Patmol

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 20, 2013 16:54 Re: Patmol

Patmol, cytuję z fb:
"Jeleniogórski Wolontariat dla Zwierząt. Mondo Cane - sekcja Jelenia Góra
Czy jest wśród naszych obserwatorów ktoś z Legnicy?
Nieopodal legnickiego dworca PKS, przy sklepie błąka się od dawna zadomowiony, czarno-biały kot. Ma prawdopodobnie problemy skórne, czy ktoś z Państwa jest w stanie to sprawdzić?"
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sty 20, 2013 17:56 Re: Patmol

Patmol ,jak po dzisiejszym spacerku ?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 21, 2013 8:51 Re: Patmol

dorcia44 pisze:Patmol ,jak po dzisiejszym spacerku ?

był super spacer w śniegu
ja sobie szłam po wałach, psy biegał w dół i w górę -juz się nie kąpią w rzece
a Młody zjeżdżał z wałów na sankach
raz nawet zjechał prosto w biegającego luzem amstafa -Rustiego 8)

MalgWroclaw pisze:Patmol, cytuję z fb:
"Jeleniogórski Wolontariat dla Zwierząt. Mondo Cane - sekcja Jelenia Góra
Czy jest wśród naszych obserwatorów ktoś z Legnicy?
Nieopodal legnickiego dworca PKS, przy sklepie błąka się od dawna zadomowiony, czarno-biały kot. Ma prawdopodobnie problemy skórne, czy ktoś z Państwa jest w stanie to sprawdzić?"


nie wiem czy jest wśród ich obserwatorów ktoś z Legnicy -ja nie wchodzę wcale na FB i nie jestem ich obserwatorem
koło Legnickiego PKS zawsze mieszkają jakieś koty -bo , jak kiedyś chciałam zabrać takiego czarnego -to pani ze sklepu powiedziała że to jest jej kot i ona go dokarmia i nie wolno go zabierać

sprawdzić czy tam jest teraz ten kot to mogę iść -jeśli ktoś go potem od razu weźmie
bo inaczej to moje chodzenie tam jest bez sensu
bo jak mam bez łapania go sprawdzić czy on ma problemy skórne?

ewentualnie mogą to przecież zgłosić do Tozu -legnickiego
ja nie jestem w Tozie

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 21, 2013 9:12 Re: Patmol

Patmol pisze:a Młody zjeżdżał z wałów na sankach
raz nawet zjechał prosto w biegającego luzem amstafa -Rustiego 8)


hłe, hłe, imiennik :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 21, 2013 11:01 Re: Patmol

a jak on reaguje na dzieci na sankach ?(jadące na niego z górki 8) )

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 21, 2013 11:14 Re: Patmol

Patmol pisze:a jak on reaguje na dzieci na sankach ?(jadące na niego z górki 8) )


u nas nie ma górek. Ani dzieci. U nas jest pole, łąka i pies sąsiadów - żadnych atrakcji więcej :ryk:
ale kiedyś przecież Rastuś był terapeutą dla dzieci i dorosłych z upośledzeniem umysłowo-ruchowym :)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 21, 2013 11:17 Re: Patmol

no to się marnuje u Ciebie 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 21, 2013 11:22 Re: Patmol

Patmol pisze:no to się marnuje u Ciebie 8)


no :( i rośnie dzikus taki :(
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 21, 2013 11:24 Re: Patmol

a nie mógłby być dalej terapeutą?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 21, 2013 11:42 Re: Patmol

Patmol pisze:a nie mógłby być dalej terapeutą?


może i mógłby, ale ja naprawdę nie wyrobię czasowo :( mieszkam za miastem, dobić gdzieś do centrum to minimum pół godziny, a na drugą stronę miasta - półtorej. Praca, dom, koty, Kotylion, który też pochłania mnóstwo czasu, nie da rady, dwa samce.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 21, 2013 11:46 Re: Patmol

napisz coś więcej jak został terapeutą
om jest mieszaniec przecieź

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 21, 2013 11:56 Re: Patmol

Patmol pisze:napisz coś więcej jak został terapeutą
om jest mieszaniec przecieź


oj tam, to taki "terapeuta" w ząbkach ;)
jak chodziliśmy z Rastusiem do szkoły to byliśmy w takiej grupie pokazowej. I między innymi mieliśmy też pokaz na warsztatach terapii zajęciowej. Po pokazie dzieci i dorośli z tych warsztatów mogli sobie wybrać psa i stać się jego treserem na chwilę, a poza tym - mogli dotykać zwierząt, bawić się z nimi, itd. I Rastek był bardzo lubiany, bo był mały :D znaczy mniejszy niż większość psów z grupy, bo to ONki były przeważnie. Dzieciaki go głaskały, jeden chłopak nawet znienacka go podniósł - a pies jak sztuczny. Pozwalał się tarmosić, brzuch wywalał do głaskania, pozwalał się prowadzać na smyczy i nawet nie ciągnął - jakby czuł, że ci ludzie są inni... potem na pokazie takim bardziej "rodzinnym" też dzieci w różnym wieku się w psich treserów bawiły, Rastkową smycz sobie wyrywały, gadały do niego, przytulały, zaglądały w uszy i w zęby. Zmęczył się tym bardzo, po powrocie spał jak zabity kilka godzin, zresztą zasnął już w aucie, ale w czasie imprezy grzeczniusi był jak pluszak.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 21, 2013 11:59 Re: Patmol

a ja jakoś zawsze myślałam, że Rusty to taki łobuz :oops:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 21, 2013 12:10 Re: Patmol

Patmol pisze:a ja jakoś zawsze myślałam, że Rusty to taki łobuz :oops:


coś Ty, on kocha cały świat :D jedyne czego nie lubi i się wścieka, to jak mu obce psy przed bramą defilują. Ale to też tylko przez płot, bo jak nie ma między nimi płotu czy bramy, to chętnie by się pobawił z nimi.
A tak normalnie to wiecznie tym ogonem macha i to tak, że cały tyłek mu się rusza i uśmiech ma na mordzie od ucha do ucha :lol: jak spotkaliśmy na spacerze sąsiadkę z dzieckiem to pierwsze co - do tej dziewczynki podleciał i "głaszcz mnie". Pani, która przyjechała po Oresta, też z dziećmi była. Czteromiesięczny niemowlak w foteliku bardzo się psu podobał - całą buzię mu wylizał, mały się śmiał w głos, Rastka za uszy ciągnął i nos mu obślinił.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 21, 2013 12:20 Re: Patmol

no to jest bardzo przyjacielski :mrgreen: rzeczywiście

jak była sama Caillou -to tez jak dzieci przychodziły nie było problemu
ale Sweetie to tak głośno szczeka, i basowo, jak słyszy że ktoś wchodzi no i wygląda groźnie, że jak do Młodego kolega taki mały przychodzi
to ją trzymam, żeby go nie wystraszyła
to on się boi, a ona wtedy Sweetie musi to obwieścić :evil: że on się boi

Młodej koleżanki to chwile obszczeka -z radości i spokój
ale one już są ludzkich rozmiarów

a Młodego koledzy - to jeszcze krasnoludki 8)

jeden pan na spacerze mi w sobotę powiedział, że Sweetie to z wyglądu najbardziej przypomina wilkołaka :?
no i jak dzieci mają się jej nie bać? :?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania i 24 gości