Zosiu, co masz na myśli, że powinien przejść przez DT?
Pisz do mnie dużymi literami, bo do mnie to od kilku dni 5 razy trzeba powtarzać i nadal nie wyłapuję
Przesłałam wczoraj EVA2406 wszelkie informacje o domku, przed wizytą p/a. Ogólnie, to chyba nawet Ewie się "wstępnie" domek spodobał, ale wszystko oczywiście okaże się jutro.
Jeśli coś będzie nie tak, to Mokate nigdzie nie pojedzie, zostanie u nas tak długo, jak będzie trzeba. Ale prawda jest taka, że jak się tu przyzwyczai, to kolejną traumę przeżyje po zmianie domu.
Mokate jest taki... taki bardzo łagodny i płochliwy. Myślałam, że mi w nocy serce pęknie, jak tak bardzo miauczał
Jak wytłumaczyć kotu, że to nie jego wina, ale że nie ma już jego dawnego domu, i że nigdy do niego nie wróci...
Później wszedł pod kołdrę, przytulił się całym swoim duuużym ciałkiem i zasnął, ale nie był to spokojny sen
Dziś też cały dzień pod kołdrą siedzi. Nawet jedzenie pod kołdrą dostaje, bo wyciągnięty na kolanach posiedzi, ale już postawiony na podłodze zmyka pod kołdrę z powrotem.
Tak wygląda po relanium, jest wtedy spokojniejszy, ale nie chce chodzić:
https://www.dropbox.com/sh/v9zewgqmpjfd791/ZELIqkd_0u Chodzi, zwiedza, wskakuje wszędzie w nocy.Dobre chociaż to.