Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Madzio pisze:Ale, co najdziwniejsze, ociera się o nas jak szalonanie wiem, jak to się nazywa, aż podskakuje, żeby łebkiem potrzeć o nasze nogi. Co to znaczy? Czy to dobrze??
Na drapak na razie nie zwróciła uwagi, generalnie porusza się tylko po podłodze i ociera o różne rzeczy - czy to znaczenie swoim zapachem?
Madzio pisze:Pierwszy sik na pewno uwiecznię postem, bo to będzie kolejny krok do zadomowienia
Madzio pisze:W nocy co chwilę się budziłamale Sevi jest bardzo grzeczna na razie, więc nie było powodu do zmartwień. Od razu położyła się, gdy poszliśmy do łóżka, potem wędrowała w nocy i zwiedzała zakamarki. W końcu, uwaga uwaga, znalazła i drogę do kuwetki z pozytywnym skutkiem
)) Kiedy wstawałam do łazienki w nocy, ta za mną ze swoim barankiem ;D fajna jest, nawet już trochę z nami gada a w nocy po kuwetce słyszałam lekkiego traktora.
Martwi mnie jednak, że wciąż co jakiś czas próbuje podgryzać - np. kiedy coś robię przykucnięta, ona barankuje, a ja chcę ją pogłaskać po głowie. No i to ugniatanie z pazurami. Czy ktoś wie, co to znaczy? Reagować?
vivien pisze:Głaskaj ją po karku, tak żeby czuła nacisk ręki. Wiesz, w kocim świecie to ten ważniejszy się ociera. Może ona nie chce dopuścić żebyś ty się ocierała o nią (głaskanie) ;)))
Takie tuptanie jest u kotów odruchowe, przycina się pazurki i nic więcej nie robi - właśnie 6 kg szczęścia siedzi na moich kolanach i ugniata z pazurami (nie przyciętymi ;) )
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości