Merry - w cudownym DS w Miastku :-)

Ale się cieszę

Merry, koteńko, wszystkiego dobrego w nowym domku! I wszystkiego dobrego dla nowych Państwa i kociej towarzyszki!

Kareno :1luvu:

podziękowania dla Ciebie :1luvu:

nie dałaś kocinie marznąć i głodować w taki mróz :1luvu:

dzięki Tobie Merry jedzie do stałego domku :1luvu:

Co wy chcecie od kotecka? :twisted:

On po prostu broni domu i rodziny! No kot obronny po prostu! :ryk:

Ciekawe, jak Merry dogada się z koleżanką? Oby się sobie spodobały :ok:

Karena pisze:Kaszkaj oczywiście dał popis gościnności Musielismy zamykać go w kibelku i na balkonie.

A jak się zaprezentowała Merry ?

Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

na poczatku byla spokojna, potem sie troche zestresowala kiedy probowalismy ja wyciagac spod lozka. Ale w transporterze wcinala juz kabanosa od nowej pani

Przez żołądek do serca :mrgreen:

O jejku to już domek ?

To ściągamy banerki aby nie zapeszać :idea:

Gratulacje dziewczyny, ojej.

Obrazek

Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Wieści z DS :-)

Zoja syczy i warczy, ale bez łapoczynów:( (ale jak co do czego ucieka przed Merry, smiejemy się z mężem, że chce sobie w ten sposób dodać odwagi bo z niej to straszny tchórz). Merry idealna na dokocenie spokojna, ciekawska i w ogóle nieagresywna. Trochę się nas jeszcze boi, ale poprzez zabawę zdobywamy jej zaufanie. Zoja najbardziej się wściekła jak Merry narobiła w jej kuwetę , mimo że przygotowaliśmy jej osobną:)ale ona sobie z tego nic nie zrobiła:).
A mam jeszcze pytanko ten golony brzuszek to do pobierania krwi był? Troche mnie martwi, że dziś kichnęła dwa razy chcę ją wziąść do lekarza czy to nie może jakieś przeziebienie, ale z drugiej strony się boję bo ona taka po przejściach i kruchutka. Ale myślę, że weterynarz będzie wiedział co poczynić.
Pozdrawiam w najbliższym czasie prześle jakieś zdjęcia.

Ten brzuszek ogolony to miała od początku, nawet p. Pokrzywka pytał czy nie miała USG.

A ja nie zuważyłam... bo też tylko po wierzchu ją miziałam :roll:

Może na Franciszkańskiej jej usg robili i nic mi nie powiedzieli?
Będę we wtorek, to może zapytam...

No to za Merry i za Zoję :ok:

Kciuki za szybkie dogadanie dziewczynek! I czekamy na wiesci oczywiscie z nowego domku!!

Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Właściciele Merry byli z nią u weta, kichała, okazało się, że ma lekko powiększone węzły chłonne i podejrzenie kalciwirozy... Kurcze u mamy kichnęła raptem kilka razy w ciągu tygodnia,sądziliśmy, że to od żwirku :oops:

Mam nadzieję, że na tym się skończy i nie będzie wysięku z nosa. Zoja jeszcze nie zaakceptowała Merry, no ale przecież to dopiero pierwszy dzień.

Merry DS :1luvu:

Oby malutkiej szybko przeszło kichanie :ok:

. Carmen z kichania szybko się wyleczyła, w zasadzie po jednym antybiotyku w kłuju (ale kaszel jej został

).

[/quote]

Balsam na serce

Merry - w cudownym DS w Miastku :-)

Kto przegląda forum