Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 21, 2013 1:13 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Z butów mogą co najwyżej jajo jakiejś glisty złapać, więc swoim wychodzeniem się nie martw;]
Fipem się nie zaraża (tym rozwiniętym zmutowanym wirusem). Nie musi się wykluć wcale, więc kocury niech się nie przerażają, tylko cieszą życiem, a ty służ im dzielnie i się nie zamartwiaj na zapas:) Trzeba dbać, obserwować na wszelki wypadek i drapać za właściwym uchem.
Póki czegoś nie wymyślą, tylko to nam pozostaje.
ObrazekObrazek

Hikiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 1075
Od: Sob paź 30, 2010 22:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 21, 2013 8:40 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

One wymyślają codziennie, na szczęście nie choroby. Drzemią całe dnie i wymyślają a potem się zaczyna. :D Tylko ten smark Albert działa "ad hoc" bez wymyślania. :mrgreen: Ale czasem pada ze zmęczenia i zasypia w sekundę tam gdzie padł - jak żołnierz w okopie. I wtedy mogę np. zrobić sobie obiad. A dwa pozostałe mi pomagają tak, jak tylko kot potrafi. :wink:
---------------------------------------------------------------------------------------
Przedstawiam dla jeszcze nierozpoznających: (przepraszam za uchybienie rozpoznającym)

Albert Wielbłąd von Pershing. vel. "Albertos",vel. "Smark".

Obrazek

Pierwokotny. Od listopada 2011. Przyszedł z Nibylandii. Burasek. Najmłodszy, (ok. 2 lat) najmniejszy, najzapalczywszy, przepełniony kocią energią. Rządzi w stadle. Odważny, ciekawski jak kobieta i wścibski jak szop. Śpi na mnie. Grymasi przy misce, ale to mu najwyraźniej nie szkodzi. Tak w ogóle to nic mu nie szkodzi - chyba, że drzwi od szafy albo inne. Jak za szybko zamykam. Lubi parapety i firanki. Cudo kot. Przytulas. Cichutko mruczy. Nie lubi samochodu - bardzo lamentuje, toleruje 80 km/h.
Czasem sypia i daje odpocząć. Zasypuje starannie. Nie stawia znaków.


Odi Cudooki von der echt brav Lodzermensch vel. "Odiś, Odinio, Groucho, Kochany Kulawik"

Obrazek

Drugokotny. Od września 2012. Od dobrych DUSZKÓW z łódzkiego schronu. Biały w burej krymce i kaukaskiej burce zarzuconej niedbale na ramiona do ogona. Niebywale długonogi. Chodzi "chodzonym". Trochę starszy. (jakieś 3-4 lata) Spokojny, dyskretny, absolutnie nieagresywny. Sypia "w nogach" albo gdzieś. Nie grymasi przy misce - wyjada co, i ile dam - jakby na zapas. Nocą zrzuca zbędny zapas na dywan albo gdzieś. Lubi parapety, firanek nie lubi. Cudo kot. Przytulas. Nie mruczy, grucha jak gołąbek. Na całe gardło. Robi noski z ludziem. Bardzo nie lubi samochodu. Mało lamentuje, ale przeżywa stres. Toleruje 80 km/h.
Dużo śpi. Niekłopotliwy, niekonfliktowy, nie zasypuje, miewa kłopoty z celnością. Nie stawia znaków. Ojtamojtam - ja zasypuję.


Maru Marmour von Posen vel. "Marutek, Makowiec, Języczek"

Obrazek

Trzeciokotny. Od początku stycznia 2013. Od AVIAN. Piękny, marmurkowy, masywny kocur w typie "amerykańskiego krótkowłosego". Klasa sama w sobie. Widać na pierwszy rzut oka. Najstarszy. (ok 8-9 lat) Bardzo wyważony, spokojny, bezkonfliktowy, nienarzucający się. Sypia na razie gdziesik - w butach, na fotelu, na nieużywanej wersalce... Przyswaja się, ja czekam. :wink: Nie jest wybredny, daje radę miskom. Na parapet jeszcze chyba nie wszedł, do drzwi się nie dobija. Cudo kot. Zachęcony słowem, wystawia brzuchol i robi wygibasy. Mruczy na cały pokój. Nie lubi szybkich ruchów. Bardzo-bardzo nie lubi samochodu. Mało lamentuje ale stres ma ogromny. Zapada w obronne odrętwienie i ślini się powyżej 5km/h. Pieszo byłoby szybciej, ale cóż...
Śpi dużo, bijatyk i biegów nie uprawia. Bardzo starannie zasypuje. Znaków nie stawia.
Ostatnio edytowano Pon sty 21, 2013 22:15 przez Villentretenmerth, łącznie edytowano 6 razy
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pon sty 21, 2013 13:57 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

