TYMCZASY u JOPOP VI - nowy tymczasik, s. 92

jopop pisze:Maybach pojechał dziś do nowego domu Prosimy o kciuki za aklimatyzację

kciuki są

No i ryfa.

Maybach już z powrotem w DT.

A co się stało?

"to nie był kot dla tego pana".

Mniejsza z tym, Maybach w DT odespał i czuje się w porządku. Znajdziemy dla niego TEN dom.

To nie był pan dla tego kota :twisted:

piotr568 pisze:To nie był pan dla tego kota

Dokładnie

Przecież Maybaszek to kot idealny. Duży, gruby, miły i czarny. Czego chcieć więcej

**Adopcje: 10 >>**

*anika* pisze:
piotr568 pisze:To nie był pan dla tego kota

Dokładnie

Przecież Maybaszek to kot idealny. Duży, gruby, miły i czarny. Czego chcieć więcej

smoka

co by pana pożarł bez popitki :twisted:

Ludzie w ogóle nie myślą biorąc koty.Nie słuchaja co się do nich mówi.
Dobrze,że kot dobrze.
Znajdzie sie fajowy dom.

Pytanie do osób, które mają dostęp do maila adopcje@jokot.pl :

Czy ktoś odpisał z niego chętnej/chętnym na adopcję kotki ogłaszanej jako LILA (to Szufla pod bardziej zachęcającym imieniem

), że Lila ma dom? Wiem że chyba była inna Lila w fundacji i ma dom... w każdym razie dziś przypadkiem i cudem osoba, która chciała adoptować Szuflę zauważyła (a której ktoś podobno odpisał, że ona już dom znalazła) że wczoraj odświeżyłam jej ogłoszenie na tablicy, a tak to by do mnie nie napisała...

Namiary były moim zdaniem tylko na mnie (mój mail i chyba telefon), ale to nie ja robiłam ogłoszenia, więc nie wiem czy wszystkie - może w niektórym był mail fundacyjny.

Za dziwacznie ułożone zdania przepraszam, ale mi mózg rozsadza, bo się pogoda zmienia i ciśnienie i nie kojarzę nic co się dzieje... :roll:

U mnie jest Lilka z Wawra, jestem w trakcie korespondencji z Panią zainteresowaną nią - przynajmniej jej zdjęcia mi podesłała jako kotki, która jej się spodobała.

Ja robiłam ogłoszenia Lili/Szufli na twoje dane kontaktowe. Może ktoś z akcji ogłoszeniowej porobił na fundacyjne?
Wczoraj pytano mnie o obie małe, ale po moim pytaniu o zabezpieczenie okien - cisza

Jest jeszcze Lilo/ Daria, ale ona dopiero będzie mieć dom... była jeszcze Lilo i Lila, dwójka rodzeństwa, i one faktycznie znalazły domy niedawno :twisted:

mogłaś dać znać, że ogłaszasz pod innym imieniem :mrgreen:

Żeby nie było - nie ja odpisywałam, bo dostępu nie mam, ale Lil u nas pod dostatkiem...

dobra, dobra
Moja Lilka Wawerczanka była najpierwsza. :evil:

Siedzi już sto lat i czeka.
Lilo/Lila - pojechały, jedną sztukę sama odwoziłam do nowego domu (razem z DT).
A Darię nie ja przechrzciłam na Lilo, tylko DT od Alix. Nauczyli ją reakcji na Lilo i teraz mam dwie takie same sztuki w domu. :evil:

Ta, super

No to prośba: jeśli jednak ktoś na pytanie o Szuflę pod imieniem Lila odpisał że ma dom, to bardzo proszę odpisać jeszcze raz, że zaszła pomyłka i jednak nie ma domu.

Stwierdziłam, że skoro ogłoszenia są z tylko moim mailem, to imię nie ma znaczenia, bo nikt nie będzie przecież pisał na maila fundacyjnego :roll:

Nie wiem jakim cudem piszą

Agneska pisze:Nauczyli ją reakcji na Lilo i teraz mam dwie takie same sztuki w domu.

O, współczuję :mrgreen:

Tyle, że ja nie kojarzę takiego zapytania na adopcyjnym. A tam tylko ja i Aśka działamy, więc raczej by nam nie umknęło.
Jeszcze sprawdzę dla pewności.

TYMCZASY u JOPOP VI - nowy tymczasik, s. 92

Kto przegląda forum