
Oskar, 8-miesięczny kocurek, rasy norweskiej, wykastrowany i odrobaczony, bardzo miły.został znaleziony na jednej z klatek schodowych
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Neigh pisze:Ostanio gościałam u siebie dwa kociaki. Z azylu w Konstancinie - przynajmniej takie ksiązeczki miały. Historia ich była taka: pewien mężczyzna Hiszpan zresztą, przyjechał do Azylu i wziął kota. Dla cioci. Po tygodniu przyjechał i wziął kolejne dwa - tez dla cioci. Jedno kocię padło na pp. Pozostałe dwa - "uszcześliwiona" ciocia rodowita Hiszpanka ma dalej. Kotów ni diabla nie chciała. Bratanek uszcześliwił - po czym wrocil do Hiszpanii. Pani zwrocila sie do mnie o pomoc w poszukiwaniu kotom domu. Kontaktowala sie takze z Fundacja.........Nikt sie nie zdzwil czemu czlowiek w ciagu 2 tygodni bierze 3 ( sic!) kociaki. Pelnoletni........to dali. Na szczescie ciocia miala wiecej rozumu i serca niz bratanek.........
Czemu o tym piszę? Bo ni diabla nie mogę zrozumieć zasady "wklejam zdjęcie + podaje namiar na kota KOMUKOLWIEK". Nie zadaje żadnych pytań, nie wiem czy to czlowiek dobry czy nie.
Otwartym teskstem - nie tak sie moim zdaniem kotom pomaga! nie tak!
Neigh pisze:Monika - gdybym w istocie schroniska sprawdzały i swoje obowiązki wypełniały..........to bysmy niewiele miały do roboty
Wiesz jak to działa? Nie dostaję kota od paranoiczki Neigh.......albo chce łatwo dostać........przeglądam takie wątki jak ten. Jadę - mówię zapakowac. Pakują bez szemrania. wiesz dlaczego od lat wyciągamy koty w typie rasy ze schronisk? wiesz dlaczego wiekszość normalnych......jeszcze tu tacy są - jak wie o takim kocie to niemal ukrywa wiadomości? Ano własnie dlatego.........
(...)
Monika - ja Cię tez bardzo lubię. Ale daruj po prostu wiecej widziałam.......
alareipan pisze:Sprawa bardzo pilna!
Kotek ma na imię Yutu. Rasy pers krótkowłosy rodowodowy z dokumentami, Wiek 1O, wykastrowany. Jest bardzo spokojny, przytulak lubi ludzi. Nie zna innych zwierząt. Mieszka do 15 marca z panią (wiekową),
która idzie do Domu Opieki gdzie nie pozwalają trzymać zwierząt.
Takie info dostałam od dziewczyny, która adoptowała jednego z naszych PostPaluszków. Obawiamy się, że kot może skończyć w schronie
Gdyby ktoś był zainteresowany rasowcem lub byłby w stanie dać mu DT, proszę kontakt telefoniczny 515 263 192, bo w necie bywam rzadko.
To jest Yutu:
NataliaJas pisze:![]()
Ramzes, 5 letni niekastrowany kocurek
Laluś, 5 letni kastrowany kiciuś z zapaleniem dróg oddechowych (będziemy podejmować leczenie możliwie szybko)
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 85 gości