morelowa pisze:Tak. Żadne umieranie, nie ma czasu.
No nie ma czasu nawet na spokojne umieranie

W ramach chorowania musiałam dzisiaj wydobyć ze stodoły i przetoczyć belę słomy schowaną na czarną godzinę, bo dwa dni temu definitywnie skończyły się zapasy a od dwóch tygodni nie dało rady pojechać bo śniegi, odwilże, huragany i gradobicia


Ale teraz mam tylko małego Pipinka do okładów bo reszta sfochowana nie przychodzifelin pisze:Ty zamiast umierać zrób sobie oklad z kotów; tyle ich masz, że na calościowy powinno wystarczyć



wielkie dziękiczarno-czarni pisze:zdrowia życzymy!
