Broszka & Company cz.4

[felin]

Reklamację oczywiście składałam, i oczywiście bezowocnie a pani z krakvetu nie potrafiła mi wyjaśnić skąd ta różnica - kolejne moje zamówienie za pobraniem różniło się o kilkadziesiąt groszy, ale już byłam na taką ewentualność przygotowana

A ja mam pewnie podejrzenie. Wczoraj zamalowywalam nalepkę gls na jednym pudle (dalam je sąsiadce, która zaczyna remont lazienki i nie chcialam, żeby wylądowalo potem na śmietniku z moimi danymi) i jedna z pozycji, to cena wysylki dla zlecającego. Myślę, że zoo+ ma umowę z widelkami wagowymi oplat i tak podaje klientom, a gls to sobie zaokrągla.
No cóż, napiwku gościowi nie dalam, ale za 2.40 mógl sobie kupić pączka

Jak tam malutek?

[Revontulet]

O, Broszka Jak sie czujesz?

Mi się nigdy nie zdarzyło, żeby kwota, którą mam zapłacić kurierowi różniła się od tej, którą wyliczył mi sklep. Ale faktycznie, jeśli człowiek odliczy co do grosza, a tu taka niespodzianka to można się nieźle wkurzyć (tylko nie na kuriera, bo przecież to nie jego wina).
Listonoszowi nie daję napiwków właśnie przez to, że wyciąga tyle kasy od biednych emerytek. Fryzjerom też nie .

Pączek dobra rzecz

[felin]

Pączek dobra rzecz

Kupilam sobie rano i zaraz zamierzam pożreć, bo ciut zglodnialam

[Broszka]

O, Broszka Jak sie czujesz?

Dzięki, Czuję się tak sobie, tzn grypa ma się bardzo dobrze
Najgorsze że tak czy siak muszę obrobić kopytne a to się wiąże niestety nie dość że z pracą fizyczną to jeszcze częściowo na dworze... Nie powiem żeby to było miłe podczas grypy

Pączek dobra rzecz

Kupilam sobie rano i zaraz zamierzam pożreć, bo ciut zglodnialam

Wieki całe nie jadłam pączka - chyba ze cztery lata temu ostatni raz

[felin]

O, Broszka Jak sie czujesz?

Dzięki, Czuję się tak sobie, tzn grypa ma się bardzo dobrze
Najgorsze że tak czy siak muszę obrobić kopytne a to się wiąże niestety nie dość że z pracą fizyczną to jeszcze częściowo na dworze... Nie powiem żeby to było miłe podczas grypy

Pączek dobra rzecz

Kupilam sobie rano i zaraz zamierzam pożreć, bo ciut zglodnialam

Wieki całe nie jadłam pączka - chyba ze cztery lata temu ostatni raz

Chyba niedlugo tlusty czwartek Będzie okazja nadrobić straty

[Broszka]

E,tam - musiałabym te pączki sama zrobić

[Revontulet]

No to ja zjem kilka za Ciebie

[Broszka]

No to ja zjem kilka za Ciebie

[Alienor]

No to ja zjem kilka za Ciebie

To za mnie też, proszę. Mnie nie wolno pączków.

[Revontulet]

No to ja zjem kilka za Ciebie

To za mnie też, proszę. Mnie nie wolno pączków.

Dobra
Tylko potem poproszę o jakąś dietę cud

[felin]

Zjadlam - szkoda, że taki maly

Skuwają kafelki za ścianą - ocipieć można Koty podejrzliwie popatrują do kuchni, bo chwilami dźwięki takie, jakby wlaśnie tam ktoś się tlukl

[morelowa]

O, proszę! Teraz będzie o pączkach. Też mi nie wolno -jakoś tak.. - ale na tłusty czwartek zjadam ... 4. POtem jest mi niedobrze . Luuuubie pączki.
Kiedy ten czwartek??

[felin]

Kiedy ten czwartek??

Pojęcia nie mam - ja agnostyk jestem (z odchyleniem buddyjskim ) i na świętach katolickich się nie znam
O tym, że wlaśnie tlusty czwartek zwykle dowiaduję się wyskoczywszy do sklepu po chleb, bo tam "tony" tego idą caly dzień; przeważnie do okolicznych biurowców

[Broszka]

7 lutego

[czarno-czarni]

żeby nie było, ze nas tu nie ma - jesteśmy, czytamy i małym się zachwycamy!