Znalazłam mieszańca munchkina

Hehehe... to i tak jesteś w lepszej sytuacji niż większość z nas

Zagiel pisze:aaaa, bo finansowo i miejscowo to ja dobrze stoję, ale oferuję 2 tyg. wzwyż na pięknym dolnośląskim zapupiu z jazdą konną i kucykową, dojeniem kóz i owiec , wyszynkiem, jadłem i opierunkiem .W zamian za zrobienie zdjęć i ogłaszanie paru, no parunastu kotów i paru psów.I pilotowanie adopcji.Bo coś nie wyrabiam.

bardzo chetnie,ale troszku daleko :cry:

propozycja bardzo kuszaca. :ok:

kciuki za powodzenie akcji.

Zagiel pisze:aaaa, bo finansowo i miejscowo to ja dobrze stoję, ale oferuję 2 tyg. wzwyż na pięknym dolnośląskim zapupiu z jazdą konną i kucykową, dojeniem kóz i owiec , wyszynkiem, jadłem i opierunkiem .W zamian za zrobienie zdjęć i ogłaszanie paru, no parunastu kotów i paru psów.I pilotowanie adopcji.Bo coś nie wyrabiam.

Fajna propozycja.

Szczególnie, ze teraz okres ferii.
Może zmień tytuł wątku i propozycję zamieść w pierwszym poście?
Albo załóż oddzielny wątek, np na podforum Koty?

Co tam u dłłłuuuuugiej dziewczyny słychac :ryk:

<mam nadzieje ze mimo tego ze troszku zniekształcona to jaest zdrowa i ma się dobrze :ok:

Jeszcze bardziej łysa, sukcesywnie wycinam kołtuny.
Tatuś zlapany i odrobaczony.W środę straci jajka.

to sobie chlopak już nie poużywa :mrgreen:

A kiedy wstwisz zdjecie łysolka :?:

zaznaczę w oczekiwaniu na zdjęcia

Spodziewam się na dniach profesjonalnej fotografki.Tylko jak wstawię zdjęcia wyłysiałej , chudej, pokrzywionej kocicy to mnie chyba na forum zjedzą.

jak masz profesjonalną fotografkę, to po co Ci moja radosna twórczość? :wink:

Btw, bardzo chciałabym zobaczyć łysą jamniczkę

A ja o Tobie pisałam , mam cichą nadzieję , że przyjedziesz

W życiu bym nie pomyślała, coby się tak scharakteryzować, ale miałam taki przedmiot na studiach, więc czegoś mnie tam prośbą i groźbą nauczyli

Jasne, że przyjadę, bo to dla mnie niesamowita okazja- pozwalasz przywieźć sunię i do tego będę mogła DOTYKAĆ KONIE :wink:

Ale zdjęcia kociczki to byś mogła wstawić wcześniej, bo mnie niesamowicie ciekawi. I nie tylko mnie, jak widać

A rozwaliło komuś kiedyś dzieciątko I pada na głowie?Jedyny był co robił zdjęcia , a już biedny bez matrycy.
Mam klątwę aparatową.

Zagiel pisze:A rozwaliło komuś kiedyś dzieciątko I pada na głowie?Jedyne był co robil zdjęcia , a już biedny bez matrycy

Nigdy, ale wszystko przede mną :wink:

zaznaczę

monitomi pisze:
Swoją drogą Fife tej rasy nie uznało i mam nadzieję, że nigdy nie uzna, bo to kalectwo dla kotów takie nóżki.:

Na jakiej podstawie twierdzisz ,że kotki z krótkimi nóżkami to kaleki? Czy miałaś kiedyś okazję obcować z takim kotem?

Znalazłam mieszańca munchkina

Kto przegląda forum