» Czw sty 31, 2013 20:54
Re: Było, bezdomne 3 kociątka marzną na śniegu.W DT, szukają
Napisałam.Bardzo łzawych nie lubię, więc tylko wspomniałam jak źle im było.Myślę, że zdjęcia najbardziej przyciągają uwagę.
Proszę zmienić, jeśli coś jest nie tak.O charakterach kociąt niewiele wiem.
Bolek i Lolek oraz Tola, postacie nie z kreskówki, ale urocze kotki .
Kotki urodziły się późnym latem, były zdrowiutkie i śliczne, ale z jakiegoś powodu porzuciła je ich kocia mama.Czwórka maleństw próbowała radzić sobie sama, kocięta miały ogromną wolę życia.Niestety, głodowały, było im zimno ,jedno z kociątek zachorowało i straciło oczka.Po omacku szukało miski z nędznym jedzeniem, które kociakom wystawiano, ale jedzenia było mało , w dodatku kiepskie i biedak odszedł za Tęczowy Most.Dobra Dusza nie zdążyła z pomocą dla niego, pozostałą trójkę zabrała do siebie.Jest im już dobrze, mają ciepło i czysto,a w miseczkach dobre jedzonko.Zostały też od razu zabrane do lecznicy, przebadane dokładnie, odpchlone i odrobaczone.W uszkach mają jeszcze świerzb, ale są już intensywnie leczone, wkrótce zostaną też zaszczepione.Posiadają książeczki zdrowia.Kotki są urocze, bardzo grzeczne i niezwykle przywiązane do siebie.Wciąż się przytulają i wylizują sobie futerka.A te są śliczne, czyściutkie i lśniące.Sprawiają też wrażenie lekko przedłużonych.Boluś i Tola są łaciatkami, Loluś zaś jest czarnuszkiem.Szukają nie wychodzącego domku, ideałem byłby domek wspólny dla całej trójki, ale równie dobrze mogą być rozdzielone i pójść do domku, gdzie jest już inny kotek.Na pewno każde z nich będzie wspaniałym przyjacielem, który doceni pełną miseczkę, odrobinę miłości i mizianek, których tak bardzo brakowało im w dotychczasowym życiu.
Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej, kotki przebywają w Pabianicach, ale możliwy jest dowóz w inne miejsce.Kontakt…..