Szczytno. Pomagamy kotom ze schroniska. Dołącz do nas.

napisalem do niej pw, mialem tel ( kiedys jechalem kociobusem z Reniferem do Szczytna):)
na pewno cos ustalimy w kwestii transportu:)

Hehehe. A ja mam przecież telefon do Sebastiana. Nie zgubił mi się :mrgreen:

Odpisałam, ale odezwę się jak dogadam się z Reniferem.
On wraca dziś dopiero koło północy (ze Stargardu Szczecińskiego)...

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

alab108 pisze:
EVA2406 pisze:Na wizytę PA dla Mokate jestem umówiona na piątek

Ewuniu nie za późno, jak jest w sobotę transport?

Nie za późno, bo to będzie przed południem, więc ok 11 mogę zadzwonić do Julii czy do meksykanki i już będzie wszystko wiadomo.
Pani brzmi bardzo obiecująco

Zapraszam na następny bazarek, można się ubrać od stóp do głów, a i przesyłka połączona

viewtopic.php?f=20&t=150127

EVA2406 pisze:
alab108 pisze:
EVA2406 pisze:Na wizytę PA dla Mokate jestem umówiona na piątek

Ewuniu nie za późno, jak jest w sobotę transport?

Nie za późno, bo to będzie przed południem, więc ok 11 mogę zadzwonić do Julii czy do meksykanki i już będzie wszystko wiadomo.
Pani brzmi bardzo obiecująco

Piątek będzie ok :ok:

Już mi pani pisała, że się umówiła i dopytuje jak Mokate, idę więc odpisać na maila i podesłać zdjęcia.
Chciałabym, żeby cały czas było tak: https://www.dropbox.com/sh/vwxen5v9qfdxezy/3yFkPXftTb, ale nadal strach zwycięża i każdy szybszy ruch powoduje u Mokate wycofanie.
Po kilkuminutowej izolacji, wychodzi z ukrycia i zwiedza sobie pokój :ok:

Ależ on jest piękny :1luvu:

Zdjęcia robione telefonem, na szybko, bez lampy, nawet w 10% nie oddają jego urody :1luvu:

Cudowny kocur. Jak można było zrobić mu coś takiego :evil:

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

Oby mu się udało szybko zapomnieć w nowym domku o przeżytej traumie :ok:

EVA2406 pisze:Oby mu się udało szybko zapomnieć w nowym domku o przeżytej traumie

Oby

Chłopaku, bierz się w garść, chłopaki nie płaczą :wink:

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

Wyjątkowy przystojniak :1luvu:

Piszę szybko, bo znowu będę poza netem i znowu biegnę.
Rafał wrócił w nocy.
Nie ma takiej możliwości żebyśmy zdążyli obrócić do południa do Szczytna i ze Szczytna do Warszawy w sobotę, nawet jeśli wyjedziemy o 5.30, to co najmniej 6-7 godzin (a trzeba jeszcze doliczyć czas na dostawienie Iskierki na miejsce wyjazdu do Krakowa... pewnie gdzieś w warszawskim "interiorze") a przy takich warunkach pogodowych czas może być znacznie dłuższy.
Wyjazd do Renifera do Gdańska przełożony na przyszły tydzień.

Julio, proszę, jeśli się da wynegocjuj jak najpóźniejszą godzinę wyjazdu z Warszawy, bo nie damy rady :oops:

Muszę galopować tylko tak na szybko piszę.

Zosiu, oczywiście, poproszę o jak najpóźniejszy wyjazd. Pamiętaj, że jak auto będzie sprawne (a mam nadzieję, że dziś już nim będę jeździć), to wyjedziemy Wam na przeciw, żeby było szybciej. Od razu będziemy mogli przerzucić drzwi i szmaty, bo przecież ja też "kredensem" jeżdżę :wink:

Pisałam, że zmieniła się sytuacja transportu z Katowic? Chyba nie.
Dziewczyna, która z Katowic miała zabrać zwierzaki (ostatecznie pojedzie nasza Iskierka + 4 szczeniaki), niestety nie jest pewna, czy będzie jechać do Krakowa, bo jak będzie zimno i ślisko, to opcji nie ma. Poprosiłam zatem CatAngel o taki transport z Katowic do Krakowa, za zwrot kosztów (koszt do podziału z opiekunami szczeniaków) :ok:

Czy ktoś na sali zna może jakąś lecznicę w Wwie, która daje rabaty dla takich bied schroniskowych lub leczonych na TOZ?
Chodzi mi konkretnie o zabieg oka Rudolfa. W lecznicy "Rudolfów", taki zabieg kosztuje 450zł (dla porównania, u nas kosztuje ok. 200zł).
Pani od Rudolfa nie zadzwoniła wczoraj do behawiorystki, bo musiała być w pracy, a słusznie chce poświęcić tej rozmowie czas i uwagę. Będzie dzwonić :ok:

Co nie zmienia faktu, że domu nadal szukamy. Pisałam o tym, że dom, który był już Rudolfem zainteresowany (ten, co chciał już kota po zabiegu), przygarnął dwuletnią kotkę, którą starsza córa przyniosła? Chyba tak.

A potencjalna opiekunka Mokate, napisała mi w maila, którego kawałek muszę tu przytoczyć, bo uśmiałam się jak norka:
"Bardzo mocno wierzę w to, że Mokate przyjedzie tu w sobotę meksykańskim wozem z reniferem cokolwiek to znaczy

Czekam na niego nawet jeśli przywiozą go sanie i husky

"

Fajmy mail :lol:

Kotobus staje się powoli mitem, ale cuda działa nadal w rzeczywistości :ok:

Cieszę się ogromnie, że szykują się wizyty przedadopcyjne i dobre domki dla Waszych podopiecznych!!!

Za Rudolfa, jego relację z piesem zaciskam kciuki najmocniej jak potrafię!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I za wszystkie koty czekające na pomoc w schronisku w Szczytnie :!:

Nowa_Sztno pisze:...Czy ktoś na sali zna może jakąś lecznicę w Wwie, która daje rabaty dla takich bied schroniskowych lub leczonych na TOZ?
Chodzi mi konkretnie o zabieg oka Rudolfa. W lecznicy "Rudolfów", taki zabieg kosztuje 450zł (dla porównania, u nas kosztuje ok. 200zł). ...

Skontaktujcie się : http://www.klinika-cpz-trip.org/kontakt/

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

gazzy pisze:
Nowa_Sztno pisze:...Czy ktoś na sali zna może jakąś lecznicę w Wwie, która daje rabaty dla takich bied schroniskowych lub leczonych na TOZ?
Chodzi mi konkretnie o zabieg oka Rudolfa. W lecznicy "Rudolfów", taki zabieg kosztuje 450zł (dla porównania, u nas kosztuje ok. 200zł). ...

Skontaktujcie się : http://www.klinika-cpz-trip.org/kontakt/

Proponuję skontaktować się z dr Garncarzem, jak to zabieg okulistyczny. On zawsze daje upust bezdomniaczkom, a przede wszystkim jest świetnym fachowcem.
http://www.garncarz.pl/kontakt.php

Lecznica, która współpracuje z TOZem to lecznica na ul Książęcej:
http://www.anonser.pl/45664/Klinika-weterynaryjna.html
Ale nie polecam.

Pani od Mokate super określiła Kociowóz o którym wspomniałam podczas rozmowy telefonicznej.

Sprawdzimy, popytamy o ten zabieg.

A na wątek Mokate wrzuciłam kilka dzisiejszych zdjęć: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=149919&start=60

Szczytno. Pomagamy kotom ze schroniska. Dołącz do nas.

Kto przegląda forum