Moja gromadka. 10 lat z Klocusiem! :)

Klocuś ma mocno podwyższony parametr trzustkowy i trochę wątrobowy i obniżoną odporność.
Jestem załamana, naprawdę mam dość.
Ma być na leczniczej karmie, co technicznie jest bardzo trudne do zrobienia.
No i trzustka... Bardzo źle mi się to kojarzy.

Biedny Klocuś

Miejmy nadzieję, że to jakaś przejściowa niedyspozycja. Kciuki mocne dla biedaka.

i ode mnie :ok:

Ja też przesyłam mocne kciuki!

Mam załamkę na całego.
Z powodu tych oczu. Prawe oko opuchnięte, w nocy się budziłam z bólu, cały dzień przespałam, mam jakieś dreszcze, czuję się po prostu źle. Boli mnie głowa.
Klocuś dzielnie mi towarzyszy, nie odstępuje mnie na krok. Jest takim słodkim przytulaczkiem.
Mam nadzieję, że będzie dobrze.

Bo:

"Myślę sobie, że
Ta zima kiedyś musi minąć
Zazieleni się
Urośnie kilka drzew
Niedojedzony chleb
W ustach zdąży się rozpłynąć
A niedopity rum
Rozgrzeje jeszcze krew.

Zimny poniedziałek
Gorącą stanie się niedzielą
To co nie pozmywane
Samo zmyje się
Nieśmiały dotąd głos
Odezwie się jak dzwon w kościele
A tego czego mało
Nie będzie wcale mniej...

Choć mało rozumiem
A dzwony fałszywe
Coś mówi mi, że
Jeszcze wszystko będzie możliwe

Nim stanie się tak
Jak gdyby nigdy nic nie było
Nim stanie się tak
Jak gdyby nigdy nic"

będzie na pewno będzie, oszczędzaj oczy, zaczynasz teraz ferie?

Oby do wiosny Anitko i na pewno będzie lepiej ,a z oczkami ma być lepiej NATYCHMIAT ! :1luvu:

Z oczami nie ma żartów, zadbaj o nie Anitko, jeszcze długo będą Ci potrzebne, Tobie i nie tylko Tobie.
A póki co to potrzymam :ok:

za Twoje zdrówko :ok:

, za Klocusia :ok:

i resztę stadka :ok:

czarno-czarni pisze:będzie na pewno będzie, oszczędzaj oczy, zaczynasz teraz ferie?

Jeszcze 2 tygodnie do ferii...
Moja piżama party trwa od piątku. Mam nadzieję, że dam radę jutro iść do pracy. Dużo ludzi choruje, a grypa mutuje jak wściekła.

Mam fajne foty, ale fotosik świruje...

Niech ta zima się już weźmie i skończy.