Puszkę dla Paluszka, bo przecież zupełnie różne koty są na Paluchu i w Domach Tymczasowych .

i przy okazji-jestem zdana że grupie MRAU bardzo przydałby się banerek zachęcający do wpłaty na naszą działalność, zbliżającego się 1 %.
Może mogłabyś zrobić nam taki banerek

[Szalony Kot]

Ok, to wiele wyjaśnia. To w takim razie niech zostanie, jak jest - w końcu wiem, że jest na co wydawać
Więcej niestety nie przeznaczę póki co, bo zbieram wyprawkę dla mojego rosnącego brzuszka

Co do banerka - to jest fajna propozycja. Wprawdzie banerki robię takie sobie (no, te Twoje to mi się udały ), ale przynajmniej propozycje mogę podrzucić