Mokate w DS i kot Zen na DT - zapraszamy na wątek

[ulola]

Ja też nie widzę,a chętnie zobaczę piękną Mokate.....

[magdar77]

dopiero się uczę wstawiać zdjęcia I nie jest to takie proste. A Mokate to on 7 kilo czekoladowego kocura.
https://www.dropbox.com/s/lzs0qv00d0qrvws/P1272092.JPG

[Nowa_Sztno]

"moje" śliczności

[magdar77]

https://www.dropbox.com/s/1twaz0i8q4gpng5/P1262069.JPG
https://www.dropbox.com/s/ms2n2q6ottms97y/P1262071.JPG
https://www.dropbox.com/s/k0as1vrsuaksylg/P1262077.JPG

[Aia]

Mokate jest słodki z tym spaniem pod kołderką
na te mrozy to jak znalazł mieć takiego kota

cieszę się, że trafił Mu się taki fajny dom
pozdrawiam Magdar77, wygłaszcz Mokate

[puszatek]

doczytałam i wzruszyłam się spokojnego życia Mokate w nowym domku
magdar77




dracenę lepiej postawić tak aby nie miał dostępu, niektóre koty lubią podgryzać

[Iwlajn]

Magdar, żeby zdjęcia były widoczne w poście po wejściu w "odpowiedź" na górze w pasku masz "Img" - kliknij na to i w środek wstaw adres obrazka.

[magdar77]

Aia - to prawda Termofor przy nim wysiada, Mokate to najlepsza grzałka. Nie wiem co będzie latem, chyba będę spała na podłodze, bo może być ciężko
Syjamskie pochodzenie to on ma na pewno, widać to nie tylko po umaszczeniu i kolorze oczu, ale przede wszystkim po typowym dla tej rasy wścibstwie i upierdliwości. To absolutnie nie jest kot dla kogoś kto szuka niezależnego zwierzaka, który chodzi własnymi ścieżkami. Mokate jest kotem towarzyszącym. W nocy pod kołdrą, w dzień pod nogami Myślę, że jak się trochę ośmieli to nie będzie można ruszyć się bez niego O głaskanie można być spokojnym - potrafi się upomnieć
puszatek to ja tę dracenę muszę postawić na żyrandolu, bo to jedyne miejsce, gdzie on nie wejdzie. Na dwumetrowym regale już siedział, alpinista jeden. I to był pierwszy dzień w nowym domu, kiedy był przestraszony i zestresowany

[magdar77]

Iwlajn tak właśnie robię i nie wiem czemu obrazek się nie pokazuje.

[puszatek]

mam złe skojarzenia z draceną przepraszam

[Aia]

Aia - to prawda Termofor przy nim wysiada, Mokate to najlepsza grzałka. Nie wiem co będzie latem, chyba będę spała na podłodze, bo może być ciężko
Syjamskie pochodzenie to on ma na pewno, widać to nie tylko po umaszczeniu i kolorze oczu, ale przede wszystkim po typowym dla tej rasy wścibstwie i upierdliwości. To absolutnie nie jest kot dla kogoś kto szuka niezależnego zwierzaka, który chodzi własnymi ścieżkami. Mokate jest kotem towarzyszącym. W nocy pod kołdrą, w dzień pod nogami Myślę, że jak się trochę ośmieli to nie będzie można ruszyć się bez niego O głaskanie można być spokojnym - potrafi się upomnieć
puszatek to ja tę dracenę muszę postawić na żyrandolu, bo to jedyne miejsce, gdzie on nie wejdzie. Na dwumetrowym regale już siedział, alpinista jeden. I to był pierwszy dzień w nowym domu, kiedy był przestraszony i zestresowany

padłam z zazdrości i tak będę leżeć

[EVA2406]

To strach pomyśleć co będzie jak się odstresuje

[magdar77]

Jak to co? Remont

[magdar77]

Byłam dziś z Córą na urodzinach mojego siostrzeńca, więc Mokate został sam. Nawrzucał mi porządnie kiedy wróciłam. Miauknął, sapnął, prychnął, no bo jak to? Polazła gdzieś, biedny, maleńki koteczek sam w domu został, miska jak się okazało ma dno i je pokazała i w ogóle to on się domaga rozwiązania tej adopcji, bo w nowym domu jest traktowany po prostu niekocio. On się przecież stara jak może, całą noc nadstawia się do głaskania, żebym się nie nudziła, rano zrywa mnie o świcie, żebym zdążyła wschód słońca obejrzeć, próbuje jedzenia na moim talerzu, żeby sprawdzić czy nadaje się do spożycia a w zamian co? Porzucenie! Niewdzięczność ludzka nie ma granic.
Nakarmiony i utulony zgodził się zostać, ale żeby to był ostatni raz. Jutro po powrocie z pracy mogę mieć spakowane walizki

[Nowa_Sztno]

Radzę schować telefon, bo przed oddaniem powiedziałam mu, że jak mu będzie źle, to ma dzwonić do cioci, a ciocia od razu wsiada w samochód i pędzi z pomocą!
No!

Doprawdy, to nieludzkie traktowanie kota...