Dawno nic nie pisałam.
Borek ostatnio zrobił się kotem bardzo
nakolankowym 
Co usiądę, to od razu wskakuje mi na kolana i idzie spać. Do innych tak nie chodzi

Mój chłopak już za każdym razem mówi smutny, że Borek do Niego tak nie przychodzi

Teraz też śpi sobie, głowę słodko położył mi na ręce, a ja się ruszyć nie mogę

Dzisiaj prawdopodobnie Borek pozna nowego kolegę - psa.
Znajomi kupili szczeniaka i dzisiaj prawdopodobnie przyjdą zapoznać małego z Borkiem. Ciekawa jestem, czy się polubią
