S.K.Niekochane XXI- Przystanek Schronisko- zapraszamy

Oczywiście że zrobię. Tylko niech mi ktoś powie czy z ramkami czy bez i czy takie jak zrobiłam może być.

Może na przystankowym podłączę wordowe.
Mogę też w pdf zapisać, żeby się nie rozjeżdżało.

Lidka-mnie sie to tak rozjeżdża, ze nie wiem jak mają tak naprawdę wygladać
nie wiem którte ramki sa prawidłowe, które podswietlają sie robocze, przeskakuje mi logo na dół po lewej, napisy sie rozjeżdżają :wink:

pewnie jest dobrze u Ciebie

Oj babo, babo:))
Już wszystko wiem.
Jak ktoś chce zobaczyc to wordowe pliki są na fundacyjnym.
Jakby komuś też się rozjeżdżało to pdf podeślę.

pdf są na wątku z imprezą 2 lutego:)

Tak sobie jeszcze poproszę.
Dziś ostatni dzień głosowania na schronisko

http://zwierzaki.tesco.pl/results.html
Pogłosujcie na sasiadów:)

będę jutro w schr ale mogę się spóźnić bo okazało się, że rano do pracy mnie potrzebują :roll:

TanundA pisze:będę jutro w schr ale mogę się spóźnić bo okazało się, że rano do pracy mnie potrzebują

Oni TEŻ

?

no, w kazdym raz dzis się widzimy, choć ja zglaszam, że ,,prątkuję,, , jestem chora, ale mam oczywiście teraz mase roboty, szkółkę w weekend. Nie ma wygrzewania się :wink:

Od wczoraj zapominam napisać ,że Olgierdowi fundnęlismy pełne badanie krwi. Ogólnie wyniki dobre, nerkowe ciutek podwyższone, ale niewiele. W każdym razie potencjalny dm będzie musił to monitorować, bo on pije jak smok i tak samo siura,

w schronisku kolejne dwie dzikawe burasie na ciacha

Lidka dzięki za ogłosznia
a Tobie Tania :king:

za teksty na fb, ale jesteś zdolniacha
brawo, podziwiam i zazdraszczam :ok:

pamiętajcie tylko żeby wszędzie gdzie są ogłaszane ,,trudne,, koty, typu Kijafa, Ultra- dodawać ,że domek musi mieć doświadczenie, a już na pewno nie spodziewać się cudów
bo miewam tel , ostatnio dwa o Kijafę, ludzie kompletnie nieświadomi jej ,,dzikości,,, pewni ze za tydzień wezmą ją na ręce, i wogóle wejdą na kociarnię , wezmą kotkę pod pachę- nie czytają ze zrozumieniem. Trzeba jakies takie dosadne zdanie też zawsze dać.

Pandora, Daisy, Volta, Eljan

Trzy pierwsze - przydało by się jeszcze troszkę opisu.
Eljan nigdzie nie potrafię znaleźć. Zdjęcie też ma niezbyt.
A może tylko ja nie potrafię znaleźć.

Mam już te ogloszenia ale wszystko jeszcze musze sprawdzić.

I wiem, że napewno przydalaby się baza danych, żeby nie szukać w tych rozproszonych informacjach.
Muszę coś wymyślić.

Pandora-nieśmiała bardzo, dla konesera kot, domek doświadczony, nadaje sie do innych kotów

Volta- kilkuletnia, trochę indywidualistka, na bank nie typowy miziak, ale z potencjałem. spokojnie do innych kotów się nadaje

Daisy miała opis na fb- starsza,miziasta, ale jak cos jej bardzo nie pasuje pokazuje to, raczej jedynaczka, albo do spokojnego kota drugiego. W każdym razie nie bedzie spała z innym przytulona

Eljanowi zrobie dziś jakąś fotkę na wolontariacie- moze zdążysz wkleic, jak dzis dam na forum
Młody, niespełna roczny kastrat, ciut niesmiały. Ale bardzo dlikatny, miły kot. Myśle ,że jak ludzie dadzą mu czasu to będzi super miziakiem. Zero agresjii, tylko cykor. Nadaje sie do innych kotów, wychowany z 8ką innych

Jest wolontariat w tę sobotę?

dziewczyny jest i akcja i wolontariat też
akcja zaczyna się o 12ej

Ultra na kociarni
to jaki dzwięk z siebie wydała po wypuszczeniu jej jest nie do uwierzenia
Darła sie chyba 5 min bite, ciągłym miaukiem, max głośno, wszystkie koty sie zleciały zobaczyć co się dzieje
Wywaliła z siebie całe emocje związane z zabiegiem i klatką :wink:

Dzis domek znalazł Dali

- trzymajcie kciuki, bo to niełatwy kot

Czy ktoś jeszcze na temat ELJANA może mi cos powiedzieć?

