Iga-już w DS :)

Podobna, choć Carmen na jej wątku dawno nie widziałam :twisted:

Ale cierpliwie czekam :wink:

Hmm, walczę z akumulatorkami do aparatu :evil:

. Chyba trzeba będzie kupić nowe, bo te co mam się rozładowują po kilku fotkach.

Kochany, mały chuderlaczek szuka domku :kotek:

Nikt nie chce kotecka? :mrgreen:

... podrzucamy

))

kocię śliczną , czarniutką

... Piękna, ułożona kiciunia - czarnulka czeka na domek :1luvu:

animalon, dziękuję Ci za podrzucanie małej

Od dwóch tygodni czekam aż "wyczyszczą" mi linię w domu abym mogła mieć net

Z pracy nie wszystko da się zrobić i strasznie ciężko prowadzić mi w tej chwili wątki, wklejać zdjęcia... Mam też sporo fajnych rzeczy na bazarek, ale nie mam jak go zrobić, a pieniążki na weta i jedzonko bardzo by się przydały

Iga jedzie dziś na szczepienie, chciałam kupić jej też Conva bo bardzo jej smakuje, a kalorie bardzo potrzebne chudemu ciałku. Do tego mała znowu ma brzydszą kupkę więc i na to też z pewnością coś dostaniemy. Mam nadzieję, że uda się te kupki unormować.

nelka83 pisze:animalon, dziękuję Ci za podrzucanie małej
Od dwóch tygodni czekam aż "wyczyszczą" mi linię w domu abym mogła mieć net Z pracy nie wszystko da się zrobić i strasznie ciężko prowadzić mi w tej chwili wątki, wklejać zdjęcia... Mam też sporo fajnych rzeczy na bazarek, ale nie mam jak go zrobić, a pieniążki na weta i jedzonko bardzo by się przydały
Iga jedzie dziś na szczepienie, chciałam kupić jej też Conva bo bardzo jej smakuje, a kalorie bardzo potrzebne chudemu ciałku. Do tego mała znowu ma brzydszą kupkę więc i na to też z pewnością coś dostaniemy. Mam nadzieję, że uda się te kupki unormować.

...

Kasa w takiej chwili to prawdziwy skarb

Nie martw się , czasami u każdego tak jest , że jak się sypie to na całej linii.... rób zdjęcia , a ja mogę wklieć na wątek , mój email - eljoto@op.pl

Póki co hopsasa z czarnulką do góry

Potrzebujemy dla pięknej czarnulki domku stałego :1luvu:

Hop czarnulko do góry!

.... Stasiu, Misia, Punia, Cezary, Hrabia ... i reszta mają domek - teraz pora czarnulkę :1luvu:

IGĘ

Dziękuję Kochane za podrzucanie malutkiej :1luvu:

Jestem tylko na chwilkę - mam masę papierkowej roboty w pracy

Iga już po szczepieniu. Darła się przy mierzeniu temperatury, a przy zastrzyku mruczała

Na poprawę kupek ma zalecone trzydniowe odrobaczanie ponieważ poprzednie mogło nie wystarczyć. Kupiłam jej też RC Sensitivity czy jakoś tak i Conva w saszetkach - wszystko jest pyyycha

Dostaje też wołowinkę wymieszaną z indykiem, ale ile bym jej nie dała to ciągle jest mało więc kradnie z miski Kitce, która tylko odsuwa się i patrzy ze zdziwieniem. Kitka się delektuje więc nie zdąża zjeść, a mała wszystko wciąga w mgnieniu oka i tylko zagląda aby móc coś jeszcze ukraść

I najważniejsze - Iga przytyła :ok:

- z 2,15 zrobiło się 2,55 w ciągu tygodnia, ale szczerze Wam powiem, że ja żadnej różnicy nie widzę :roll:

Poza tym mała rozrabia (jak to mały szkrab :wink:

), gania Kitkę, głośno woła o żarełko :twisted:

,bawi się wszystkim co napotka choć zabawy myszkami i innymi bajerami dopiero się uczy. Fajna jest, taka radosna :kotek:

choć czasem boi się wyciąganej do niej ręki, tak jakby coś sobie przypominała

Nie zawsze zdarza się ten strach, ale czasem tak jakby się w sobie kuliła widząc zbliżającą się rękę

Ale jak tylko dotknę jej łepka to załącza mruczando i gniecie ciasto

U mnie z jedzeniem jest to samo, Mała Czarna wsuwa swoje, a później dobiera się do Ofelkowej miski. Co prawda już trochę zastopowała, bywa że odchodzi od michy w której jest jeszcze parę kąsków, ale po jakimś czasie wraca, dojada i idzie sprawdzić drugą michę. Brzusio się zaokrąglił trochę, ale dupinka i ogon nadal chude. No i jakaś taka filigranowa, jak się głaska to człowiek się boi że ją zgniecie. Bo Ofelia jest taka "napakowana", mięśnista, a u Carmen jakoś mięśni nie czuć.
No i Carmen też cofa się przed zbyt szybko wyciągniętą ręką, ale pogłaskana mruczy jak motorek. I kocha zabawki. Dziś w nocy mordowała jakąś myszkę w kuchni. Po pracy będę musiała poszukać tejże myszy gdzieś pod szafkami.

No to za dobry domek dla Igi :ok:

Czarnulka rośnie jak na drożdżach :1luvu:

tak trzymaj...może jakieś zdjęcia uda ci sie wstawić. Przyszłe domki lubią oglądać swoich ulubieńców w akcji :ryk:

a IGĘ , jak opowiadasz, energia ją rozpiera :ryk:

Zdjęcia oczywiście będą - mam sporo fajnych, które zrobiłam w weekend do ogłoszeń :wink:

Muszę je tylko zgrać i może jutro w przerwie śniadaniowej uda mi się coś wrzucić na wątek :ok:

U Igusi wszystko ok

Dziś zaczynamy trzydniowe odrobaczanie z nadzieją, że pomoże ustabilizować te nieszczęsne kupczasy

Iga-już w DS :)

Kto przegląda forum