Kot nerkowy dla początkujących, wydanie 1

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro sty 23, 2013 15:29 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Animus pisze:mogą być niewidoczne
http://dobryweterynarz.wroclaw.pl/81_Za ... 3%B3w.html
ale warto włączyć unidox

I tego sie obawiam. Chociaz kotek mial pobierana krew juz kilika razy. Nasz weterynarz jest bardzo dokładny mysle ze powinien zwrocic na to uwage. Jeszcze raz sie z nim skonsultuje. W koncu kicia jest teraz najwazniejsza.

mania*

 
Posty: 41
Od: Pon sty 21, 2013 15:38

Post » Śro sty 23, 2013 16:12 Re: Kot nerkowy dla początkujących

mania* pisze:
Animus pisze:mogą być niewidoczne
http://dobryweterynarz.wroclaw.pl/81_Za ... 3%B3w.html
ale warto włączyć unidox

I tego sie obawiam. Chociaz kotek mial pobierana krew juz kilika razy. Nasz weterynarz jest bardzo dokładny mysle ze powinien zwrocic na to uwage. Jeszcze raz sie z nim skonsultuje. W koncu kicia jest teraz najwazniejsza.

Chodzi o obejrzenie rozmazu pod mikroskopem; to nie jest standardowa procedura, teraz morfologię bada się automatycznie, a tu chodzi o obejrzenie ludzkim okiem
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw sty 24, 2013 0:06 Re: Kot nerkowy dla początkujących

taizu pisze:
mania* pisze:
Animus pisze:mogą być niewidoczne
http://dobryweterynarz.wroclaw.pl/81_Za ... 3%B3w.html
ale warto włączyć unidox

I tego sie obawiam. Chociaz kotek mial pobierana krew juz kilika razy. Nasz weterynarz jest bardzo dokładny mysle ze powinien zwrocic na to uwage. Jeszcze raz sie z nim skonsultuje. W koncu kicia jest teraz najwazniejsza.

Chodzi o obejrzenie rozmazu pod mikroskopem; to nie jest standardowa procedura, teraz morfologię bada się automatycznie, a tu chodzi o obejrzenie ludzkim okiem

Rozmawiałam z weterynarzem. Uważa ze Tadeusz nie ma wspomnianej bakterii . Ale można mu podać antybiotyk, który zwalcza ta bakterie. Podobno nie zaszkodzi. Podaje wyniki kota z 18.01.2013 r

Mocznik – 383
Kreatynina 7,81
Aspat 52
Alat 56
Krwinki biale 16,4
Krwinki czerwone 2,0
Hemoglobina 2,5
Hematokryt 9,0
MCV 43,5
MCH 12,1
MCHC 27,8
Płytki krwi 131
Retikulocyty 16
Ps Kotek jest w dobrej formie po wczorajszym podaniu leku wstąpił w niego jakiś diabeł. Biega po domu jak szalony. Ale niestety ma mniejszy apetyt, zaczynam się bać ze kryzys wróci.

mania*

 
Posty: 41
Od: Pon sty 21, 2013 15:38

Post » Czw sty 24, 2013 0:29 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Wyniki są złe :(
I poziom kreatyniny bardzo wysoki, zwlaszcza w porownaniu z tym, który wcześniej pisalaś (2,0) To nie jest dobry znak, bardzo mi przykro, chyba, że teraz się pomyliłaś przepisując :(
Jeśli przepisałas dokładnie, to nie wyglada mi to na hemobartonellę, tylko nerki :(
Antybiotyki dzialają nefrotoksycznie, wiec to nie wszystko jedno, czy się kotu podda, czy nie, i wet tak powinien Ci powiedzieć! :evil: Owszem, antybiotyki się podaje, ale jak się jest w miarę pewnym, ze trzeba. Możliwe zresztą, że kot ma jakąś infekcję, moze nerek (WBC)
Co z badaniami moczu?
W tej chwili widać, że koniecznie potrzebne są kroplówki i suplementowanie żelaza. Pilnie.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw sty 24, 2013 8:38 Re: Kot nerkowy dla początkujących

mania* pisze:(...)

Ps Kotek jest w dobrej formie po wczorajszym podaniu leku wstąpił w niego jakiś diabeł. Biega po domu jak szalony. Ale niestety ma mniejszy apetyt, zaczynam się bać ze kryzys wróci.

