Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 21, 2013 14:36 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Moje na applaws i orijen pluły, Acane nawet w miare.
TOTW wciagają jak trzeba :wink:
Te wszystkie suche sa w podobnych jakościowo ramach, plus minus niuansowo cos lepiej cos gorzej :wink:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon sty 21, 2013 20:19 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

zakraplałam oczy po raz pierwszy komuś innemu niż samej sobie. przygotowałam siebie i babcię na gonienie za kotem - co prawda Ra spokojny, ale kto tam wie.
i wiecie, co się stało?
zawołany wlazł mi na kolana i się ułożył.
chwyciłam go za pysia, podniosłam do góry, odchyliłam powiekę.
wkropliłam do jednego i drugiego oka.
puściłam pysia.

ani nie jęknął 8O
zero trzymania za kark, nawet nie musiałam między kolana go brać, bo się nie ruszał ani nie wyrywał.

czy to na pewno jest kot?
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Pon sty 21, 2013 20:37 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Wow!
Więcej nie powiem 8O
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon sty 21, 2013 21:25 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Maupa pisze:zakraplałam oczy po raz pierwszy komuś innemu niż samej sobie. przygotowałam siebie i babcię na gonienie za kotem - co prawda Ra spokojny, ale kto tam wie.
i wiecie, co się stało?
zawołany wlazł mi na kolana i się ułożył.
chwyciłam go za pysia, podniosłam do góry, odchyliłam powiekę.
wkropliłam do jednego i drugiego oka.
puściłam pysia.

ani nie jęknął 8O
zero trzymania za kark, nawet nie musiałam między kolana go brać, bo się nie ruszał ani nie wyrywał.

czy to na pewno jest kot?


Ty, lepiej weź go na przesłuchanie: kim jest i co zrobił z kotem w którego ciele przebywa :ryk:

moje jak tylko widzą buteleczkę z kroplami to chowają się pod tapczan :mrgreen:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Pon sty 21, 2013 21:51 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

isabell36 pisze: Ty, lepiej weź go na przesłuchanie: kim jest i co zrobił z kotem w którego ciele przebywa :ryk:

może ma schizofrenię i raz jest kotem, a raz pluszową zabawką. zobaczymy za półtorej godziny przy nocnym zakraplaniu :roll:
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Pon sty 21, 2013 22:11 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Maupo.
Po dyskusji z moimi kotami doszliśmy do wniosku, że omyłkowo zakropliłaś oczy Babci. Niestety trzeba to naprawić i z kotem już tak łatwo nie pójdzie. Powodzenia. :1luvu: :kotek: :kotek: :kotek: :ok:
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pon sty 21, 2013 22:14 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

dzięki, Villenie. od początku martwiło mnie, że coś jest nie tak - a babcia w sumie ma dużą wadę wzroku, zakraplania potrzebuje, to dlatego nie protestowała. tylko dlaczego podałam jej antybiotyk?...
ale to już materiał na inną zagadkę :mrgreen:

23:30
dokonane właśnie drugie zakraplanie, tym razem na pewno na obiekcie prawidłowym, bo babcia śpi. chyba, że sama sobie wtrąciłam coś do łoczu.
zachowanie Łajzy bez zmian, a wiedział już przecież, co go czeka. dalej niewzruszony śpi mi na kolanach.
cudo nie kot. ucieleśnienie moich dziecięcych marzeń, bezproblemowy żywy pluszak.
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Wto sty 22, 2013 8:29 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Jemu obojętne - ma dom, ma Ciebie, kolana, ręce do głaskania, pełną miskę - co mu tam dłubanie w oczach czy uszach :wink: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 22, 2013 9:11 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Akurat! Spróbowałabyś ktoremuś z moich podłubać w uchu... Byłyby jaja. :D
Ostatnio edytowano Wto sty 22, 2013 11:37 przez Villentretenmerth, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Wto sty 22, 2013 10:56 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

[reklama]
wszystkich sympatyków zachęcam do głosowania na Ra w konkursie na Mistera Miau :kotek: (wejście przez bannerek)
[/reklama]

nawet, jak nie trafiłam do końca kroplą w kocie oko, to pomarudził, nafukał na mnie i pozwolił zakroplić drugie. cudowny.
miłego dnia :)
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Wto sty 22, 2013 19:40 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

ja wczoraj pól godziny ganiałam za Bellą żeby jej przemyć ucho :twisted:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Pt sty 25, 2013 0:35 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Obrazek
dobranoc :kotek:
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Pt sty 25, 2013 8:08 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

:)

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 25, 2013 8:14 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Maupa pisze:Obrazek
dobranoc :kotek:

Ale mu wygodnie :)
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt sty 25, 2013 8:27 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

miszelina pisze:Ale mu wygodnie :)

a jak go rozpuściłam, bestię jedną.
jak mnie się wczoraj chciało bawić o zwyczajowej porze, to książę wzgardził fuknięciem i wrócił do spania. jak mnie się chciało spać przez całą noc, to księciu się chciało bawić. Bystrej do tego były potrzebne piłki, więc wystarczało je schować; Łajza potrafi się bawić wszystkim - nogawką od spodni, książką i plecakiem. a nie dajcie bogowie wyrzucić go za drzwi, bo koncert taki, że mogą się pochować trąby jerychońskie :evil:
więc niepitomna trochę jestem.

a teraz zasnął, niewiniątko.

liczę na to, że w sobotę lub w poniedziałek dowiozą nam applawsa. już nie mogę z tym rc :roll:
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 541 gości