
kotkins pisze:Lukrecja w nowym domu zrobiła 4 wielkie,śmierdzące kupy wzbudzając przerażenie.
Poza kuwetą zrobiła.
Pani ma 3-letnie dziecko a w nowym mieszkaniu nie ma drzwi.Jak dziecko złapie kupę w rączkę to się może skończyć hucznym powrotem na łono fundacji.
Proszę o cieche modlitwy.
I co tam jeszcze.
Fajnie by było gdybym mogla się dodzwonić do Kasi...no cóż:c'est la vie...
Ale ze sw nowym domu to naprawde moze sie zdarzyc, a te koty chyba wszystkie maja problem z kuweta...kotkins pisze:Lukrecja w nowym domu zrobiła 4 wielkie,śmierdzące kupy wzbudzając przerażenie.
Poza kuwetą zrobiła.
Pani ma 3-letnie dziecko a w nowym mieszkaniu nie ma drzwi.Jak dziecko złapie kupę w rączkę to się może skończyć hucznym powrotem na łono fundacji.
Proszę o cieche modlitwy.
I co tam jeszcze.
Fajnie by było gdybym mogla się dodzwonić do Kasi...no cóż:c'est la vie...
MB&Ofelia pisze:Cóż, tak to bywa na tym forum, że czasami trzyma się kciuki żeby był kupalek, a czasami ... żeby nie było kupalka![]()
No to kciuki wielkie - za brak klocków poza kuwetą
trzylatki juz rozumieja wiec pani moze byc spokojna ,wystarczy tylko chwila na pokazanie dziecku co i jak.My wszyscy bierzemy czynny udzial w sprzataniu kup.
no ale to zazwyczaj kupa chihuahuy 
.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości