Wiejskie Kociambry-Życie toczy się dalej-jestem silna

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 31, 2013 18:22 Re: Wiejskie Kociambry

Nie wiem czy ubić czy wykastrować Dużego :roll:
zapomniał zamknąć na klucz drzwi na strych i kuźwa teraz mam wszystko rozdygotane ,ciśnienia nie mierzę bo jak sie doopa dowie ile mam to będzie chciała do wyra to takie powiedzinko

Filip,Ruduś i Icia ,świąta trójeczka,polecieli na górę polatac po schodach i nagle nastała dziwna cisza
Wyszłam na korytarz ,patrze Kotów ni ma
Te gadziny ,tzn Fifulec otworzył se drzwi na strych ,matko jak zobaczyłam jakie wszystkie brudne 8O Rudiszon wygląda jak szylkretka taki ubabrany sadzą
no szlag może trafić

Ale wieje paskuda a ja do Dziczków muszę,jeszcze troszkę i się zbieram

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw sty 31, 2013 18:52 Re: Wiejskie Kociambry

Kociama pisze:Nie wiem czy ubić czy wykastrować Dużego :roll:
zapomniał zamknąć na klucz drzwi na strych i kuźwa teraz mam wszystko rozdygotane ,ciśnienia nie mierzę bo jak sie doopa dowie ile mam to będzie chciała do wyra to takie powiedzinko

Filip,Ruduś i Icia ,świąta trójeczka,polecieli na górę polatac po schodach i nagle nastała dziwna cisza
Wyszłam na korytarz ,patrze Kotów ni ma
Te gadziny ,tzn Fifulec otworzył se drzwi na strych ,matko jak zobaczyłam jakie wszystkie brudne 8O Rudiszon wygląda jak szylkretka taki ubabrany sadzą
no szlag może trafić

Ale wieje paskuda a ja do Dziczków muszę,jeszcze troszkę i się zbieram


Mnie też przechodza takie straszne mysli jak mój Duzy podpadnie:wykastrować czy ubić? :mrgreen: Dylemat :mrgreen:
Koty do pralki i będą jak nowe :mrgreen:
A swoją drogą to masz sprytne koty :ok: :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Czw sty 31, 2013 20:33 Re: Wiejskie Kociambry

:1luvu:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 31, 2013 21:07 Re: Wiejskie Kociambry

Wiecie co mało mnie gałąź nie zabiła.tem halny chyba zwariował
miota czym popadnie,powiem szczerze że moje oskrzela tak dostały że jutro pewnie zalegnę całkiem,w uchu wata wsadzona ,czapka a i tak wiało strasznie
teraz wieczorem ta menda się wzmogła i dosłownie szyby mi brzęcza w oknach

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw sty 31, 2013 21:16 Re: Wiejskie Kociambry

Wygrzej się Kociamo kochana, odpocznij trochę. U nas wieje jakby mu za to płacili, więc ani wolę sobie nie wyobrażać co u Was w górach się dzieje.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sty 31, 2013 21:24 Re: Wiejskie Kociambry

Alienor pisze:Wygrzej się Kociamo kochana, odpocznij trochę. U nas wieje jakby mu za to płacili, więc ani wolę sobie nie wyobrażać co u Was w górach się dzieje.


Położe się bo wymęczona jestem,to taka walka żeby się nie przewrócić i każdy krok to podwójny wysiłek przy takim wietrze
Nie wiem podobno w mieście jakoś te budynki tak hamują siłę wiatru a tu to wygwizdowisko straszne
Koty nerwowe jak gorale :lol: ale się nie dziwię skoro wszystko trzeszczy ,skrzypi

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw sty 31, 2013 22:50 Re: Wiejskie Kociambry

Trzymaj się Kociamko. Bidulko, te wiatrzyska to męka dla ciebie. Zgarnij koty pod kołderkę i sama też się wkulnij :piwa:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt lut 01, 2013 6:28 Re: Wiejskie Kociambry

Wieje potwornie, choć u nas w Sudetach to się inaczej nazywa.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt lut 01, 2013 8:22 Re: Wiejskie Kociambry

tosiula pisze:Trzymaj się Kociamko. Bidulko, te wiatrzyska to męka dla ciebie. Zgarnij koty pod kołderkę i sama też się wkulnij :piwa:

Dzięki :D męka okropna i źle się czuję ale trudno nie mam wpływu na to za bardzo
wkulnełam się i oczywiście prawie oka nie zmrużyłam to już kolejna noc
padnę chyba na pysk :roll:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt lut 01, 2013 8:23 Re: Wiejskie Kociambry

MalgWroclaw pisze:Wieje potwornie, choć u nas w Sudetach to się inaczej nazywa.

A jak się to nazywa?

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt lut 01, 2013 8:31 Re: Wiejskie Kociambry

Dzisiaj jedziemy szwy zdjąć Perełce,mogła bym sama ale chcę zaliczyć kontrolę bo Mała miała tą torbiel i ogólnie lepiej pokazać ją Dr.Oli
Mam kolejny problem bo w miejsce karmienia ktos podrzucił albo same sie zjawiły nowe Kotki :(
może z sąsiedztwa są ale nie jestem pewna,bo głodne toto było bardzo
a nigdy nie widziałam takich w okolicy

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt lut 01, 2013 8:53 Re: Wiejskie Kociambry

To ile ty ich tam dokarmiasz w sumie? I jakie te nowe - domowe raczej, czy półdzikie? Bo może po prostu dowiedziały się przez "koci telefon" :wink: i przyszły na michę skoro dają.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lut 01, 2013 11:19 Re: Wiejskie Kociambry

Kociama pisze:Dzisiaj jedziemy szwy zdjąć Perełce,mogła bym sama ale chcę zaliczyć kontrolę bo Mała miała tą torbiel i ogólnie lepiej pokazać ją Dr.Oli
Mam kolejny problem bo w miejsce karmienia ktos podrzucił albo same sie zjawiły nowe Kotki :(
może z sąsiedztwa są ale nie jestem pewna,bo głodne toto było bardzo
a nigdy nie widziałam takich w okolicy

Oj, współczuję, Kociamku :( Też zawsze w głowę w takich przypadkach zachodzę - czy to podrzucone, porzucone, czy czyjeś.
Uważaj na siebie i nie wychodź na dwór, jeśli nie musisz :ok: A ta znajoma, co Cie do dziczków podwiozła, to nie jeździ jakos częściej tą trasą?

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Pt lut 01, 2013 11:28 Re: Wiejskie Kociambry

Witaj Iwuś :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Uważaj na siebie i oczywiście pomyśl czasami o sobie i swoim zdrowiu :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt lut 01, 2013 11:38 Re: Wiejskie Kociambry

Alienor pisze:To ile ty ich tam dokarmiasz w sumie? I jakie te nowe - domowe raczej, czy półdzikie? Bo może po prostu dowiedziały się przez "koci telefon" :wink: i przyszły na michę skoro dają.

Takie nieufne są :roll: może przylazły fakt nie powinnam panikować,zobaczymy czy będą tam stale sie kręcić

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Wojtek i 117 gości