Vipkowo....smile forever ! :-)))

johaśka pisze:Gosia cieszy mnie to niezmiernie......

a ja się zeźliłam, rr mi się podniosło i będę bluzgać

co ci się podniosło?

RR....ciśnienie znaczy :evil:

Właśnie przeczytałam, nie dziwię się :evil:

Jak wyżej

.

no własnie :evil:

opadło mi wszystko.......

johaśka pisze:no własnie
opadło mi wszystko.......

galoty też??

Karolcia, cześć!

Jak niedziela u mamy?

Tydzień mnie nie było a tu już 22 strony. To się witam na 22 stronie, dobry wieczór :kotek:

Nie wiem co Was zeźliło, ale wiecie złość piękności szkodzi, a przeca jesteście piękne i młode i niech tak pozostanie.

vip pisze:Karolcia, cześć!
Jak niedziela u mamy?

a jakoś minęła, obejrzałam jakieś seriale, bajki, byłam w Tesco i jakoś zeszło, a teraz ukatrupię Filipa jak się nie położy, bo wykąpałam smroda, a ten się z psem goni i tarza na dywanie

Karola.... no też :twisted:

Hannah

Karolek(ona) pisze:
vip pisze:Karolcia, cześć!
Jak niedziela u mamy?

a jakoś minęła, obejrzałam jakieś seriale, bajki, byłam w Tesco i jakoś zeszło, a teraz ukatrupię Filipa jak się nie położy, bo wykąpałam smroda, a ten się z psem goni i tarza na dywanie

No to super, że tak polubił Bobo :ok:

A jak mały do Filipa?Lubi się bawić?

Haneczko, nieważne na której stronie, dobrze, że jesteś

.

niszczy mu ubrania, a tłumacze trąbie, że ma go nie zaczepiać bo on jak go goni to się zębami chwyta. Ale lubi go, jak ulica Filip wystartuje do przodu to ta mała zaraza nie zaraz ciągnie za nim, ale czasem muszę mu ukrócać zabawy bo robi psu krzywdę tylko

Ale w sumie taki mały wesoły psiak to fajny bodziec dla Filipa, nie?
No bo koty sa jednak troche inne, nie zawsze mają ochotę na zabawę.

Koty, przed moją prawie roczną wnuczką uciekają.
Jak tylko zauważą, że mała do nich startuje to smyk, na górę drapaka, lub inna kryjówka poza wzrokiem i zasięgiem małych rączek.
Jak Ola przychodzi do nas to Haker z odległości obwącha i omija szerokim łukiem.

vip pisze:
Haneczko, nieważne na której stronie, dobrze, że jesteś .

Jestem, jestem, wypoczęta inaczej, czyli wyjeżdżona na nartach- zrobiliśmy przeszło 200km szusując po stokach, nasłoneczniona i wymasowana przez bicze wodne.

Vipkowo....smile forever ! :-)))

Kto przegląda forum