Re: Mój mały prywatny zwierzyniec...WIOSNA zabłądziła...

[ruda32]

ja potrzebuję kaganiec dla Ryśka

[alab108]

A co na tylne kopyta?

[kamari]

Generalnie szczycę się tym, ze przy każdym kocie potrafię zrobić wszystko - obciąć pazury, podać tabletkę, zrobić zastrzyk...Jednak owo szczycenie się nie obejmuje obcinania pazurów malutkiej Cocuni Tu potrzeba kagańca, kaftana bezpieczeństwa, specjalnego ubrania dla ludzi, mocnych rękawiczek, maski na twarz...

[lidka02]

[puszatek]

ja potrzebuję kaganiec dla Ryśka

widziałam albo na Pchlim albo na Bazarku, robi któraś dziewczyna...kocie kagańce
aż się spociłam przy obcinaniu, trochę ze strachu aby wierzgającego nie pokaleczyć, ale się udało tylko jeszcze Meliskę muszę zabrać do wetki nie lubię ugniatania poprzez pazury...

[kamari]

Ja to się nie boję o kota, tylko o szramy na pysku

Byłam dzielna, zawinęłam Coco w ręcznik, zamknęłam oczy i poszło

[alab108]

Przy zamkniętych oczach?

[ruda32]

ja tam Ryśka boję się ,wierzga czym się da ,gryzie
Kot do patrzenia kompletnie nie do obsługi
jak dla mnie za silna bestia

[puszatek]

Przy zamkniętych oczach?

ciekawe co obcięła

Ryśkowi nie obcinasz i ma takie szpony

[ruda32]

Przy zamkniętych oczach?

ciekawe co obcięła

Ryśkowi nie obcinasz i ma takie szpony

obcinałam sama i jemu i Pixi ale im dłużej jest u nas tym bardziej nabiera pewności i jego sprzeciw jest coraz bardziej krwawy

[kamari]

Przy zamkniętych oczach?

Na trzeźwo i z otwartymi oczami to się boję

[ruda32]

Nie doczytałam o misce na twarz,Rychu sieknął mnie w brodę
Ładnie to wygląda

[EVA2406]

Ewuniu to dla Ciebie


kup Susan, powtarza kwitnienie również latem, nie tak obfite jak wiosną, ale też kwitnie

Taką miałam, tylko dużo większą.

[kamari]

Basiu, a gdzieś ty się zapodziała?

[puszatek]

małe gówno nalało mi na łóżko poprzednio chyba też to była ona a podejrzewałam Kisię jeszcze raz zauważę i pogonię z powrotem tam skąd przyszła