Punio się okazał kotem idealnym w podróży nic nie narzekał, całą drogę grzeczny, i bardzo ciekawy świata w domu wyszedł i od razu zaczął zwiedzać mieszkanie
na FB na wydarzeniu nie ma chyba że u P.Doroty ale ona ma prywatne konto, więc tez nie do obejrzenia może po pierwszej nocy podzieli się z nami jakimiś wrazeniami
Fajne w tym wszystkim jest to, że Pani zdecydowała się na kota, który mógł być zaniedbany, nie wykastrowany, zdziczały ( zobaczcie zdjęcia), nawet chory.Dostała Punia, zadbanego miziaczka Pani Doroto,
Gratulacje dla wszystkich zaangażowanych w akcję! Błyskawiczna i wzorowa! Wielkie szczęście ma Punio, że go p. Dorota wypatrzyła i p. Dorota, że takiego wspaniałego kota będzie mieć za przyjaciela.