Działkowe koty w Pajęcznie/łódzkie po pp

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sty 30, 2013 14:10 Re: Effi ofiarą PP, pilnie surowica dla reszty

Ola poczytaj na wątku o pp, niektórzy weci dają psią surowicę, ale tu czas się liczy...
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 30, 2013 14:13 Re: Effi ofiarą PP, pilnie surowica dla reszty

Dlatego jest cała akcja na fb

http://www.facebook.com/events/39045632 ... ll_comment

W tej chwili trudno o surowicę, przy czym jeśli ktoś mi ją załatwi, ja postaram się załatwić w Niemczech i odesłać.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Śro sty 30, 2013 19:34 Re: Effi ofiarą PP, pilnie surowica dla reszty

Dostałam takie zapytania, czy ktoś może na nie odpowiedzieć ?


1. Czy dawcą może być każdy zdrowy i szczepiony kot, czy raczej tylko ozdrowieniec?
2. Czy zwykły wet. może pobrać i wyizolować surowicę czy jest do tego potrzebne jakieś specjalistyczne laboratorium.
3. Czy taką surowicę można jakiś czas przechowywać, tzn. czy wchodzi w grę np. wysłanie Wam jej pocztą lub kurierem czy też musi być podana natychmiast po pobraniu?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Śro sty 30, 2013 20:20 Re: Effi ofiarą PP, pilnie surowica dla reszty

Każdy zdrowy kot regularnie szczepiony (ostatni raz nie dawniej niż pół roku temu), o wadze powyżej 4 kg. Dobrze byłoby żeby był testowany na FIV/FeLV. Pobieranie krwi nie może zagrażać jego zdrowiu i życiu (czyli nie może panikować u weta, bo to może zaszkodzić kotu-dawcy).
Każdy wet może pobrać, ale nie każdy może/umie odwirować krew na surowicę. Musi mieć normalną wirówkę - wielu wetów posiada, ale nie wszyscy.
Musi być przechowywana krótko i w bardzo niskiej temperaturze. Z tego co pamiętam surowica z Warszawy do Szczytna jechała autobusem w termosie z mrożonym groszkiem (w próbówce oczywiście).
Najlepiej zapytać Marzenia11 - zaraz ją postaram się tu ściągnąć, żeby podzieliła się z nami know-how :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro sty 30, 2013 21:36 Re: Effi ofiarą PP, pilnie surowica dla reszty

Dzięki, za odpowiedź.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Śro sty 30, 2013 21:54 Re: Effi ofiarą PP, pilnie surowica dla reszty

Swoją drogą ten wątek Wam się może przydać: viewtopic.php?f=22&t=144685.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sty 31, 2013 10:42 Re: Effi ofiarą PP, pilnie surowica dla reszty

Nie wiem, co na działce, bo mama musiała iść z ręką do lekarza.

Kocur, dość duży, nic nie jadł, a zasikał cały pokój mleczkiem. Pozostałe koty chodzą na baczność, bo się po prostu boją. U mamy 3 kocurki, wszystkie kastraty i one nie mają nawet jak walczyć, z tym o teren????????????????

Mama jedzie po południu do Częstochowy, do weta aby zobaczył tego kocura, jaki jest jego stan i nie wiemy co dalej.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw sty 31, 2013 12:58 Re: Effi ofiarą PP, pilnie surowica dla reszty

Zasikał czy zwymiotował? To jest kocur z działek? Jeśli tak, to od dawna jest u Twojej mamy?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sty 31, 2013 13:08 Re: Effi ofiarą PP, pilnie surowica dla reszty

On jest z działek. Od wczoraj wieczora jest u mamy. Mleczkiem zaznaczył teren. Ma kilka lat, jest duży i ciężki. Nic nie je - nie chce.

Na działkach kotów brak. Mama była wczoraj jeszcze o 23 po burasię, jedzenie w klatce łapce nie ruszone ani wczoraj, ani dziś. Burasi nigdzie nie widać.

