Rudi i Pysia IV :) Dużo fot

[pozytywka]

co kot to inne doświadczenia i inne upodobania

trochę jak i u człowieków

[shira3]

No, ale od warunków życia wcześniej coś powinno zależeć , nie? Czemu panna śmietnikówna nie ruszy niczego z ludzkiego jedzenia? Przecież na tym wyrosła...chyba? A wypasiony domowy kot ma gminne upodobania?

[pozytywka]

bo ona już wie, że lepsze jest to, co dostaje u ciebie
a on, pieszczoszek domowy, ma ochotę na junk food
czipsy i piwko przy ogladaniu meczu

(a u nas niestety Zdzisiulka jest nadal Panną Śmietniczanką - tzn. dla niej nie ma rzeczy niejadalnych; nie robi różnicy czy to kawior i szampan, czy lekko pośmiardująca padlina; pocieszam się, że dzieki temu ona sobie poradzi bez względu na okoliczności)

[ruda32]

No, ale od warunków życia wcześniej coś powinno zależeć , nie? Czemu panna śmietnikówna nie ruszy niczego z ludzkiego jedzenia? Przecież na tym wyrosła...chyba? A wypasiony domowy kot ma gminne upodobania?

może panna śmietnikowa źle kojarzy ludzkie jedzenie ,może miała takiego zbyt dużo
teraz godnie je jak kot domowy

[kalair]

Shirka, masz Iriskę.
Dobrej nocki!

[shira3]

Chyba macie rację, ale zawsze mnie to intryguje
Dzięki kalair, widziałam

[sunshine]

U nas kocur ze śmietnikową przeszłością to tzw. domowe MPO. Zje wszystko. Hans, który w dzieciństwie głodował jest łapczywy i zebrze, ale tak jest tym żebraniem zaaferowany, że nie zauważa, ze mu już coś spadło. Dziewczyny, które ulicę widziały tylko przez okno, nie zjedzą nic surowego; preferują RC, który u nas robi za gratisy po zapodaniu leków.

[shira3]

Pan porządnicki c.d.

[jozefina1970]

Ekhm - śliczny ale goń go raczej bo kiedyś sobie łapinki poparzy, jak wskoczy

[shira3]

Nigdy nie zostawiam ciepłego pola bez garnka. Reszta płyty jest zimna. Zastanawiam się tylko czy mógłby przypadkowo to włączyć? Gonię...nie słucha zaraza....

[jozefina1970]

Nigdy nie zostawiam ciepłego pola bez garnka

A - to dobrze!

Zastanawiam się tylko czy mógłby przypadkowo to włączyć?

Nie, nie sądzę, przynajmniej tego, co jest u mojej mamy nie da się tak łatwo.

Gonię...nie słucha zaraza....

Hmm i na to argumentów brak. Chyba żeby taka osłonka antydzieciowa ale jak garnkiem zastawiasz, to ok. Bo on to tak bezpośrednio na nią wskakuje? Czy tranzytem przez szafki kuchenne?

[shira3]

Przeważnie tranzytem. Włączanie sensorowe jest, trzeba chwilkę przytrzymać więc chyba nie ma szans....ale osłonka niegłupi pomysł. Widziałaś gdzieś?

[jozefina1970]

Włączanie sensorowe jest,

Aaa, sensorowe - to szlag wie...

ale osłonka niegłupi pomysł. Widziałaś gdzieś?

W sklepie nie - bo ja do sklepów nie chodzę
Na pewno widziałam w necie, jak szukałam czegoś do zabezpieczenia okien. Za ładnie to nie jest ale może teraz są inne?
http://bezpiecznydzieciak.pl/product-po ... owana.html
Hmmm, ale ja dopiero teraz widzę, że to tylko na przód jest.

[kalair]

Pozdrawiamy Pysię i Rudusia!

[JoasiaS]

Pan porządnicki c.d.

Jejku, te jego gabaryty
Nie dość, że RUDY, to jeszcze WIELKI