TOSIA PO OPERACJI- ZOSTAJE I MNIE NA ZAWSZE...

Moje dziewczyny już poszły wysłać-rano będą na koncie-doślę jeszcze po wypłacie :ok:

Jak zobaczyłam oczka to się popłakałam

Maupa pisze:podepnijcie je po prostu na pierwszej stronie - niech Aga edytuje pierwszego posta i tam zamieści kody

Tak, wiem, ale jeszcze nie wrócili, zrobi to jak już siądzie przed kompem :ok:

Ja tylko tak pobieżnie, Aga napisze dokładnie jak wrócą.
Otóż na jedno oczko widzi :1luvu:

, drugie do operacji czyli zaszycia oczodołu. Na razie trzeba wyleczyć kk i przeziębienie.

Dobrze że na jedno widzi :1luvu:

że jest w dobrych rękach,że nie błąka się samotnie po działkach :1luvu:

Tosiaczek widzi.... :1luvu:

i to najwazniejsze ...to chciałam usłyszec...i przekazac....
w oczku lewym sa bardzo duze zrosty,ale mniejsze niz u Gucia...i to oczko jest juz po kk i nic mu juz nie zagraza ..to stan przebyty ,starsza sprawa :1luvu:

Tosia miała z tym oczkiem duzo szczęscia bo w srodku jest mała dziurka w spojówce i przez to widzi ..na około bardzo duze zrosty...zadne masci juz ani nie pomoga bo to jest stan przebyty i nic sie nie pogorszy ...Optimune juz tu nic nie pomoze...jedynie zabieg oddzielania spojówki i zrostów...ale dr absolutnie odradza ....gojenie moze spowodowac całkowite zarosniecie oczka i dr nie jest w tym przypadku za operacją

ale drugie oczko ,które sie wylało wymaga zabiegu operacyjnego za 2 ,3 tyg..koszt u dr to 400 zł ... musza zotac usuniete resztki,oczko zaszyte bo zostawienie w tym stanie grozi ciągłymi stanami zapalnymi ....

obecnie..nie ma zakazenia ..wg oceny Pana dr nalezy oczko przemywac ,kropic,antybiotyk i Tosia jak wyzdrowieje to oczko zoperowac...
ta wypływajaca maź to resztki słuzówki ,minimalnie ropki ale dziś juz w trakcie badania lekarz stwierdził ze oko nie ropieje
jezeli chodzi o kk...Tosia juz przebyła kk...natomiast zapalenie górnych dróg oddechowych wynikiem jest chyba bardziej warunków w których byla ...

To zgrubienie ,które jest wyczuwalne pod oczkiem dr twierdzi ze to raczej nie od oczka...moze tez to byc spuchnieta zatoka nosowa ..antybiotyk powinien pomóc na wszystkie dolegliwosci i pozostałosci po nieleczonym kk

leczenia które wdrozyła Pani dr Pałys lekarz nie zmienił ..powiedzial ze jest oki

uf,będzie dobrze, dołoże się po emeryturze, bo mam w tej chwili dwa koty chore wziete z działek, jeden u mnie drugi juz drugi tydzień w szpitalu

swatowa czy teściowa - zawsze to samo ......... :evil:

ALEŻ TOSIA MA ADORATORÓW...

Obrazek

,

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

agula76 pisze:ALEŻ TOSIA MA ADORATORÓW...

Bo super dziewczyna z niej :ok:

wiesiaczek1 pisze:uf,będzie dobrze, dołoże się po emeryturze, bo mam w tej chwili dwa koty chore wziete z działek, jeden u mnie drugi juz drugi tydzień w szpitalu
swatowa czy teściowa - zawsze to samo .........

dziękuje...za koteczki :ok:

Jaga1666,Słupek ...bardzo dziekujemy w imieniu Tosi :1luvu:

Nie dziękuj-jeszcze doślę-mniej przepalę :mrgreen:

najwięcej to Ty robisz,jeżdzisz do veta :1luvu:

dałaś jej domek :1luvu:

Agula

ja nie wiem jak Ci dziękować. Co ja bym bez Ciebie zrobiła

Jesteś niesamowita, tak się zaangażowałaś, tyle serca, czasu poświęcasz pomagając mnie, a raczej wyręczając we wszystkim :oops:

Jeszcze nie znałam do tej pory takiej osoby, ale przyrzekam że jak już wrócę ze szpitala i będę się lepiej czuła, odciążę Cię, bo teraz zwaliło się wszystko na Twoje barki.
Jestem Ci bardzo wdzięczna i dziękuję losowi, że nas z sobą zbliżył

Jak to koty potrafią łączyć ludzi

iwoo1 pisze:Agula ja nie wiem jak Ci dziękować. Co ja bym bez Ciebie zrobiła
Jesteś niesamowita, tak się zaangażowałaś, tyle serca, czasu poświęcasz pomagając mnie, a raczej wyręczając we wszystkim Jeszcze nie znałam do tej pory takiej osoby, ale przyrzekam że jak już wrócę ze szpitala i będę się lepiej czuła, odciążę Cię, bo teraz zwaliło się wszystko na Twoje barki.
Jestem Ci bardzo wdzięczna i dziękuję losowi, że nas z sobą zbliżył
Jak to koty potrafią łączyć ludzi

Iwonka a w czym Ty mnie chcesz odciążac :?:

To Ty opiekujesz sie kilkunastoma kotami,ratujesz im życie ,dbasz o nie...pomagasz innym

ja tylkko tyle moge co robie ...wiem ze to mało...ale niestety...dokocic sie nie moge...tak bardzo chciałabym dac Tosi DS ...niestety walka z moim męzem od wczoraj nie przyniosła zadnego rezultatu..PRZEGRAŁAM ...choc tak mocno ja pokochałam :placz:

czyli swatowa ?

TOSIA PO OPERACJI- ZOSTAJE I MNIE NA ZAWSZE...

Kto przegląda forum