Przykro mi to pisać ale według wyników badań Twój kot jest w fatalnej formie.
Nie wiem co oznacza to: "retikulocyty 16" skoro zakres wartości ref. jest pomiędzy 20 000/ul a 100 000/ ul.
W każdym razie morfologia jest bardzo zła i zdaje mi się, że bez kolejnej transfuzji zwierzak nie ma szans.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw sty 24, 2013 10:42 Re: Kot nerkowy dla początkujących

taizu pisze:Wyniki są złe :(
I poziom kreatyniny bardzo wysoki, zwlaszcza w porownaniu z tym, który wcześniej pisalaś (2,0) To nie jest dobry znak, bardzo mi przykro, chyba, że teraz się pomyliłaś przepisując :(
Jeśli przepisałas dokładnie, to nie wyglada mi to na hemobartonellę, tylko nerki :(
Antybiotyki dzialają nefrotoksycznie, wiec to nie wszystko jedno, czy się kotu podda, czy nie, i wet tak powinien Ci powiedzieć! :evil: Owszem, antybiotyki się podaje, ale jak się jest w miarę pewnym, ze trzeba. Możliwe zresztą, że kot ma jakąś infekcję, moze nerek (WBC)
Co z badaniami moczu?
W tej chwili widać, że koniecznie potrzebne są kroplówki i suplementowanie żelaza. Pilnie.

Nie pomyliłam sie z wynikami. Ostatnio zrobiłam błąd wpisując Kreatynine zamiast hemoglobiny. Powiem tak to cud ze kotek żyje tak twierdzi weterynarz. Przy takim poziome mocznika powinien zasnąć. Transfuzja przyniosła efekty zdaje sobie sprawę ze nie na długo. Wyniki które były robione na początku stycznia były o wile lepsze. Po podaniu neorecormonu wszystko sie stabilizowało, kryzys nastąpił bo wspomnianej wcześniej narkozie. Niestety kotek miał w taki stanie ząb ze po podaniu ,, głupiego jasia,, nie bylo możliwości żeby go wyrwać. Po zbiegu miał podane kilka kroplówek w sumie przez 4 dni niestety nastąpilo pogorszenie. Dwa dni temu podaliśmy neorecormon u stan wydej mi sie w miarę stabilny. Niestety teraz nie możemy podać kroplówek bo to może mu jeszcze rozrzedzić krew. Nie wiem co z tym żelazem boje sie żeby nie miał po nim wymiotów.
Jutro będę u weterynarza wiec spytam sie o badanie moczu. Tylko pytanie jak go pobrać kotek siusia do kuwety w które są ręczniki papierowe. Niestety musiałam usunąć żwirek bo notorycznie go podjadał.

ps. dziś rano wrócił apetyt. Podaje mu dodatkowo glukozę, mam nadzieje ze nie zaszkodzi.

mania*

 
Posty: 41
Od: Pon sty 21, 2013 15:38

Post » Czw sty 24, 2013 11:16 Re: Kot nerkowy dla początkujących

mania* pisze:(...) Dwa dni temu podaliśmy neorecormon u stan wydej mi sie w miarę stabilny. Niestety teraz nie możemy podać kroplówek bo to może mu jeszcze rozrzedzić krew. Nie wiem co z tym żelazem boje sie żeby nie miał po nim wymiotów.

Bez suplementowania żelaza podawanie erytropoetyny nie ma sensu.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw sty 24, 2013 12:49 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Kot powinien być nawadniany i dostawać żelazo z właściwymi witaminami codziennie, to pilne.
W innym wypadku prawdopodobnie umrze w ciagu tygodnia. jak chcesz dać mu szansę to zakładaj kurtkę i buty i idź do apteki po ChelaFerr Bio-complex
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw sty 24, 2013 12:57 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Z tym nawadnianiem to byłabym ostrożna.
Powszechnie używane płyny mogą okazać się nieodpowiednie.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw sty 24, 2013 14:37 Re: Kot nerkowy dla początkujących

taizu pisze:Kot powinien być nawadniany i dostawać żelazo z właściwymi witaminami codziennie, to pilne.
W innym wypadku prawdopodobnie umrze w ciagu tygodnia. jak chcesz dać mu szansę to zakładaj kurtkę i buty i idź do apteki po ChelaFerr Bio-complex

Na szczescie pije wode i je wiec ciesze sie chociaz z tego dzisiaj podam mu zelazo juz kupilam. Dziekuje

ps w jakiej dawce podac zelazo. I jak nalepiej rozpusci w wodzie i podac w strzykawce czy lepiej w jedzeniu?

mania*

 
Posty: 41
Od: Pon sty 21, 2013 15:38

Post » Czw sty 24, 2013 14:39 Re: Kot nerkowy dla początkujących

pixie65 pisze:Z tym nawadnianiem to byłabym ostrożna.
Powszechnie używane płyny mogą okazać się nieodpowiednie.

