Daisy Telma & Koko ('Bajka'Muczacza')

[Beata]

A jak forma kici? Katar odpuszcza?

katar troche tak
wczoraj jakas godzine po zastrzyku nawet ganiala pileczke, dzisiaj tak sobie, od rana spi i jadla tez przed chwila dopiero od rana

[aga9955]

A jak forma kici? Katar odpuszcza?

katar troche tak
wczoraj jakas godzine po zastrzyku nawet ganiala pileczke, dzisiaj tak sobie, od rana spi i jadla tez przed chwila dopiero od rana

Dobrze ,ze je. Katar skutecznie zabija apetycik u kotkow. Bol gardła tez. Bedzie dobrze:)

[Beata]

katar byl glownie odpowiedzia na wizyty u weta, nawet by taxi
panna w ktoryms momencie (tuz po kolejnej kontroli, odhaczona przez dr S. jako "kot jak nowy" ) znowu siakala i kichala, ale dalam jej trzy dni i przeszlo na stale a juz resztke Bekaglukanu wyciagnelam z dna szuflady
w styczniu czeka mnie czyszczenie zebow Telmy i Daisy (tej drugiej bez znieczulenia, nie ma innego wyjscia), ehhh... a powinnam sie swoimi zebami zajac wreszcie bo sie sypia

[hanelka]

Szczęśliwego Nowego Roku!

[Beata]

rzadko tu pisze
czy mowilam Wam juz, jak oswoilam Kokosza? chyba nie

to wyszlo zupelnie przypadkiem

rano czesto wpuszczam kociaste na mizianki do sypialni (jak otwieram drzwi do sypialni to wszystkie sie tam czaja pod tymi drzwiami )
ale tylko Daisy i Telma wchodza same
Kokosza to trzeba najpierw zlapac, wziac na rece i zaniesc

myslalam, ze Koko sie to spodoba i w ogole... ale nic z tego
kiedys polozylam ja na koldrze, "w nogach", i umarlam ze zdziwienia
Kokosz rozlozyla sie jak u siebie w domu, brzuch do gory i max mruczenie - i lezala tak kilka godzin, nawet jak wsuwalam pod nia noge pod koldra

i ciagle tak ma
nawet sie nie rusza, jak wpuszcze Daisy czy Telme
kot nalozkowy?

[hanelka]

Za nałóżkowego kota

[zuza]

Niektore koty rozwijaja sie wolniej
Szara potrzebowala kilku lat (teraz codziennie na mnie spi w nocy, a rano kaze sie drapac po lebku), widocznie Koko z tych samych

[Beata]

Niektore koty rozwijaja sie wolniej
Szara potrzebowala kilku lat (teraz codziennie na mnie spi w nocy, a rano kaze sie drapac po lebku), widocznie Koko z tych samych

eeee...
Kokosz generalnie bez zmian poza tym lozkiem i moimi nogami
dlatego to jest dla mnie tak zastanawiajace kot polozony NA KOLDRZE W NOGACH LOZKA jest zupelnie rozluzniony; wziety/polozony kolo poduszki np - nic z tego i nadal holubi moje stopy przytulajac sie do nich na kanapie

ale nic poza tym to sie nie zmienilo
musze Koko dobrze przegonic po mieszkaniu, zeby ja wziac na rece... i nadal grymasi jedzeniowo, pusci mnie niedlugo z torbami

[Beliowen]

Koko to szylkrecia?

One maja swoje charakterki:)