, skubana tak się udomowiła, kuwetkowa, grzeczna ,łożkowa. Zgodna z innym kotem, yorka ma w nosie. Uwielbia siedzieć na oknie obserwuje ptaszki. Wielka bezproblemowa, na początku ciut nie ufna kocica. Wystawia brzuszek do głaskania, który ciągnie się jej po ziemi.
Tu wzięty na kastrację jej brat, wklejałam zdjecia z zajezdni. Zasiedział się / dom póki co nic nie mówi/. Troszkę miał kk, więc czekaliśmy z kastracją, i..coż warunki pogodowe nie sprzyjają wypuszczeniu. Miziak cholerny, w mig załapał kuwetkę, kochany chłopak. Ma szansę na znalezienie domu, oby mu się udało.
tu jeszcze na zajezdni.
Bumiś w transie piękne teksty pisze, oby jej wena nie opadła..muszę się spieszyć 
ma ktoś linka?