Koteczka Dzidziunia (Zara) - koniec historii

[agula76]

Ania dziękujemy Ci wszyscy

Zara walcz

Blue - dzięki

[Agneska]

Kilka miesiecy temu przywiozlam do Multiwetu kota rowniez po potraceniu przez samochod, w glowe, w hipotermii, weekendowym wieczorem. Dzikiemu Jaskowi sie udalo, szybka akcja lekarzy w Multiwecie przywrocila go do zycia.
Wierze, ze i Zarze sie uda!
Jutro wysle przelew dla Was, jak tylko dotre do kompa.

[quexiada]

Witam Wspaniałych Ludzi na Forum

Jestem bardzo wzruszona i bardzo dziękuję wszystkim forumowiczom za wsparcie duchowe i finansowe. Jestem naprawdę poruszona Waszym zaangażowaniem i wielkim sercem jakie macie dla zwierząt.

Jeszcze raz pięknie dziękuję

ps. Koteczka ma już przygotowane legowisko i kuwetka już przyszła. Jutro prawdopodobnie ją przywiozę do domu

Ania

[kwinta]

To Tobie Aniu, należą się słowa podziękowania, to Ty uratowałaś koteczce życie

Dzięki ...

[Blue]

Witaj Aniu na forum

Wklejam Twoje wczorajsze zdjęcie po operacji, biedulka jest z tej kociny
Ale ma wielką wolę życia.



Pozdrów ją od nas wszystkich
Powiedz że masa ludzi trzyma za nią kciuki

[Słupek]

Maluuuuśka ... jaka ona śliczna.
Super, że się wybudziła.
Za cofnięcie się urazu głowy nieustające kciuki trzymam i delikatnie między uszkami jednym palcem miziam, bo pod bródką, dopóki się żuchwa nie wygoi, nie będę.
A co doktorzy o łapce i barku mówią?

[Blue]

Z moich ostatnich wieści od Ani - że kiepsko to wygląda i trzeba liczyć się z łapką do amputacji
Ale teraz najważniejsze jest uratowanie jej życia więc chyba nikt łapeczką się za bardzo nie zajmuje - z tego co Ania mówiła to kotka nie dostaje Nivalinu, podpowiedziałam żeby pogadała z lekarzami o sensowności jego podania, jednak nie wiem czy ogólny stan kotki, leki które bierze - nie są przeciwwskazaniem.

[Kotina]

Witam Wspaniałych Ludzi na Forum

Jestem bardzo wzruszona i bardzo dziękuję wszystkim forumowiczom za wsparcie duchowe i finansowe. Jestem naprawdę poruszona Waszym zaangażowaniem i wielkim sercem jakie macie dla zwierząt.

Jeszcze raz pięknie dziękuję

ps. Koteczka ma już przygotowane legowisko i kuwetka już przyszła. Jutro prawdopodobnie ją przywiozę do domu

Ania

Bardzo się cieszę, że koteczka będzie u Ciebie - uratowałaś ją i powinna zostać u Ciebie - mam nadzieję, że może zostać na zawsze
Dzięki takim LUDZIOM jak Ty, Aniu, chce się jeszcze wierzyć i coś robić. My tylko Ci pomagamy, ale to Ty wzięłaś na siebie cały obowiązek i tchnęłaś w maleńką wiarę że nie wszyscy są tacy jak jej dotychczasowi właściciele ...

Zara za zdrówko

[Maryla]

wielkie dla kici

[quexiada]

Na czas choroby chcę, żeby była u mnie. Co potem jeszcze nie wiem, bo ja mam już trzy koty , a raczej kotki, okrutnie samolubne hrabianki i nie jestem pewna jak przyjmą kolejną dziewczynkę. Ale to zobaczymy z czasem. Teraz najważniejsze, żeby Zara wracała do zdrowia.

[quexiada]

Ja już jej wczoraj szeptałam do uszka, że tyle ludzi o niej myśli i śle dobrą energię

[AnnAArczyK]

Cudownie, że Zara wybudziła się z narkozy, (moja kicia w 2008 r., nie miała tyle szczęścia) Mocne, nieustające za zdrowie Kici
grosik poszedł....

[Kinnia]

Dowlokłam się i ja. "ludzki pan" taaaaa . Kasy to ja nie mam "na dzisiaj" (rudy łysy dobił mnie), ale ktoś mówił o bazarku, chętnie zrezygnuję z kilku rzeczy (Blue przepraszam, że inaczej nie mogę). Ktokolwiek "montuje" bazarek niech się odezwie na pw podeślę zdjęcia.
Neurologiczne zmiany często cofaja się całkowicie lub znacznie. Co do łapki - rekonstrukcja ścięgna to nie jest już medycyna kosmiczna (w mojej "dziurze" robią i to dobrze robią), neurochirurgia to już w aglomeracjach, ale do tego czasu można łapkę ćwiczyć aby mięśnie nie zanikały.
Kitulka nie daj sie i pokaż tej "pani", że może sobie zastrzyk zrobić

[Miraclle]

Zara jest prześliczna
Cały czas trzymamy kciuki
Zdrowiej Kochanie

[Blue]

Ja tylko na chwileczkę - wklejam kartę informacyjną kotki z lecznicy:

Karta Zary


Multiwet bardzo ładnie się zachowuje w stosunku do biedulki, łapią u mnie dużego plusa, dali spore zniżki w stosunku do cen pierwotnych, miło z ich strony

To dopiero pierwszy krok na drodze ku zdrowiu Zary, ale za to - bardzo długi krok, także dzięki Wam

Dotychczasowy rachunek w lecznicy wynosi 764 złote.
W rozliczeniu z lecznicy nie ma cen za szpital, dzisiaj się wyjaśni dlaczego - czy jest to jakoś wliczone, czy inaczej zapisane, wkleję rozliczenie dziś wieczorem.