Kocurek, jeden z tych czterech był wczoraj w altance u drugiego gościa z kotką, chyba jego matką, ale altanka jest zamknięta i nie wiemy, co tam się dzieje.

Mama na po 16 jest umówiona z wetem w Częstochowie z kocurem.

Ja nie wiem, jak te koty, które już są u mamy tego kocura przetrzymają. On była na działkach może dwa miesiące, ale bywał u mamy w altance. Ostatnio przychodził systematycznie na jedzenie. Złapał się do klatki łapki. Jest raczej oswojony, przestraszony.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw sty 31, 2013 13:56 Re: Effi ofiarą PP, pilnie surowica dla reszty

olafen - o ile wiem, to koty znaczą teren jak już to moczem, nie spermą. Coś jest chyba nie halo z tym kocurem. Czy nie da sie go gdzieś odseparować? Nawet gdyby była to łazienka. W razie konfliktu to on ma raczej jednak przes...e, bo kastrowana trójka go przetrzepie równo. Przynajmniej takie są moje doświadczenia - koty kastrowane, broniące swojego terenu przed niekastrowanym kotem leją go równo, nawet jeśli normalnie nie dogadują się między sobą najlepiej.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sty 31, 2013 14:15 Re: Effi ofiarą PP, pilnie surowica dla reszty

Ja nie wiem, czym on ten teren zaznaczył, ale śmierdzi nieziemsko. Wersalka do wyrzucenia.
Tak mówi moje mama, no bo ja jestem w Szczecinie.
On jest odizolowany w pokoju mojej mamy, w łazience ma miejscówkę Elza.
Generalnie brak u nas miejsca na kolejne koty - tym bardziej, znaczące teren i chore :( :( :(

Mama jest w drodze do Częstochowy.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw sty 31, 2013 16:10 Re: Effi ofiarą PP, pilnie surowica dla reszty

Gdyby się tam zesikał, byłoby chyba inaczej (biały nalot dopiero po wyschnięciu) . Przy pp częste są żółtobiałe, pieniste wymioty.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sty 31, 2013 16:39 Re: Effi ofiarą PP, pilnie surowica dla reszty

Alienor pisze:Każdy zdrowy kot regularnie szczepiony (ostatni raz nie dawniej niż pół roku temu), o wadze powyżej 4 kg. Dobrze byłoby żeby był testowany na FIV/FeLV. Pobieranie krwi nie może zagrażać jego zdrowiu i życiu (czyli nie może panikować u weta, bo to może zaszkodzić kotu-dawcy).
Każdy wet może pobrać, ale nie każdy może/umie odwirować krew na surowicę. Musi mieć normalną wirówkę - wielu wetów posiada, ale nie wszyscy.
Musi być przechowywana krótko i w bardzo niskiej temperaturze. Z tego co pamiętam surowica z Warszawy do Szczytna jechała autobusem w termosie z mrożonym groszkiem (w próbówce oczywiście).
Najlepiej zapytać Marzenia11 - zaraz ją postaram się tu ściągnąć, żeby podzieliła się z nami know-how :ok:


Dokładnie tak.
Dodam: regularnie szczepiony tzn raz w roku. Czyli co roku. Musi być aktualnie zdrowy, czyli żadnego kichania, wypływu z oczu itp. W dobrej kondycji. Krew się odwirowuje w wirowce. Można zamrozić nadmiar surowicy, tak słyszałam.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw sty 31, 2013 16:41 Re: Effi ofiarą PP, pilnie surowica dla reszty

Nie wiem nic na temat jego wymiotów. Mama mówiła tylko, że nic nie zjadł od wczoraj i że śmierdzi.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw sty 31, 2013 16:43 Re: Effi ofiarą PP, pilnie surowica dla reszty

Dopiero o 18 będę miała wiadomości z działki, bo ten gościu, w którego altance są kotki dwa, wróci o 18 a nie wziął telefonu ze sobą. :(
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 71 gości