Czarne Diabły Tasmańskie V - dymna Delfinka i klon Gołąbki

Pacz Pani, to cuś się jednak nagrało? :lol:

No

dzięki ... dziś mi mruczała na kolanach :oops:

I tak trzymać :ok:

alix76 pisze:Salvadore, foty małej będą, jak ją dorwę nie oślinioną i nie oblepioną - na razie Mimi na kolankach http://youtu.be/OL3f6QTjK7I

Tiaaaa, podwórkowy kot :roll:

Mógł się tam wybiegać po śniegu, posiedzieć po piwnicach to zabrali kota i każą mu na kolanach się wylegiwać :twisted:

Ja nie wiem, czy to nie jest znęcanie się nad zwierzętami :twisted:

, może jakaś komisja wdepnie to ocenić? Biedne kotki popakuję na wynos :twisted:

Delfinka łyka zawiesinę i wcina animondkę, 2 dziennie :strach:

, suche błe . Mimi wcina felixy, 2 dziennie (muszę zrobić inwentaryzację zapasów :roll:

) i coś chrupnęła, ale bez szału. Mięsko było błe, ale jeszcze zobaczymy.
Biorę pod uwagę, że klatka obniża nastrój i apetyt

- w weekend będzie akcja-integracja Mimi, czego sobie i Wam życzę, bo obecnie pokój mi się skończył :roll:

. Delfinka w dzień siedzi w ciepłej łazience a w nocy w klatce na podusi elektrycznej i na razie tak ciągniemy, żeby gdzieś mi tu jej nie zawiało dodatkowo.

Pokój to Ci się skończył już przy pierwszej klatce :twisted:

Ale spoko, jeszcze jedna Ci wejdzie w kuchni na krzesełkach, o ile dobrze pamiętam :mrgreen:

Wtedy mi się skończy mieszkanie :twisted:

Luzik. Balkon masz przecież :mrgreen:

To jest myśl - wywalę Delfinkę na balkon i kwestia zapalenia płuc rozstrzygnie się bardzo szybko :mrgreen:

selekcja naturalna? :lol:

A mówiłem żeby piętrowo ....

_ogonek_ pisze:selekcja naturalna?

Kontrola populacji i efektywne działania na rzecz ograniczenia bezdomności kotów :mrgreen:

piotr568 pisze:A mówiłem żeby piętrowo ....

No też mówiłam, ale zaczęła mieć jakieś wąty do Witalisa i w ogóle... :roll:

A piętrowo to jeszcze kilka kotków by się zmieściło :mrgreen:

piotr568 pisze:A mówiłem żeby piętrowo ....

a takie klatki wsuwane na kółkach - długie pod łóżko? trzy jak nic by się zmieściły. to lekko licząc trzy duże albo 12 małych sierściuszkufff możesz jeszcze przyjąć do rodziny zastępczej. Podobno to zdrowo tak nad koteckamy spać. reumatyzmu się nie nabawisz... Jakbyś poczebowała to mogę dostarczyć .
Powiedz tylko jaki kolor, płeć, czy chcesz mniej czy wiecej zaqupalone... . :mrgreen:

Nasz klyent nasz per Pan... :ryk:

salvadoredali67 pisze:
piotr568 pisze:A mówiłem żeby piętrowo ....

a takie klatki wsuwane na kółkach - długie pod łóżko? trzy jak nic by się zmieściły. to lekko licząc trzy duże albo 12 małych sierściuszkufff możesz jeszcze przyjąć do rodziny zastępczej. Podobno to zdrowo tak nad koteckamy spać. reumatyzmu się nie nabawisz... Jakbyś poczebowała to mogę dostarczyć .
Powiedz tylko jaki kolor, płeć, czy chcesz mniej czy wiecej zaqupalone... .

Nasz klyent nasz per Pan...

W sumie jakby łużku przedłużyć nogi to i normalne klatki tam wejdą .. Widzę tam miejsce dla sześciu ... piętrowo dwie kolumny po cztery klatki .. już razem mamy czternaście ...w kuchni jedna kolumna z czterema ... jeszcze dwie na stole ....
Wow, dwadzieścia klatek ulokowane :ok:

Tylko jest pewien kłopot :roll:

w fundacji nie ma tyle klatek

Czarne Diabły Tasmańskie V - dymna Delfinka i klon Gołąbki

Kto przegląda forum