Bajka o ASIE, który mruczy w domu u Feith :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 16, 2012 20:13 Re: Bajka o ASIE, który mruczy w domu u Feith :)

Mógł się przeziębić...ale może też kaszleć bo jest zarobaczony.
Kiepski ze mnie doradca w zakresie chorób.

:ok: :ok: :ok: żeby wszystko wróciło do normy.
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 16, 2012 20:27 Re: Bajka o ASIE, który mruczy w domu u Feith :)

Oj, kaszel to może być wszystko. Zaczynając od zarobaczenia (choć mam nadzieję, że jest regularnie odpowiednio odrobaczany) przez zwykły kaszel czy przeziębienie po astmę, serce czy zapalenie płuc. Wizyta u dobrego weta konieczna!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sty 17, 2012 11:56 Re: Bajka o ASIE, który mruczy w domu u Feith :)

Już nie kaszle... może się zachłysnął czymś a ja spanikowałam bo pierwszy raz to u niego zobaczyłam. Od robaków hm na pewno nie bo Asio regularnie jest odrobaczany ale do weta wybiorę się z nim tak czy siak profilaktycznie.
Jeżeli zaopiekujesz się zdychajacym z glodu psem, nie ugryzie cię gdy stanie na nogach.
To jedyna różnica pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem...

Mark Twain

Feith

 
Posty: 149
Od: Czw lut 12, 2009 22:45
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lut 03, 2012 21:51 Re: Bajka o ASIE, który mruczy w domu u Feith :)

viewtopic.php?f=20&t=138699&start=0 zapraszam do wziecia udzialu w walentynkowej edycji na miss i mistera miau

Asiku, jestes boooooooooskiiiiiiiii :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon gru 24, 2012 0:45 Re: Bajka o ASIE, który mruczy w domu u Feith :)

Obrazek

W dniu Bożego Narodzenia;
Dziś składamy ci życzenia,
Aby raźniej w duszy było,
Aby ci się dłużej żyło,
Aby szczęścia i radości,
Pomyślności i miłości
Z życia nigdy nie ubyło,
Aby ci się lepiej żyło.
W życiu bez smutku i cierpienia,
Oto moje są życzenia.

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt sty 18, 2013 18:36 Re: Bajka o ASIE, który mruczy w domu u Feith :)

Odświeżam watek tak na nowy roczek przesyłam świeże zdjęcionka Asiora nadal w świetnej kondycji
Kwiatek w donicy- As:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Żeby nie było... że zapomnieliśmy !!!
Asio codzień rano godzina 4:00 robi pobudkę mojemu mężowi bo o tej porze zawsze wstaje do pracy, nawet w niedziele mamy pobudkę :P i kiedy chcemy pospać to As tak mruczy na łóżku ze wszystko wibruje :P i koniec spania.
Potem razem śniadaniują.

Autentycznie dziewczyny As zjawia się u nas w pokoju punkt 4 i miauczy i drepkt w tą i nazad, a jak nikt się nie ruszą to wskakuje do łóżka i zaczyna wszystko wibrować.

A w ogóle to jutro z córą chcemy się wybrać do schronu w Opolu zobaczyć koteczki, ponieważ chcielibysmy drugiego kociaka. Córa jest straszną kociarą, a As to już jest dziadzio dla niego najważniejsze to spokój, spanie i dużo jedzenia:D choc staram się go trochę odchudzić to ciężka sprawa :P As zawsze znajdzie sposób na to by coś dostać :) Na pewno jak będzie ktoś tam kto znał Asa chetnie poopowiadamy co u Asika jaki jest i w ogóle.
Mąż go nazywa Mieczysław lub Mieciu... twierdzi że to pasuje bardziej do niego.
Potrafi się wkupić w łaski oj potrafi.
Jeżeli zaopiekujesz się zdychajacym z glodu psem, nie ugryzie cię gdy stanie na nogach.
To jedyna różnica pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem...

Mark Twain

Feith

 
Posty: 149
Od: Czw lut 12, 2009 22:45
Lokalizacja: Opole

Post » Pt sty 18, 2013 19:26 Re: Bajka o ASIE, który mruczy w domu u Feith :)

Feith, As - :1luvu:
bardzo, bardzo dziękujemy za wieści o tym 'naszym' przytulaku,
naprawdę nas one ucieszyły, miło poczytać
dzięki
As cudny:-)

czekamy na zdjęcia nowego ktosia :mrgreen:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Sob sty 19, 2013 7:34 Re: Bajka o ASIE, który mruczy w domu u Feith :)

Muszę zrobić Asowi zdjęcie podczas jego ulubionego zajęcia od pewnego czasu, gdyż mamy w domu jeszcze chomiczki, a As pół dnia spędza przy klatce ... naiwniak :D (nie bójta się wójta, klatka jest obudowana a drzwiczki zabezpieczone, pozostaje mu tylko patrzenie :D hihihi) podziwiam jego codzienna determinację :D
Jeżeli zaopiekujesz się zdychajacym z glodu psem, nie ugryzie cię gdy stanie na nogach.
To jedyna różnica pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem...