O tak.
W obieraniu ziemniaków tez pomagają jak moje ?
I co jest w wodzie gdzie wrzucam obrane ziemniaki, że wciągają ją migiem, skrobia ? 8O

Dzisiaj poranek był szokujący, szklanka na drodze, samochodzie 8O
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon sty 21, 2013 14:14 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Melduję,że wpłynęła na moje konto kasa od CZAROWNIC -310zł.BARDZO DZIĘKUJĘ i oświadczam,że za całą tę kwotę kupię suchą karmę -głównie dla okolicznych i pracowych bezdomnych .
Ani ziarenko się nie zmarnuje :oops:

A przy okazji -można już niedługo głosować na mojego Kleksa (a tak właścicie na jego nogi ) w wątku bazarkowym - miss i mister stycznia 2013 :wink:
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sty 21, 2013 14:34 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Becia, cała nasza przyjemność, choć trochę tym razem Tobie ulżymy :ok:
Na zdrowie koty :1luvu:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon sty 21, 2013 14:59 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Dziędobry Państwu, co słychać? :mrgreen: Ja mam jutro egzamin. I pojutrze. I w czwartek. Wreszcie czuję, że dwa kierunki studiuję :lol: Nawet zaczęłam pracę dyplomową pisać, 15 stron przez weekend machnęłam :ok: No i teraz wena mi trochę siadła :roll:

A w ogóle czytając historie na Piekielnych poznałam nowe określenie na tatuaż: stygmaty szatana :mrgreen: Ładne, takie pieszczotliwe, na pewno będę używać 8)
Ostatnio edytowano Pon sty 21, 2013 21:05 przez Dzyśka, łącznie edytowano 1 raz

Dzyśka

 
Posty: 4413
Od: Wto cze 09, 2009 8:39
Lokalizacja: Mosty/niedaleko Goleniowa/okolice Szczecina

Post » Pon sty 21, 2013 15:06 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Psiamo.
Skrobia oczywiście. Widocznie potrzebują. Ja nie bronię jak kot chce zjeść coś dziwnego - liczę na instynkt. No, czekolady to im nie dam choćby płakały. :wink:

Witaj Klepiąca.
Coś tam dodaję, tematycznie do poprzednich postów, bo nie chcę mnożyć stron. Ale do Czarownych też przekopiuję. :)

Ouuu shit! Przecież tu dodałem... Co za daun... Przekopiuję tam.

:kotek: On jest debilę. :kotek: :kotek: Noooo...
Ostatnio edytowano Wto sty 22, 2013 11:34 przez Villentretenmerth, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pon sty 21, 2013 20:21 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Dzyśka pisze:Dziędobry Państwu, co słychać? :mrgreen: Ja mam jutro egzamin. I pojutrze. I w czwartek. Wreszcie czuję, że dwa kierunki studiuję :lol: Nawet zaczęłam pracę dyplomową pisać, 15 stron przez weekend machnęłam :ok: No i teraz wena mi trochę siadła :roll:

A w ogóle czytając historie na Piekielnych poznałam nowe określenie na tatuaż: stygmaty szatan :mrgreen: Ładne, takie pieszczotliwe, na pewno będę używać 8)


Suodkie :mrgreen: Zapamiętam, przyda się jak będę robić drugi 8)
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sty 21, 2013 21:09 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

No i dopiero jak zacytowałaś zauważyłam literówkę :roll:

Pisania pracy ciąg dalszy: część pisana dzisiaj została oparta w całości na jednym artykule z Wikipedii. Artykuł zajmujący 1/3 strony w mojej pracy opisałam na 2,5 stronach A4 :mrgreen: I w ten sposób skończyłam rozdział pierwszy inżynierki (lub drugi, jeśli liczyć wstęp). W tym tempie do piątku skończę 8)