Do tej pory był nawadniany kroplowkami u weterynarza az do transfuzji.

mania*

 
Posty: 41
Od: Pon sty 21, 2013 15:38

Post » Czw sty 24, 2013 14:43 Re: Kot nerkowy dla początkujących

pixie65 pisze:
mania* pisze:(...)

Ps Kotek jest w dobrej formie po wczorajszym podaniu leku wstąpił w niego jakiś diabeł. Biega po domu jak szalony. Ale niestety ma mniejszy apetyt, zaczynam się bać ze kryzys wróci.

Przykro mi to pisać ale według wyników badań Twój kot jest w fatalnej formie.
Nie wiem co oznacza to: "retikulocyty 16" skoro zakres wartości ref. jest pomiędzy 20 000/ul a 100 000/ ul.
W każdym razie morfologia jest bardzo zła i zdaje mi się, że bez kolejnej transfuzji zwierzak nie ma szans.

Ratujemy mu zycie jak sie tylko da. Nawet zastrzyki dostaje w domu zeby sie mniej stresowal. Wizyty u weterynarza to dla niego straszne przeżycie.

mania*

 
Posty: 41
Od: Pon sty 21, 2013 15:38

Post » Czw sty 24, 2013 15:52 Re: Kot nerkowy dla początkujących

mania pisze: Na szczescie pije wode i je wiec ciesze sie chociaz z tego dzisiaj podam mu zelazo juz kupilam. Dziekuje

ps w jakiej dawce podac zelazo. I jak nalepiej rozpusci w wodzie i podac w strzykawce czy lepiej w jedzeniu?

Jeśli to ChelaFerr, to podawałabym na razie 1/4-1/2 kapsułki dziennie, rozbite na mniejsze dawki. Moje bez problemu zjadają z jedzeniem, to proszek w kapsułce, mozna posypać wszelką mokrą karmę i zamieszać, albo nawet mieszć nie trzeba.
Rozważ też kroplówki, możesz je sama robić podskórnie, w domu, kot się wcale nie będzie stresował, niektóre sobie przy takiej śpią.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw sty 24, 2013 16:09 Re: Kot nerkowy dla początkujących

taizu pisze:
mania pisze: Na szczescie pije wode i je wiec ciesze sie chociaz z tego dzisiaj podam mu zelazo juz kupilam. Dziekuje

ps w jakiej dawce podac zelazo. I jak nalepiej rozpusci w wodzie i podac w strzykawce czy lepiej w jedzeniu?

Jeśli to ChelaFerr, to podawałabym na razie 1/4-1/2 kapsułki dziennie, rozbite na mniejsze dawki. Moje bez problemu zjadają z jedzeniem, to proszek w kapsułce, mozna posypać wszelką mokrą karmę i zamieszać, albo nawet mieszć nie trzeba.
Rozważ też kroplówki, możesz je sama robić podskórnie, w domu, kot się wcale nie będzie stresował, niektóre sobie przy takiej śpią.

Dziękuje za radę. Dzisiaj podam mu żelazo. A propo kroplówek z nimi jest problem ponieważ kotek często sam zdejmuje sobie wenflon. Poza tym juz dwa razy probowałam podać je w domu niestety kończyło sie zakrzepami. W przychodni bylo to łatwiejsze. Niestety po wszystkich przejściach kot byl w kiepskiej kondycji psychicznej. Wystarczył widok nas wychodzących z domu i kota chował sie gdzie popadnie. Wiem że przy tej chorobie tez jest ważny komfort psychiczny kociaka. Oczywiście rozważamy kroplówki bez tego sie nie obędzie. Chcemy tylko żeby troche sobie odpoczął bo transfuzja byla dużym szokiem dla niego.

mania*

 
Posty: 41
Od: Pon sty 21, 2013 15:38

Post » Czw sty 24, 2013 16:24 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Rozważ też kroplówki, możesz je sama robić podskórnie, w domu, to łatwe i niezbyt stresujące dla kota. Nie trzeba wenflonu, wkłuwasz się w taki namiocik z luźnej skóry, kroplówka kapie (szybciej niż dożylna), moze się tworzyć odskórna gula, która następnie się wchłania, albo wchłania się od razu. Zobacz: http://www.youtube.com/watch?v=F5dnpvvlqtM
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości