Koty cmBrwinów, jest ich ponad 40.Potrzebna karma, karmiciel

[Anna Rylska]

dziękuję

może Ktoś jeszcze coś ma nie potrzebnego co można przeznaczyć na bazarek? ( zakup karmy, wzmacniaczy dla kotów)

[bluette]

Zrobię dziś przegląd książek - na pewno znajdę trochę na bazarek dla kotków.
Odezwę się wieczorem na pw.

Kto jeszcze pomoże???

[iwaka]

Mam pare drobiazgów mogę dołożyć komuś kto organizuje bazarek .Proszę o wiadomość.

[iwaka]

Rzeczy na bazarek mogę wysłać w poniedziałek proszę tylko o adres komu

[Anna Rylska]

Zapraszam na bazarek

viewtopic.php?f=20&t=150020

[Anna Rylska]

Przypomnę i zapraszam serdecznie do pomocy. 4 dni temu skończyła mi się już karma.

Zapraszam na bazarek

viewtopic.php?f=20&t=150020

[agnieszka59]

Witam serdecznie,chciałabym pomóc.Proszę o kontakt na adres:agnieszka.drazewska(małpa)gmail.com
Pozdrawiam serdecznie.

[ewaw]

dziękuję

może Ktoś jeszcze coś ma nie potrzebnego co można przeznaczyć na bazarek? ( zakup karmy, wzmacniaczy dla kotów)

Ja mam parę rzeczy. Komu wysłać?

[bluette]

Kilkadziesiąt bezdomnych kotków w Grodzisku i drugie tyle w Brwinowie, chore Tymczasy i tylko jedna osoba, by do nich dojeżdżać, by je karmić i leczyć... Ani skończyła się już karma, nie ma za co karmić i leczyć kociaków. A zimowa aura niestety nie pomaga. Te kotki tam marzną, ale może ktoś jeszcze może wesprzeć, by przynajmniej miały co zjeść...

[taizu]

Kilkadziesiąt bezdomnych kotków w Grodzisku i drugie tyle w Brwinowie, chore Tymczasy i tylko jedna osoba, by do nich dojeżdżać, by je karmić i leczyć... Ani skończyła się już karma, nie ma za co karmić i leczyć kociaków. A zimowa aura niestety nie pomaga. Te kotki tam marzną, ale może ktoś jeszcze może wesprzeć, by przynajmniej miały co zjeść...

[Lemoniada]

Kotom z Brwinowa pomoc jest naprawdę bardzo, bardzo potrzebna. Pomimo ocieplanych budek, które Ania z takim poświęceniem zrobiła, kilka kotów jest przeziębionych, charczą, kichają, mają ataki kaszlu. Wszystkie są głodne, walczą, krzyczą, gonią się od misek, a niektóre jak już dopadną mokrego jedzą tak, jakby miały się zaraz udławić.
W takie temperatury porządna, kaloryczna karma to dla nich być albo nie być... Prosimy o pomoc dla tych biedaków

[ametyst55]

Kotom z Brwinowa pomoc jest naprawdę bardzo, bardzo potrzebna. Pomimo ocieplanych budek, które Ania z takim poświęceniem zrobiła, kilka kotów jest przeziębionych, charczą, kichają, mają ataki kaszlu. Wszystkie są głodne, walczą, krzyczą, gonią się od misek, a niektóre jak już dopadną mokrego jedzą tak, jakby miały się zaraz udławić.
W takie temperatury porządna, kaloryczna karma to dla nich być albo nie być... Prosimy o pomoc dla tych biedaków

[.Mia.]

witam,
przepraszam, nie czytałam całego wątku, chciałabym zapytać jakie są teraz potrzeby, czy potrzebna jest pomoc finansowa? jeżeli tak, proszę o przesłanie nr konta na które mogłabym coś przelać. wydaje mi się, że trzeba stale 'reklamować' wątek, bo ucieka na dalsze pozycje i niewiele osób do niego dociera, a może więcej osób mogłoby pomóc.
pozdrawiam

[.Mia.]

mam jeszcze pytanie, czy ktoś Panią wspiera finansowo?

[Anna Rylska]

.Mia. bardzo dziękuję. Odpisałam.
Tak, pomoc jest, czasem finansowa czy w postaci karmy lub fantów na bazarki. Za co jestem ogromnie wdzięczna.
Ten wątek jest poświęcony kotom z Brwinowa, nie z mojej okolicy, ja tam nie mieszkam, dojeżdżam pociągiem. Wszystko co się tam wydarzyło to było wielkim zrządzeniem losu - dla mnie w konsekwencji- chyba na lata - jeśli nic się nie zmieni.
Dużo czasu i pracy zajmują mi moje tymczasy i koty dokarmiane u siebie, w Grodzisku od lat.
Może nie piszę dużo już na miau, nie odzywam się i nie zdaję cały czas sprawozdań ale proszę wybaczcie, na razie tak musi być.
Moje własne koty chorują, a tymczasy też nie dają spokoju i co chwile coś się dzieje.

Bardzo potrzebna jest nadal zaufana pomoc fizyczna, choć wiem że z tym jest bardzo ciężko.

Koty muszą jeść, by walczyć z mrozem, chorują to prawda, rok temu też chodziły zakatarzone ale wtedy było odrobinę lepiej moim zdaniem.