Takie coś skleiłam

"Młody, niespełna roczny kastrat, trochę nieśmiały. Ale bardzo delikatny, miły kot. Jeśli opiekunowie dadzą mu trochę czasu to na pewno obudzi się przytulaczek, któremu pieszczoty będą sprawiały wielką frajdę. Nie jest agresywny. Ale za to na razie boi się tego co wokół. Boi się tego co stać się może. W towarzystwie zachowuje się bardzo dobrze, wychowany ze sporą grupką kotów. Może być fajnym towarzyszem dla innych kotów"

I jeszcze kwadratowe zdjęcie Daisy i Eljana.
Ma ktoś?
To co mam to tylko powycinane, które są na niekochanych

Deisy musi byc gdzies na fb, ona miała sporo zdjęć...chyba :roll:

a Eljana mam tylko takiego

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Daisy, Volta i Pandora mają ogłoszenia
Eljana nie robiłam bo zdjęcia nie było

DAISY
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater

lub
https://lh4.googleusercontent.com/-nLIJ ... C_0072.jpg
opis Mogę zobaczyć wszystko. Na tle szarego jak popiół nieba Górę Olimp i Las Równikowy o poranku w gęstej mgle. Dróżkę wśród czerwonego piasku gdzieś na południowym wschodzie Australii i horyzont na osiemset czternastym stopniu Wieży Eiffla o północy. Podnóża Etny, pustkowie w samym sercu Alaski i skraj norweskiego fiordu. Cyrk z zebrą w zielone paski i dachem w kształcie truskawki. Mogę zobaczyć wszystko. Leżę godzinami w koszyku i wyobrażam sobie różne miejsca, myślami znikam stąd daleko. Zobaczyć wszystko. Prawie wszystko. Tego jednego tylko nie potrafię zobaczyć...

Mieszkam w schronisku. Nieprzerwanie od kilku miesięcy. Ten sam pokój, ta sama budka, białe kafelki i drewniane półki, jakaś kolorowa piłka i kocyk w kratkę. Zielona siatka i drzwi z mleczną szybą. Tylko koty wciąż inne. I ludzie, ludzie się pojawiają. Czasem Nowi, a czasem Ci, których już dobrze znam. Nowi, odwiedzający to miejsce, jakby mnie nie dostrzegają, patrzę jak przechodzą obok, nie narzucam się. Ci znajomi, nazywający siebie wolontariuszami... wiem, że gdyby tylko ktoś z nich mógł...

Mieszkam w schronisku. Dawniej było takie miejsce i taki człowiek. Myślałam, że na zawsze. Źle myślałam. Zniknęło wszystko. Trochę wspomnień zostało. Jedno słowo. Alergia. I wszystko staje się jasne. Z domu do klatki, z klatki na kociarnię. Na kociarni z budki na ławkę, z ławki na kocyk i z powrotem do budki. Oto jestem. Czarny, trochę potargany kotek. Deisy z Katowic. Jak nieczytana od wieków książka na dnie szuflady, zakurzona i zapomniana.

Mam ponad 10 lat. Nieprzerwanie mieszkam schronisku. Uśmiecham się radośnie, gdy zjawia się człowiek - kocham ludzi. I zamykam oczy, kiedy odchodzi. Drewniana półka, kocyk w kratkę, kolorowa piłka. Kładę się w budce. Znów myślami przenoszę się stąd jak najdalej. Znikają białe kafelki i mleczne drzwi. Marzę. Widzę. Stroma ścieżka u szczytu Babiej Góry, zardzewiała łódka na środku Pacyfiku, parapet w zabytkowej kamienicy. Wyobraźnia, obraz pod powiekami. Choć na chwilę gdzieś indziej. Tylko to jedno wciąż umyka. Najważniejsze.

Jestem Deisy. Delikatna, kochana, towarzyska, choć nienachalna, spokojna i odrobinę nieśmiała kotka po przejściach. Mówią, że jest mnie coraz mniej - chudnę, wycofuję się. I że staję się zrezygnowana, smutna. Potrzebuję domu. Bardzo potrzebuję. Teraz. Proszę. Deisy jestem. Dziesięciolatka. Ze schroniska. Niekochana. Niezauważalna. W budce pod ścianą. Leżę i marzę.

I tylko tego jednego nie potrafię zobaczyć. Nie potrafię zobaczyć domu i siebie w nim. Przestaję wierzyć, że ktoś da mi szansę. Ten ostatni raz spróbuję.
Proszę, pomóż mi. Nie miń obojętnie. Podaruj choć najmniejszy kącik i serce. Prawdziwy dom na zawsze.
Mieszkam w schronisku. Zabierz mnie stąd.

Deisy jest wysterylizowana, zaszczepiona, przebywa w schronisku dla zwierząt w Katowicach od 17 marca 2012 roku, ma numer K95/12. Akceptuje koty, choć raczej trzyma do nich dystans. Szuka domu niewychodzącego.

PANDORA
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater

VOLTA
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater

p.s Zaraz zaraz, już wiem o czym mowa :mrgreen:

O Kijafie tekst napisały Korciaczki!! :1luvu:

Mała1 pisze: Dzis domek znalazł Dali - trzymajcie kciuki, bo to niełatwy kot

Wieści: Dali jeszcze ciut przestraszony, ale zasnął utrudzony na kolankach w nowym domku i dał się nawet pogłaskać bo brzuszku, dobrze się zapowiada a duzi są nim zachwyceni :mrgreen:

ale kciuki za aklimatyzację :ok:

S.K.Niekochane XXI- Przystanek Schronisko- zapraszamy

Kto przegląda forum