PORZUCONY pers Karmel jest w DS :) chore nerki :(

Alienor pisze:Jak się dotąd nie piorą, to znaczy że zawarli pakt o nieagresji .

mam nadzieję Marzenko, Karmel jak warczy na Kuleczkę to patrzy prosto na niego, a Kulek jak syczy to nawet głowy w jego kierunku nie odwróci, pozostałe towarzycho w tym czasie chowa się po kątach, hehe :ryk:

( ale tylko na chwilkę )

Karmelek ma dziś chyba gorszy dzień, albo się obraził na mnie...ciągle śpi w wannie i nie chce jeść zbytnio, tabletki w mięsie też nie zjadł, chyba wyczuł, pozostaje mi podanie ich na siłę :cry:

zapewne ci to wybaczy ,bo toż to przecież dla jego dobra :lol:

A w kabanosiku kocim się nie da? Są takie w rossmanie, można w nich większość rzeczy podać, nawet jak są gorzkie. :ok:

mam kabanosy z lidla (nie tyka), rossmanowskie kupię w poniedziałek. Kupiłam mu też hilsa dla nerkowców--niezbyt chce,( poniedziałek kupię purinę i rc suche ) dziś w ogóle mało je i pije, ciągle śpi w wannie, musiałam podać tabletki w strzykawce, jak zaglądam to się przekręci czasem, umyje kuper, pomruczy pogłaskany, ale wyjść z wanny nie chce, mam nadzieję, że to tylko taki dzień a nie zwiastun pogorszenia się

Karmel nie wychodzi z wanny, skubnie coś jak mu pod nos podstawię, wodę też się napił, ale musiałam do wanny ją wstawić, a tak to ciągle śpi i śpi

ten jestę persę zaczyna mnie :evil:

ja się martwię cały dzień, że on tylko wanna i wanna a ten sobie teraz wychodzi na salony, mruczy, łasi się, wlazł bezczelnie do tż na kolana, i żąda pieszczot !!!

Uploaded with ImageShack.us

No to będzie męski wieczór przy piwku i jakimś meczyku :ryk:

No widocznie on wie, że cię ma kupioną, to umacnia swe panowanie nad Twoim TŻem :wink:

. I nie chce, żebyś się rozpuściła i uznała, że nie musisz już nad nim skakać i się o niego troszczyć - ot co :mrgreen:

.

jednak napisałam do dr Neski, o dziwo odpisała o tej porze

, że może być ospały po laku na ciśnienie, w najbliższych dniach się do niej wybieram.

No nie mogę z tego Karmela, no !!

Generalnie wszystko tradycyjnie. Po kociemu :ryk:

p.s.
Nie czuje się juz taka "pokrzywdzona" przez Zyzia jak to przeczytałam :ryk:

Kinnia pisze:Generalnie wszystko tradycyjnie. Po kociemu

p.s.
Nie czuje się juz taka "pokrzywdzona" przez Zyzia jak to przeczytałam

Kinnia, cała przyjemność po mojej stronie :ryk:

Jo.anno ... dziewczyny... moje koty uwielbiają spać obok mego TŻ i na tymże ( na tymże -to Yoko ) 90% czasu.
Koło mnie i owszem ale mniej.
Ja służę do zabawy, jedzenia, czesania i ogólnej pielgnacji oraz rozdzielania jak leci pirze.
Aaaa i jak przychodzimy do domu to Yoko pierwsze leci do TŻ się witać.
Wita się dłuugo i głośno a ze mną 4 sekundy i już OK.
Borys nie leci do nikogo bo on się nie wita tylko ziewa na przywitanie z fotela.
Generalnie zdradzają mnie na całego :ryk:

Tak,że u was standardowa opcja zaczyna się.

mój tż mi dziś powiedział " przestań do niego latać co 5 min, to sam się upomni " hehe :kotek:

Karmello dziś słabiutki jakiś

dr Neska napisała, że jego osowiałość może spowodować lek na nadciśnienie, ale wody też pić nie chce. Jutro kroplówka i poradzę się weta co zrobić

PORZUCONY pers Karmel jest w DS :) chore nerki :(

Kto przegląda forum