Mark Twain

Feith

 
Posty: 149
Od: Czw lut 12, 2009 22:45
Lokalizacja: Opole

Post » Sob sty 19, 2013 16:30 Re: Bajka o ASIE, który mruczy w domu u Feith :)

No i tak Asio mruczy wraz z Nirwaną. Mała buro-biała śliczna koteczka jest już u nas. Trochę jest zagudniona w tak dużym metrażu, narazie poznała tylko część domu (górę) dół okupują psy :P więc narazie z ciekawości zerka na nie ze schodów.
Po przyjeździe, Nirwana zaskoczyła Asa śpiącego, na początku był obojętny, ale kiedy mała zaczęła skakać mu nad nim, furknął, teraz siedzi na łóżku obserwując ją na dole, średnio zadowolony hehe (to już chyba nie ten wiek, aby się cieszyć, w końcu będzie musiał się dzielić wszystkim na pół).

Mnie użekły czarne jak smoła koty z wielkimi zółtymi oczami, oraz pręgowana jak tygrys kotka, ale córa wskazała na nią, bo od razu Nirwana zaczęła się łasić i łatki wyciągać za kratkę i miauczała.

Jutro w świetle dziennym zrobie foteczki tej paskudki i wrzuce.
Jeżeli zaopiekujesz się zdychajacym z glodu psem, nie ugryzie cię gdy stanie na nogach.
To jedyna różnica pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem...

Mark Twain

Feith

 
Posty: 149
Od: Czw lut 12, 2009 22:45
Lokalizacja: Opole

Post » Pon sty 21, 2013 16:18 Re: Bajka o ASIE, który mruczy w domu u Feith :)

Mała się zaklimatyzowała do tego stopnia, że dziś wariuje od rana biegając po całym domu. Zwiedziła nawet wanne i postrącała wszystkie płyny. I syczy jak wąż na Asa a As robi minę (jak człowiek kiedy się czegoś brzydzi) komedia!
Jeżeli zaopiekujesz się zdychajacym z glodu psem, nie ugryzie cię gdy stanie na nogach.
To jedyna różnica pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem...

Mark Twain

Feith

 
Posty: 149
Od: Czw lut 12, 2009 22:45
Lokalizacja: Opole

Post » Pon sty 21, 2013 21:03 Re: Bajka o ASIE, który mruczy w domu u Feith :)

Asik wyglada znakomicie :1luvu: Widac - pelnia kociego szczescia :ok:
Nirwana :ryk: Boskie imie, chyba bym nie wpadla na to, by tak kota nazwac, ale fajnie :D bardzo oryginalnie i niebanalnie :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto sty 22, 2013 14:36 Re: Bajka o ASIE, który mruczy w domu u Feith :)

Tak ją nazwali w schronisku, ale za to że jest wścibska i natrętna chyba jej zmienie na Menda, albo Maruda ;)
Jeżeli zaopiekujesz się zdychajacym z glodu psem, nie ugryzie cię gdy stanie na nogach.
To jedyna różnica pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem...

Mark Twain

Feith

 
Posty: 149
Od: Czw lut 12, 2009 22:45
Lokalizacja: Opole

Post » Czw sty 24, 2013 7:38 Re: Bajka o ASIE, który mruczy w domu u Feith :)

zdjęcie koteczki niestety z kom więc jakość nie jest zbyt dobra
Obrazek
Jeżeli zaopiekujesz się zdychajacym z glodu psem, nie ugryzie cię gdy stanie na nogach.
To jedyna różnica pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem...

Mark Twain

Feith

 
Posty: 149
Od: Czw lut 12, 2009 22:45
Lokalizacja: Opole

Post » Czw sty 24, 2013 13:12 Re: Bajka o ASIE, który mruczy w domu u Feith :)

:D
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt sty 25, 2013 12:54 Re: Bajka o ASIE, który mruczy w domu u Feith :)

sliczna, i ma takie fajne spojrzenie, takie przenikliwe... :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości