Kotomania XV-chce mi się wyć.....:(

[dzikus]

O matko!-znów to paskudztwo dokuczliwe wróciło????
Alusia-współczuję z całego serducha!!!!

Przestałam smarować, bo dziś lekarz w końcu ..
najgorsze, że za wiele się , nie dowiedziałam
dostałam tabletki, 2 maści (jedna to ta co sama kupiłam) i stwierdzenie, że to może już nawracac cały czas
po zaleczeniu jeszcze mam jakies testy zrobić ( 3 plastry do naklejania) i zbadać tarczycę

[kropkaXL]

O kurza doopa!-no to miła perspektywa!

[dzikus]

nawet dobitniej bym powiedziała

[kropkaXL]

Alusia-napisz mi na PW jakie leki dostałas.

[Monika_Krk]

Trochę humoru w brutalnym świecie jest zawsze dobre.
Dla tych co mają w ogóle przechlapane i dla tych którzy dopiero sobie nachlapią.
Dziewczyny

[kropkaXL]

Monia-ten kot to wypisz wymaluj Bella w futerku Ptysia-ptysiowate umaszczenie, poza i tusza Belluni

[Monika_Krk]

Tak jest. On nawet wygląda jakby połknął Ptysia
Muszę zobaczyć Bellunię, nie przebiję się przez cały wątek a nie mogę jej odnaleźć.
Wszystko mi się myli ... koty widzę , setki kotów
Macie ich tyle a ja w domu tylko dwu-kotna jestem i już mi karteczek
brakuje "przypominajkowych" na biurku ( to chyba sprawa mojej Yoko zazdrośnicy ) .
Kasia dawaj tu Bellunię


PS mam - ale małą Belluninię raczej nie Bellę

[kropkaXL]

I to są szczuplejsze foty-na zime przybrała na wadze, ale nie mam weny do zdjęć

[Monika_Krk]

Dziękuję - piękny ma fałdek na douupci żeby jej cieplutko było w zimie.
Kawał babeczki od czasu pierwszych stron wątku zrobił się z niej.
Kasiu nie będę marudzić już o zdjęcia. Obiecuję.
Obiecaj mi jednak, że zmartwienia pójdą na półkę.
Mimo wszystko

Jak zaczniemy poddawać się smutkom okręt się podziurawi i pójdzie na dno.
Koty też nie bywają długo smutne - to nasi wielcy nauczyciele.
No

[kropkaXL]

Monisia-a przyjrzyj się pierwszemu zdjęciu- to tłuste brzusio

Ja staram się nie smucić, staram się dawać sobie radę, nie zawsze jest łatwo i radośnie-oj nie zawsze!

[Monika_Krk]

(..)
Ja staram się nie smucić, staram się dawać sobie radę, nie zawsze jest łatwo i radośnie-oj nie zawsze!

Wiem, zapewniam Cię tylko jak my kobietki się rozsypiemy
to kto to wszystko będzie zbierał ?
Lepiej na każdy sygnał brać "Klej Kropelka' i kleić pęknięcia.

[Petka]

Bry wieczór

[kropkaXL]

Witaj Kasieńko!!!!

Miałam kilka telefonów w sprawie Timurka, niestety, po przemiłych rozmowach kontakt się urywa-ludzie chyba jak słyszą,że kot nie jest na miejscu -w Warszawie -rezygnują, pomimo, że wyraxnie mówię, że transport jest załatwiony.
Rozwalił mnie jeden pan-zapytał, czy kot wskakuje na stół-powiedziałam,że wskakuje, pan jeszcze ze mna potem poesemesował nie na temat i już się nie odezwał więcej-no cóż-widocznie pan powinien sobie maskotke kupić
Teraz też jestem w kontakcie z panią z Wawy, która pokaże kocurka swojemu chłopakowi i ma się odezwać-przesłalam jej zdjęcia na maila-ale wielkich nadziei nie mam.

[dana.b]

Kasiu! Kasieńko!
Myśl pozytywnie i nie zakładaj z góry, że się nie uda. Proszę

[kalair]

I to są szczuplejsze foty-na zime przybrała na wadze, ale nie mam weny do zdjęć

Śliczne foteczki!
Pozdrawiamy kotusie z Dużą weekendowo!