Vipkowo....smile forever ! :-)))

[izka53]

<podejrzliwie>
Zaraz, zaraz. W kim znowu się vipek zakochał, ja chcę wiedzieć!

No proszę!
Meganka jedna zauważyła mój wpis .
A u reszty przeszedł bez echa .

Zauważyłam, ale tyle natrzaskałyście , że dopiero teraz doczytałam.
Bossski facet, ale niech Ci nic nie chodzi po głowie, bo on jedynakiem musi być. Wprawdzie ksywę wściekły dostał po tym jak wrócił z adopcji, bo ugryzł/podrapał pana i się malutkiego kotecka wystraszyli , ale koty działkowe rozstawia po kątach.
Widziałam się dziś z avian i wyrażnie podkreśliła, ze on nie toleruje innych kotów.
Byłam na pokazie, widziałam mojego Niunia.Teraz oddalam sie w celu dokonania ablucji, póżniej napiszę u siebie i wstawie fotki, bo juz mam je w kompie

[johaśka]

Bo zapewne nauczyłaś swoje dzieci poprawnych relacji ze zwierzakami

no fakt.... nauczone sa szacunku dla zwierząt... każdych: psów, kotów, kur, kaczek, myszy a nawet pająkow (ktorych mamusia się panicznie boi)

Gosia

Marysiu no co ty.... jak zbiezność....


jaki HENIO?????

[kamari]

Jaki Henio???

[izka53]

jaki HENIO?????

TEN Henio - najpierw u najszczęśliwszej, potem u kamari , potem u pcimolki. Nerkowiec.

[kamari]

jaki HENIO?????

TEN Henio - najpierw u najszczęśliwszej, potem u kamari , potem u pcimolki. Nerkowiec.

Właśnie odnalazłam wątek

[vip]

Do PcimOlki.

Nie wiem, czy jeszcze zaglądasz na forum, ale nie umiem Cię inaczej znaleźć.
Chcę tylko napisać, że tak cholernie mi przykro....
Heniutku, będę zawsze pamiętała.

[johaśka]

jaki HENIO?????

TEN Henio - najpierw u najszczęśliwszej, potem u kamari , potem u pcimolki. Nerkowiec.

o cholera......
[*]

[Alienor]

Tamten wątek jest zamknięty, więc pozwólcie, że tu zapalę światełko dla Henia [*] i wyrażę wyrazy współczucia dla PcimOlki - na pewno zrobił co się dało dla Henia i teraz cierpi po jego stracie .

[Caragh]

Hejka Gosiu
Czytałam od 21str. i waleczne byłyście dziewczyny Nie wiem o co szło, ale wnerwy przeszły?

Gosiu, modele masz cudowne


Nie wiem, kto to Henio, ale bardzo mi przykro, że odszedł [*]

[MalgWroclaw]

co się stało johaśce?

[johaśka]

co się stało johaśce?

w jakim sensie mnie sie stalo?

[MalgWroclaw]

co się stało johaśce?

w jakim sensie mnie sie stalo?

Bo się denerwowałaś, ale już wiem o psie.

[johaśka]

no......

[Caragh]

A ja chyba za ślepa jestem, bo nie wiem, o jakim psie mówicie

[Hannah12]

Koty, przed moją prawie roczną wnuczką uciekają.
Jak tylko zauważą, że mała do nich startuje to smyk, na górę drapaka, lub inna kryjówka poza wzrokiem i zasięgiem małych rączek.
Jak Ola przychodzi do nas to Haker z odległości obwącha i omija szerokim łukiem.

Powiem Ci, Haneczko, że ja jeszcze nie poznałam kota, który jakos szczególnie lubiłby małe dzieci...
Może koty nie wiedzą, jak reagować na maluchy.

To raczej dzieci nie wiedzą jak reagować na zwierzęta i jak się z nimi obchodzić.

To dziecko wie, jak głaskać itp, ale koty i tak uciekają jak tylko widzą idące 74 cm w ich stronę. Za to uwielbiają z nią spać w nocy. Zawsze w nogach małej.