Dzyśka

 
Posty: 4413
Od: Wto cze 09, 2009 8:39
Lokalizacja: Mosty/niedaleko Goleniowa/okolice Szczecina

Post » Pon sty 21, 2013 21:24 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Pamiętam jak Avian pisała o Maru.
To kot o wyjątkowej urodzie. :1luvu: Rozpoznałam go na zdjęciu jeszcze zanim przeczytałam post.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon sty 21, 2013 21:34 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

AniHili pisze:
Dzyśka pisze:Dziędobry Państwu, co słychać? :mrgreen: Ja mam jutro egzamin. I pojutrze. I w czwartek. Wreszcie czuję, że dwa kierunki studiuję :lol: Nawet zaczęłam pracę dyplomową pisać, 15 stron przez weekend machnęłam :ok: No i teraz wena mi trochę siadła :roll:

A w ogóle czytając historie na Piekielnych poznałam nowe określenie na tatuaż: stygmaty szatan :mrgreen: Ładne, takie pieszczotliwe, na pewno będę używać 8)


Suodkie :mrgreen: Zapamiętam, przyda się jak będę robić drugi 8)


Popieram :ok: ...W sumie pierwsze stygmaty szatana mi przez dupę przeleciały :mrgreen: , kolejny stanie mi na stopie - kiedy? nie pytajcie? jak Matka Pieniężna pozwoli :x
Jesoo...czemu ja dziś MUSIAŁAM iść do pracy? Planowałam sobie zachorować i doopa z tych planów wyszła bo jak zwykle szybszy w zachorowaniu był ktoś inny. Ale ja poczekam i przy byle kichnięciu też "się zachoruję".

Powiedzcie mi mądre kobiety - mój Zulus jako kociak przeszedł KK. teraz bardzo często ma ciemne babuny przy oczkach a ostatnio kilka razy i ropkę. Nie ma dnia aby nie leciały mu łezki...zapodać go wetu do wglądu? pytam bo on też z tych stresogennych - bardzo przezywa podróże, zmiany miejsca - potem resztę dnia siedzi zabunkrowanyw domu w ciemnym kącie....


Beciu - kociastym smacznego :kotek: :ok:

Villen...kocham czytać jak piszesz o swoich ogonach :oops:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pon sty 21, 2013 21:50 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Asia_Siunia pisze:Powiedzcie mi mądre kobiety - mój Zulus jako kociak przeszedł KK. teraz bardzo często ma ciemne babuny przy oczkach a ostatnio kilka razy i ropkę. Nie ma dnia aby nie leciały mu łezki...zapodać go wetu do wglądu?

zapodaj. u mnie przy podobnych objawach (ciemne strupki w oku, rzadko łezki) wyszło na to, że to lekkie zapalenie spojówek, lecimy na kroplach do oczu przez tydzień.
niby nic, a może się w syfa przerodzić, znaczy ciężkie zapalenie spojówek.
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Pon sty 21, 2013 21:58 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Ale jak już masz go ciągnąć do weta to moze do Krawczyka?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon sty 21, 2013 22:08 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

villemo5 pisze:Ale jak już masz go ciągnąć do weta to moze do Krawczyka?


Z chęcią bym poszła ale te terminy i obsuwy w godzinach przyjęć - przy dojeździe zajmującym mi prawie godzinę, czekaniu w kolejce a potem powrocie kot mi zjazd zaliczy....Z reguły chodzę do Pękali.
Wogóle odkąd w sierpniu zamieszkał u nas Frugo, Zulus jakoś częściej podupada na zdrówku...

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pon sty 21, 2013 22:39 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

NajNaczelna.
Takie lżejsze formy to ja złagadzałem wymoczoną torebką herbaty. Skutek był dobry a stres mniejszy - bo w domu i ja. Moje kocury to już rano wiedzą, że wieczorem pojadą do weta. Pani Doktor ich lubi, ale w gabinecie kończy się dobre wychowanie. Wyjadą wierzchem na dobermanie jak się trafi okazja. Każdego łobuza trzeba kolejno zawijać do zabiegów w duży ręcznik a i tak czasem musimy się opatrywać nawzajem. Kocham tych drani. :D
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 147 gości